Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Czego nam życzyć w Nowym Roku? Niech z przestrzeni publicznej odejdą ludzie źli i podli

               O północy przywitamy Nowy Rok – z nadzieją, że będzie lepszy, że poradzimy sobie z wszelkimi zagrożeniami i koszmarami, które spędzają nam sen z powiek, że będzie nam się lepiej żyć w bezpiecznym i przewidywalnym świecie. Musimy jednak pamiętać, że każdy los, jaki by nie był – dobry czy zły – gotują sobie ludzie. To my tworzymy świat, w jakim żyjemy. Najważniejsze zatem, aby wpływ na ten świat stracili ludzie podli i źli, a najlepiej niech znikną z przestrzeni publicznej.                Istnieje w naszym polskim świecie taki człowiek, jak Antoni Macierewicz, jedna z bardziej mrocznych postaci tak zwanej zjednoczonej prawicy, od lat starająca się udowodnić opinii publicznej, że w na lotnisku wojskowym w Smoleńsku doszło do zamachu, w którym życie straciło 96 osób, piastujących ważne funkcje państwowe. Od 2010 roku człowiek ten przewodniczy tak zwanej podkomisji smoleńskiej, za pomocą...

Zacne grono ludzi wolności. Uwolnią nas od wszystkiego

               Prawicowy i sprzyjający grupie trzymającej władzę w Polsce tygodnik „Sieci” już po raz 10. przyznał nagrodę i tytuł Człowieka Wolności. Za rok 2022 to wyróżnienie zaprzyjaźnionego medium przypadło Mariuszowi Błaszczakowi – wicepremierowi i ministrowi obrony narodowej. Choć nagroda ta została przyznana już po raz 10., to za każdym razem jej laureatem był polityk związany z ekipą rządzącą od 2015 roku. Biorąc pod uwagę dokonania tej ferajny trzeba przyznać, że redakcja „Sieci” w sposób szczególny pojmuje wolność.                Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak jest już 10. laureatem tytułu i nagrody Człowiek Wolności, przyznawanej od 2013 roku przez tygodnik Sieci, należący do braci Karnowskich i od samego początku swej działalności zaprzyjaźniony z partią Jarosława Kaczyńskiego. Zresztą czynnie też wspierający grupę trzymającą władzę.      ...

Co to za demokracja, skoro decyzje podejmuje jeden człowiek spoza rządu

            Grupa trzymająca władzę w Polsce wciąż się kłóci sama z sobą o to, czy brać pieniądze z Unii Europejskiej na realizację Krajowego Planu odbudowy. Część członków rządu uważa, że powinniśmy zasilić nasze finanse miliardami euro, inni z kolei twierdzą, że w ten sposób nie pomożemy sobie, a jedynie wzmocnimy niemiecką gospodarkę. Ci drudzy to – oczywiście – poinformowani inaczej członkowie mikro partyjki znanej jako Solidarna Polska. Tak zwana zjednoczona prawica dyskutuje, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Wygląda na to, że wszelkie dyskusje utnie decyzja jednego człowieka – szeregowego posła Jarosława Kaczyńskiego. Od kilku lat bowiem jest to normą polskiej demokracji.                Na realizację Krajowego Planu Odbudowy Polska może otrzymać z Unii Europejskiej ponad 35 mld euro, pod warunkiem jednak, że spełni tak zwane kamienie milowe, a przede wszystkim tak zreformuje polsk...

Teraz łupi nas koncern, a od Nowego Roku ten przywilej przejmie państwo

               Niewielu jest chyba Polaków, którzy by nie słyszeli Daniela Obajtka lub przedstawicieli grupy trzymającej władzę w kraju, jak chwalili się, że mamy z czego się cieszyć, bo za paliwo do samochodów płacimy najtaniej w Europie. Otóż okazuje się, że kłamali, bo jest dokładnie odwrotnie. Z analiz wynika bowiem, że benzynę mamy najdroższą w Europie, zaś olej napędowy jest droższy od naszego tylko w Szwecji. Wniosek stąd, że państwowy koncern paliwowy łupi nas, jak najeźdźca.             Jeśli od ceny, jaką za paliwa płacimy na stacjach, odejmiemy podatki, otrzymamy rzeczywistą cenę jednego litra benzyny czy oleju napędowego. Idąc tą drogą dowiemy się, że litr benzyny Pb95, kosztujący u nas bez podatku 4,47 zł jest najdroższy w całej Unii Europejskiej, zaś litr oleju napędowego ( 5,65 zł bez podatku) jest tańszy tylko od litra tego samego paliwa w Szwecji o 49 groszy. Na przykład Niemcy m...

