Posty

Wyświetlam posty z etykietą kaczyński i jego ferajna

PiS „walczyło” o reparacje wojenne z zerowym skutkiem. Gdy Donald Tusk zaczyna odnosić sukcesy na tym polu – PiS toczy pianę

               Sprawa tak zwanych reparacji od Niemiec za straty, jakie poniosła Polska i Polacy podczas II wojny światowej, wróciła do debaty publicznej i znowu na jaw wyszły kłamstwa i manipulacje ludzi z ferajny PiS. Ludzie Kaczyńskiego od momentu, kiedy PiS przejęło władzę grzmieli, że wywalczą od Niemiec to, co nam się należy za wojenne cierpienia. Grzmieli tak przez osiem lat i nic z tego nie wynikło – nie doszło nawet do rozmów z Niemcami na ten temat. Gdy premier Donald Tusk rozmawiał z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem o zadośćuczynieniu, na tak zwanej prawicy podniósł się wrzask, że rezultat tej rozmowy to obraza dla Polaków.                Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przebywał z wizytą w Polsce, w której rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem między innymi o bezpieczeństwie Europy, ale i o reparacjach, czy raczej zadośćuczynieniu za straty, jakie Polska i Polacy ponieśli podczas II wo...

Jarosław Kaczyński i jego ludzie szykowali grunt pod polexit. I prawie im się udało

               Trudno przecenić to, że 15 października ubiegłego roku Polacy odsunęli PiS od władzy. Gdyby tak się nie stało, z pewnością byłoby już z górki na naszej drodze do polexitu. Mówią o tym badania sondażowe, które wyraźnie wskazują, że rośnie liczba mieszkańców Polski o postawach eurosceptycznych. Jest to oczywisty rezultat propagandy, jaką wobec Polaków stosowali Jarosław Kaczyński i jego ferajna z PiS. Przy czym PiS wiedziało, co robi, atakując Unię Europejską, na co są przecież dowody .                Badania sondażowe dla dziennika „Rzeczpospolita” przeprowadził IBRiS. Badanym zadano pytanie o to, czy nasze członkostwo w UE ma więcej zalet, czy też wad. Poproszono też o określenie i zalet, i wad naszej przynależności do wspólnoty. Dane te zestawiono z badaniami, które zostały przeprowadzone w 2020 roku. Wynik tego porównania nie napawa optymizmem. Miejmy jednak nadzieję, że trend w ...

Jarosław Kaczyński i PiS lepsze od Putina i jego reżimu? Kaczyńskiemu tak się tylko wydaje

               Szef PiS Jarosław Kaczyński przerósł samego siebie, gdy nawiązał do śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Stwierdził mianowicie, że za rządów PiS nikt nie skończył tak, jak nawalny, co – według niego – ma być dowodem na to, że w Polsce nie było dyktatury, że tak zwana zjednoczona prawica była lepsza od Putina. Owszem, za rządów PiS w Polsce nikt z opozycjonistów nie skończył tak, jak Nawalny w Rosji, ale tylko dlatego, że nie mogło do tego dojść. Gdyby Kaczyński mógł, działałby tak, jak Putin lub Aleksander Łukaszenka w Białorusi. Ale chciał móc, dlatego szybkimi krokami i konsekwentnie dążyliśmy do stanu, kiedy rządzi reżim. Jest wiele poszlak, które na to wskazują.                W piątek, w ramach kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi, Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Opoczna. Tego samego dnia dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci ro...

Ludzie PiS reagują histerycznie na słowa, jakie wypowiedział premier Donald Tusk w sprawie reparacji wojennych. W czyim interesie działają Kaczyński i jego ferajna?

             Ludzie PiS jak zawsze histerycznie zareagowali na wizytę premiera Donalda Tuska w Niemczech i jego rozmowy z kanclerzem Olafem Scholzem. Chodziła im o reparacje wojenne ze strony Niemiec za straty poniesione przez Polskę podczas II wojny światowej. Ich zdaniem, Donald Tusk prowadzi politykę uległości wobec naszego zachodniego sąsiada, nie tak, jak PiS, które – jak twierdzą ludzie ferajny Kaczyńskiego – twardo domagało się pieniędzy od Niemiec. Prawda jest jedna taka, że polityka PiS nie tylko nie przysporzyła Polsce żadnych pieniędzy z zewnątrz, a wręcz doprowadziła do ogromnych strat finansowych.                W ostatnich dniach premier Donald Tusk odwiedził Francję, gdzie spotkał się z prezydentem Emmanuelem Macronem, oraz Niemcy, gdzie doszło do rozmów z kanclerzem Olafem Scholzem. Podróż Tuska miała na celu odświeżenie i reaktywację współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Wspó...