Niedźwiedzia przysługa europosła Czarneckiego

                 Europarlamentarzysta Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że partia nie zostawi swojego prezesa Jarosława Kaczyńskiego w potrzebie i wesprą go finansowo, aby mógł przekazać Radosławowi Sikorskiemu ponad 700 tys. zł nie sprzedając swojego słynnego domu na Żoliborzu. Wygląda jednak na to, że Czarnecki – choć siedzi w polityce już wiele lat – nie jest człowiekiem zbytnio rozgarniętym. Chyba bowiem nie zdaje sobie sprawy, że jeśli ogłosi wśród członków PiS zbiórkę pieniędzy dla Kaczyńskiego, aby ten mógł pokryć swoją należność zgodnie z wyrokiem sądu, złamie prawo. A jeśli uda się ominąć prawo w jakiś sposób, w czym tak zwana zjednoczona prawica nie ma sobie równych, to Kaczyński będzie musiał zapłacić od darowizny podatek. W takiej sytuacji bardziej będzie mu się opłacało jednak ukorzyć się i przyjąć propozycję Sikorskiego.                Sprawa, w wyniku której ...

Moja proza: Nie ujdziesz mi (cz. 7)

                 Ćwiek szedł korytarzem trochę niezdarnie, choć energicznie stawiał nogi. Dotarł do schodów, wstąpił już na nie, kierując się na dół, gdy wtem usłyszał dudnienie kroków po drewnianych stopniach. Wyjrzał przez poręcz i dostrzegł Misia jak człapał, pnąc się pod górę. Ćwiek zmarszczył brwi, przygryzł wargi, wycofał się szybko, rozejrzał, jakby szukał czegoś, po czym zniknął w toalecie, nie domykając drzwi do końca. Miś doczłapał się na pierwsze piętro i wszedł w korytarz. Ćwiek obserwował go przez szparę. Jego uwagę zwróciła zielona, papierowa teczka, którą Miś dzierżył pod pachą. Ruda siedziała przy komputerze i tak była zajęta pracą, że ledwo raczyła rzucić okiem na Misia, który właśnie wszedł. Blondyna nie było. Miś rzucił teczkę na swoje biurko, zatarł ręce z zadowoleniem i stanął przy oknie. Niebo było zachmurzone i wciąż lało. Ruda wykonała jeszcze parę uderzeń w klawisze, po czym posłała dokument do drukarki. Dopiero...

Moja proza: Nie ujdziesz mi (cz. 6)

                 Miś szedł ciemnym korytarzem ratuszowych piwnic. Oddychał szybko, gdyż był podniecony rozmową z burmistrzem, a przy tym szczęśliwy jak nigdy dotąd i odczuwał potrzebę czynów. Snuł fantastyczne plany – wyobraźnia podsuwała mu obrazy, o jakich dotychczas nawet nie śnił. Nie zważał więc na zatęchłe powietrze, przesiąknięte odorem szczurów, które zwykle budziło w nim obrzydzenie i sprawiało, że przychodził tu niechętnie i tylko wtedy, gdy musiał. W roztargnieniu nie zapalił nawet światła i – straciwszy w mroku orientację w przebytej odległości – wyrżnął nagle głową o coś twardego. Był to nieomylny znak, że korytarz skończył się. Miś oprzytomniał nieco. Jedną ręką rozcierał guz na czole, a drugą namacał ciężkie drzwi, zdobne na rogach w metalowe okucia. Do tych drzwi właśnie zmierzał, co uświadomił sobie, gdy rozejrzał się wokół i pomimo ciemności, nie egipskich wprawdzie, ale jednak gęstych, zorientował się w położeniu. Zac...