Jarosław Kaczyński i jego PiS w ślepym zaułku. Nawet Tadeusz Rydzyk niewiele tu pomoże

               Polityków PiS, domagających się uwolnienia Mariusza Kamińskiego, wsparło Radio Maryja oraz Tadeusz Rydzyk. Toruńskie radio uruchomiło akcję „o uwolnienie niesłusznie osadzonych posłów”, zaś redemptorysta zapowiada szturm modlitewny. Rydzyk ma w tym oczywiście swój interes. Jednak wydaje się, że ludzie PiS niewiele ugrają na tym, że ich posłowie trafili do więzienia. A spodziewali się, że na fali ich „męczeństwa” popłyną po zwycięstwo w najbliższych wyborach. Wszystko wskazuje też na to, że komentując sytuację mylili się niektórzy publicyści oraz politycy.                Po osadzeniu w zakładach karnych posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prezydent Andrzej Duda wszczął procedurę ułaskawieniową wobec skazanych. A więc nie ułaskawił samodzielnie, lecz scedował sprawę na sąd, który podejmie decyzję. Jednocześnie zaapelował do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalne...

Polska prawica i wyrastający z niej PiS to jednak specyficzny stan umysłu. Wygląda na to, że nic nie zrozumieli po wyborczej porażce

               O tym, że PiS od zawsze używa strategii złodzieja, który krzyczy „łapać złodzieja!”, wiedzą już chyba wszyscy. Wiadomo też, że bezczelne nadużywanie tej strategii wytrąciło Kaczyńskiemu i jego ferajnie władzę z rąk. A mimo to tak zwana zjednoczona prawica wciąż ucieka się do takiej właśnie strategii. Mam na myśli tekst w tygodniku „Sieci”, w którym opublikowano tekst oskarżający opozycję o prowadzenie brudnej kampanii przeciwko PiS. A więc, proszę państwa, łapać złodzieja! To dowodzi, że ludzie PiS zupełnie nie rozumieją dzisiejszego świata i nie radzą sobie z jego realiami, sięgają więc po ograne już sposoby kreowania rzeczywistości, sposoby pokryte grubą warstwą kurzu historii. PiS to jednak stan umysłu, o czym świadczą także inne ruchy z ferajny Kaczyńskiego.                Już na samym początku rozśmieszyła mnie uwaga autora tekstu w tygodniku „Sieci”, który podkreślił, że ton...

Tymi planami PiS się nie chwali. Są one bardzo niebezpieczne dla nas i naszego państwa

               Kaczyński i jego ferajna coś knują – to nie ulega wątpliwości. Dlatego ludzie PiS głośno krzyczą o drobnych i łatwych punktach programu wyborczego, nie pomijając żadnego szczegółu, ale przemilczają inne swoje pomysły, ponieważ mogą być kontrowersyjne. Wiele jednak mówią one o tym, jak nam chcą urządzić państwo. Do tych pomysłów dotarli dziennikarze Wirtualnej Polski i je upublicznili. Włos się jeży na głowie, gdy czyta się, co nas czeka, gdy tak zwana zjednoczona prawica zostanie przy władzy.                Ludzie PiS chętnie opowiadają o swoich kiełbasach wyborczych, adresowanych do poszczególnych grup społecznych. Mam na myśli między innymi emerytury stażowe, polepszenie jakości posiłków w szpitalach, czy darmowe kurs na prawo jazdy dla osiemnastolatków. Ale mają w zapasie także wiele innych pomysłów, które są jednak na tyle kontrowersyjne, że wolą milczeć na ich temat, bo mogą ok...

Jeśli PiS przegra, zrobi wszystko, aby nie oddać władzy. Czy użyje wojska?

               Wynik niedzielnych wyborów nie jest przesądzony, wiele jednak wskazuje na to, że PiS i jego satelity nie osiągną większości w parlamencie i wiele wskazuje na to, że to opozycja przejmie misję tworzenia rządu. W takiej sytuacji Kaczyński i jego ferajna mogą jednak uciec się do rozwiązań siłowych, na co wielu ekspertów wskazuje, komentując ostatnie wydarzenia w dowództwie WP. Wrogie przejęcie kraju skończy się dla niego tragedią. PiS bowiem wyraźnie planuje wyjście z UE. Zrezygnowali z pieniędzy z na KPO, a brak praworządności może spowodować, że stracimy znacznie więcej pieniędzy z unijnej polityki spójności. Na dodatek środowiska prawicowe w Polsce coraz częściej i głośniej nawołują do opuszczenia UE.                Za kilka dni odbędą się wybory do parlamentu. Idąc oddać swój głos warto wiedzieć, jakie konsekwencje dla przyszłych losów Polski i Polaków będzie miało poparcie tego lu...