Niech nadejdzie czas nudy

               Nadeszła Wigilia, ten jedyny dzień w roku – pełen magii i niezwyczajnych wydarzeń – w którym nie będę, jak co dzień , pisał o Jarosławie Kaczyńskim, Andrzeju Dudzie, Mateuszu Morawieckim, Przemysławie Czarnku i innych należących do grupy sprawującej władzę, tych mistrzów dyplomacji i prestidigitatorów wielkiej polityki. Tego dnia będę życzył wszystkim, aby mieli możliwość życia w przewidywalnym świecie, a więc... w nudzie.                Nie będę pisał o prezydencie Andrzeju Dudzie, który sprawuje swój urząd już drugą kadencję i miał wiele czasu, aby udowodnić, że jest prezydentem wszystkich Polaków i nie skorzystał z tej okazji. Zwany długopisem, podpisuje wszystko, co mu ludzie z ferajny Kaczyńskiego podsuną, czasem tylko stawiając stanowcze veto, bo każdy chciałby czasem pokazać, że jest niezależny i sprawczy. Trudno powiedzieć o nim coś dobrego, więc dzisiaj nie napiszę o nim ni...

Duda podpisał się pod projektem psucia państwa prawa

Obraz
               Okazuje się, że kto trzyma sztamę z partią rządzącą, czyli Jarosławem Kaczyńskim i jego ferajną, może łamać prawo i włos mu z głowy nie spadnie. Partia już to załatwi. Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda Podpisał tak zwaną ustawę abolicyjną. Na mocy tej ustawy nie będą ścigane niektóre czyny związane z organizacją wyborów Prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku. Chodzi o przekroczenie swoich uprawnień przez wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy przekazali spisy wyborców Poczcie Polskiej. To bardzo zły sygnał dla społeczeństwa ze strony grupy trzymającej władzę w Polsce – z tej hucpy wynika bowiem, że prawo w zasadzie jest nieważne i można je ignorować. To cecha charakterystyczna dla wszelakich reżimów, gdzie o tym, co jest zgodne lub niezgodne z prawem decyduje władza. W Polsce decyduje o tym Jarosław Kaczyński i jego ferajna.                    ...

Czy powstanie alternatywny system ochrony zdrowia dla uprzywilejowanych?

             Jakiś czas temu pisałem o tym, że sejmy przyjął specustawę o przekształceniu Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Państwowy Instytut Medyczny. Dwa dni temu prezydent podpisał tę ustawę, chociaż wzbudzała ona wiele kontrowersji. Nowy twór bowiem, jaki powstanie po przekształceniu szpitala będzie między innymi troszczyć się o zdrowie najważniejszych osób w państwie, a także funkcjonariuszy służb mundurowych. Przekształcenie skrytykowała Naczelna Izba Lekarska podnosząc, że tworzy się równoległy do istniejącego system ochrony zdrowia dla uprzywilejowanych. Warta zauważyć, że wkrótce po podpisaniu specustawy prezydent podpisał nowelizację ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Przewiduje się, że nowelizacja ta spowoduje uszczuplenie w przyszłym roku pieniędzy Narodowego Funduszu Zdrowia o około 13 mld zł. Czy to tylko zbieg okoliczności?           ...

Wspaniałomyślny Sikorski – Kaczyński znów może poświęcać się dla Ojczyzny

              Pewnie smutek ogromny wezbrał w sercach Polaków, gdy Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonym „Gazecie Polskiej” poskarżył się, że musi zgodnie z wyrokiem sądu zapłacić Radosławowi Sikorskiemu ponad 700 tys. zł. A on przecież – człowiek, który nie dla kasy, a jedynie z patriotycznych uczuć służy Polsce – takich pieniędzy mieć nie może. Ze miną człowieka, któremu życie nieźle dokopało oświadczył, że chyba będzie musiał sprzedać swój dom, a i tak nie ma pewności, że wystarczy na pokrycie tego zobowiązania. Oświadczył to człowiek, który planował w centrum Warszawy zbudować dwie wieże o wysokości 190 metrów za około 300 mln euro. Ale sprawy już nie ma, bowiem Sikorski darował szefowi Prawa i Sprawiedliwości tę kwotę pod warunkiem, że Kaczyński wpłaci jedyne 50 tys. złotych na siły zbrojne Ukrainy.                Czytając wywiad, jakiego Jarosław Kaczyński udzielił „Gazecie Polskiej...

Ministerstwo edukacji emanuje odmiennym stanem świadomości

                 Minister edukacji Przemysław Czarnek wciąż udowadnia, że jest człowiekiem o ciasnym umyśle, a przy tym – jak na polskiego prawicowca przystało – wyjątkowo krzykliwym. W TVP ogłosił, i to z całkowitą powagą, że jeśli opozycja wygra wybory, rozpoczną się prześladowania chrześcijan. Coś z kierownictwem polskiej systemu edukacji jest nie w porządku, bo z kolei małopolska kurator oświaty Barbara Nowak na Twitterze pytała „lewackich radnych”, czy planują mordować księży, więzić katolików i niszczyć kościoły. A w momencie, gdy przez kraj przewalały się masowe protesty po orzeczeniu trybunału Przyłębskiej w sprawie aborcji, Jarosław Kaczyński nawoływał, aby tworzyć bojówki, które miałyby bronić polskich kościołów. Co się z tymi biednymi ludźmi porobiło? Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że polska tak zwana prawica emanuje jednak odmiennym stanem świadomości.                Żyjemy w ...

Znacznie bliżej im do komunistów niż neoliberałów

               W sobotnim wydaniu „Gazety Wyborczej” ukazał się wywiad z profesorem socjologii Pawłem Śpiewakiem. O ile wywiad jako całość był – moim zdaniem – dość interesujący, to zaskoczył mnie sposób, w jaki profesor Śpiewak ocenia Jarosława Kaczyńskiego i jego ferajnę. Z jego wypowiedzi można by wywnioskować, że Kaczyński przede wszystkim stawia na gospodarkę i jej efektywność, zaś kapitalizm jest dla niego wartością samą w sobie. Myślę, że profesor zbyt dużą wagę przykłada do słów, wypowiadanych przez przedstawicieli tak zwanej zjednoczonej prawicy i ich szefa, ignorując jednocześnie ich czyny. A to czyny świadczą o faktycznych intencjach.                Emerytowany profesor Uniwersytetu Warszawskiego Paweł Śpiewak – socjolog, autor książek i działacz społeczny – udzielił obszernego wywiadu „Gazecie Wyborczej”. Wywiad ukazał się w sobotnim wydaniu dziennika. Jest interesujący, bo i sam profe...

Moja proza: Nie ujdziesz mi (cz. 5)

              Burmistrz Knotowski odczekał, aż zamkną się drzwi za wychodzącym Misiem, a gdy to już nastąpiło, zerwał się z fotela i zaczął przemierzać gabinet w tę i z powrotem szybkimi krokami. W pewnym momencie, gdy już wypompował z siebie podniecenie, czy może najzwyczajniej w świecie opadł z sił, zatrzymał się przy oknie i popatrzył przed siebie. Rynek był pusty, ponury i w strugach deszczu rozmazywał się w jedną szarą masę, w której z trudem dawało się rozpoznać kształty poszczególnych drzew, kamienic, czy wyodrębnić wstęgę okalającej go ulicy.                  Zrobiło mu się ciepło, więc uchylił okno i odetchnął kilkakrotnie głęboko, rozkoszując się świeżym powiewem. Ale deszcz gnany wiatrem zaczął wlewać się do środka, toteż czym prędzej zamknął je. Nim usiadł za swoim biurkiem, otworzył drzwi gabinetu. - Poproszę kawę, pani Basiu, jeśli można. - Już, panie burmistrzu, za chwilę...