Kaczyński bredzi, że dzięki PiS osiągniemy sukces, o jakim nam się nie śniło od tysiąclecia. Nie osiągniemy

               Wygląda na to, że Jarosław Kaczyński ma problem z samym sobą – na swoich spotkaniach przedwyborczych wygłasza niewiarygodne brednie i chyba nie zdaje sobie z tego sprawy. W stan – nazwijmy to delikatnie – odlotu, czyli odklejenia od rzeczywistości, zaczął wchodzić już w ubiegłym roku, ale w tym zaczęło mu się to, w mojej ocenie, pogłębiać. W sumie to dobrze, bo może wreszcie ludzie otumanieni przez PiS zdadzą sobie sprawę, że król jest nagi. A królowie nadzy nie wygrywają wyborów.                Jarosław Kaczyński, podobnie jak w ubiegłym roku, objeżdża kraj i spotyka się ze swoimi wyborcami. Spotkania te organizowane są według znanego schematu – mogą w nich uczestniczyć jedynie ludzie sprawdzeni, czyli gorący zwolennicy Kaczyńskiego i jego ferajny. Dbają o to lokalni działacze PiS. Bo przecież Kaczyński nie może być narażony na to, że ktoś zada mu niewygodne lub wprost skrytykuje p...

Kaczyński i cały PiS kurczowo trzymają się skompromitowanych przekazów. Czyżby tonęli?

               Szef PiS Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej”. Zaskakujące jest to, że pomimo kompromitacji twierdzenia Błaszczaka, że plany obrony Polski z 2011 roku zakładały oddanie Rosjanom wschodniej części Polski i obrony na linii Wisły, Kaczyński nadal brnie w tę narrację. Pewnie wierzy w siłę gazety reżimowej i moc tak zwanej telewizji publicznej. I pewnie wierzy w to, że typowy wyborca PiS jest człowiekiem mało rozgarniętym. Jest też możliwość, że sam jest człowiekiem mało rozgarniętym i nie ma pomysłu na skuteczny przekaz wyborczy, więc trzyma się narracji skompromitowanej, jak tonący brzytwy.                Kilka dni temu PiS opublikowało w sieci nowy spot wyborczy, w którym zaatakowano Tuska. Tym razem szef MON Mariusz Błaszczak – bo to grał główną rolę w tym spocie – straszył, że za Tuska nikt nie zamierzał bronić części Polski na wschód od Wisły. Planowano – straszył...

Rząd PiS sprzeciwia się polityce migracyjnej UE. I poucza KE, pomimo rozlanej na cały świat i kompromitującej afery wizowej

               Tak zwany rząd po kierownictwem Mateusza Morawieckiego podjął uchwałę, w której wyraził sprzeciw wobec nielegalnej imigracji. Myślę, że brakuje jeszcze uchwały rządu PiS, wyrażającej sprzeciw wobec wysokiej inflacji w Polsce, czy grożącej nam katastrofie klimatycznej. To wyraźne zaniedbanie rządu Morawieckiego, czy raczej Kaczyńskiego. Wspomniana uchwała przewiduje, że rząd przekaże Komisji Europejskiej swoje stanowisko, czy raczej protest, przeciwko polityce imigracyjnej UE, jakby tenże rząd jeszcze nie był dostatecznie skompromitowany swoją aferą wizową. Morawiecki i Kaczyński chcą łajać UE za jej politykę imigracyjną. A co ma do zaoferowania w zamian? Łapówki za wizy? W każdym razie nic istotnego.                W ubiegłym tygodniu na niewielką, liczącą 6 tys. mieszkańców, włoską wyspę Lampedusę dotarło w ciągu kilku dni ponad 8 tys. imigrantów z Afryki. Można sobie wyobrazić, co...