Kaczyński i jego ferajna przygotowali nam na święta fascynujące widowisko

                W tak zwanej zjednoczonej prawicy wybuchła wojna domowa. W zasadzie walczy każdy z każdym – focha strzelił prezydent Andrzej Duda, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry razem ze swoim liderem atakuje premiera Mateusza Morawieckiego, który zaczął przymilać się do opozycji apelując, aby dotychczasowi wrogowie pomogli mu sięgnąć po pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy. Polacy mają zatem przedświąteczne widowisko jak się patrzy, szkoda tylko, że Kaczyński – wymawiając się nadchodzącymi świętami – zawiesił swoje stund-upy. Byłoby jeszcze zabawniej.                Prezydent Andrzej Duda strzelił focha, bo Mateusz Morawiecki przygotował projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, ignorując głowę państwa. A wypadało przecież przynajmniej się z nim skonsultować, bo przecież to Duda w czerwcu tak się zaangażował w pozyskanie ponad 35 mld euro z Unii Europejskiej na Krajowy Plan Odbudowy, ...

Polska prawica? To bezczelność, arogancja, hipokryzja, brak poczucia honoru...

             Jeśli chce się krótko opisać oblicze polskiej tak zwanej prawicy, czyli grupy trzymającej władzę, na myśl przychodzą takie słowa, jak: bezczelność połączona z wyjątkowym tupetem, brak poszanowania zasad, pieniactwo, hipokryzja, przekonanie o własnej nieomylności zwykle wynikające z pospolitej głupoty, a przede wszystkim brak podstawowego poczucia honoru, a nawet moralności. Starałem się, ale nie udało mi się znaleźć pozytywnych cech przedstawicieli ferajny Jarosława Kaczyńskiego.                Do takiej refleksji skłoniły mnie ostatnie publiczne wystąpienia trzech „tuzów”, wywodzących się z szeregów tak zwanej zjednoczonej prawicy.              Poucza ktoś, kto żerował na nieuleczalnie chorych                Zacznijmy od pierwszego z nich – niejakiego Łukasza Mejzy. Otóż człowiek ten zdecydował si...

No cóż, tak nie powinno się stać, ale... bądźmy wyrozumiali

             Jak donoszą media, w jednym z centrów handlowych zaatakowany został polityk Prawa i Sprawiedliwości senator Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu. Polityk czuje się chyba dobrze, bo nie omieszkał wykorzystać tego incydentu dla celów politycznych. Orzekł mianowicie, że został napadnięty przez jedną z bojówek Tuska. Przypominam, że Karczewski jest lekarzem, a więc człowiekiem wykształconym, zatem powinien orientować się również i w realiach społecznych, a tym samym wyciągać ze zdarzeń adekwatne wnioski. Z drugiej strony, jak powiedziała w 2017 roku po pobiciu działacza Komitetu Obrony Demokracji Beata Mazurek, takich aktów agresji nie należy pochwalać, ale można zrozumieć.                Z informacji napływających z mediów wynika, że w jednym z centrów handlowych (niestety, nie podaje się w jakiej miejscowości), znajdujący się tam na świątecznych zakupach senator PiS Stanisław Kar...

Morawiecki popędza, więc trzeba być czujnym

              Wprawdzie Mateusz Morawiecki to premier Polski, a więc mojego kraju, ale to nie zmienia faktu, że jest wyjątkowo bezczelnym typem. No bo jak nazwać człowieka, który wcześniej udawał, że cośkolwiek robi dla uzyskania pieniędzy z Unii Europejskiej na realizację Krajowego Planu Odbudowy, a teraz, gdy stanął pod ścianą, przebiera nogami i popędza opozycję, aby wspólnie jak najszybciej przepchnąć potrzebną nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym? A może po prostu pragnie – jak to ma w zwyczaju razem z całą swoją ferajną – przemycić w noweli coś korzystnego dla tak zwanej zjednoczonej prawicy, bo przecież nie dla Polski i wszystkich jej mieszkańców. Opozycja powinna być czujna i szczególnie dokładnie przeanalizować projekt nowelizacji.                Niedawno nadeszła dobra dla Polski wiadomość, że Komisja Europejska zgodziła się na proponowane przez tak zwaną zjednoczoną prawicę poprawki ...