PiS nie liczy się z interesem Polski – wykorzystuje państwo dla własnych interesów. Oto twarz Kaczyńskiego i jego ferajny

             Od dawna to podejrzewałem i nawet dawałem temu wyraz w swoich tekstach. Podejrzewałem, ale i nie chciałem wierzyć, że tak jest naprawdę. No bo czy to możliwe, że ludziom piastującym najwyższe stanowiska w państwie, ludziom, którzy rządzą naszym pięknym krajem, w ogóle na tym kraju nie zależy? No przecież patriotyzm, Bóg, honor i ojczyzna nie schodzą im z ust. Ale wydarzenia z ostatnich tygodni i dni, a nawet te o wiele wcześniejsze dowodzą, że jednak Kaczyńskiemu i jego ferajnie z PiS oraz kolaborującym z nimi ludziom z innych partyjek na Polsce nie zależy. Na czym więc im zależy? Myślę, że na tym, aby jak najdłużej utrzymać się przy władzy i cynicznie wykorzystywać to dla swoich partykularnych celów i prywatnych interesików. Innej motywacji ludzi z PiS i całej ferajny nie dostrzegam.                Dopuszczam jeszcze jedną możliwość, że ci ludzie, którzy aktualnie sprawują w Polsce w...

Co jest z Wami, Polacy? Przecież przejechanie zakonnicy na pasach to pikuś wobec tego, co wyczyniają Kaczyński i jego ferajna

             Tuż przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku ktoś powiedział, że aby przegrać z Andrzejem Dudą, Bronisław Komorowski musiałby przejechać zakonnicę na przejściu dla pieszych. Ten ktoś pomylił się – Komorowski nie przejechał na pasach ani zakonnicy, ani kogokolwiek innego i wybory przegrał. Ale przejechanie zakonnicy na pasach to pikuś wobec tego, co teraz wyczynia PiS. Każda afera, jaką rozpętali ludzie z ferajny Kaczyńskiego, zmiotłaby rząd w każdym normalnym kraju, ale PiS przetrwał. Afera wizowa jest aferą afer, ale nawet ona nie zmiotła rządu PiS. Co więcej, partia ta przewodzi w sondażach. Nie sądzę, aby sondaże były do kitu, więc pytanie nasuwa się jedno: co jest z Wami, Polacy?                Niedawno wybuchła kolejna afera z udziałem ludzi PiS – tak zwana afera wizowa. Polega ona na tym, że ludzie z polskich placówek dyplomatycznych, rozsianych po krajach azjatyckich i afryk...

Donald Tusk trzy razy lepiej radził sobie z bezrobociem, niż Kaczyński i jego ferajna

             Kaczyński, Morawiecki i cała reszta ferajny z PiS rzuciła się Donaldowi Tuskowi do gardła, oskarżając go o wysokie bezrobocie. W domyśle oczywiście jest zarzut, że Tusk nie potrafi rządzić, zaś PiS potrafi, bo za jego rządów bezrobocie znacząco zmalało, o czym świadczy niska stopa bezrobocia, która wynosi zaledwie 5 procent. Tymczasem ktoś, kto rozumuje tak, jak chłopcy z ferajny PiS, zupełnie nie ma pojęcia, o czym mówi. A jeśli nie ma pojęcia, nie nadaje się do rządzenia. Są bowiem dane statystyczne, które świadczą o tym, że na polu walki z bezrobociem PiS poległo i nie oddycha, zaś Tusk radził sobie z tym problemem zdecydowanie lepiej.                Ludzie z ferajny Kaczyńskiego zarzucają, że za rządów koalicji PO-PSL bezrobocie sięgało 15 procent. Okazało się, że przesadzili, bo najwyższa wartość, jaką w tamtych czasach osiągnęła stopa bezrobocia, wyniosłą 14,4 procent. Natomi...

Ku przestrodze PiS – w latach 80. XX wieku krążył popularny dowcip, w którym na pytanie, jak uwolnić się od komunizmu odpowiadano: wypowiedzieć wojnę Niemcom i się poddać

               Wszyscy wiedzą o kolejnym absurdalnym, żeby nie powiedzieć – kretyńskim, wybryku Kaczyńskiego i jego ferajny z PiS. Chodzi oczywiście o uchwałę sejmową w sprawie obcej ingerencji w proces wyborczy w Polsce. Śmiem podejrzewać, że uchwała ta podjęta została w histerycznym szale, w jaki wpadła tak zwana zjednoczona prawica, po wypowiedzi Manfreda Webera w wywiadzie dla niemieckiej telewizji na temat zwalczania PiS w Parlamencie Europejskim. Kaczyński i jego ferajna musieli zareagować, bo reagują na każde pociągnięcie kijem po klatce, w której siedzą. Ale zrobili to w miarę ostrożnie, po bardzo nieprzyjemnych doświadczeniach związanych z ustawą autorstwa Patryka Jakiego, uchwaloną w 2016 roku. Musieli się z niej wycofać z podkulonym ogonem po ostrych protestach ze strony Izraela i USA. Jednak nauczyli się czegoś.                Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Manfred Weber – szef Eu...