Posty

Wyświetlam posty z etykietą zalew

Opowiastki z Mierzei przez Bosego Antka spisane – fragment książki

               W domu było prawie pusto, w salonie grało radio, odgłosy jakiejś rozmowy dobiegały z werandy. Mors, a za nim Antek, zajrzeli tam. Przy stoliku, na którym leżała kupka bursztynu, siedziała Krystyna i Guma. Dyskutowali o czymś z zapałem.                 Przywitaliśmy się z Gumą, po czym Mors dał znak do odwrotu. Wyszliśmy do kuchni.                – Guma pewnie zdążył coś nakopać przed mrozem – tłumaczył Mors napełniając ekspres do kawy. – Lepiej, jak takie transakcje przebiegają bez świadków. Obie strony lepiej się czują.                Usiedli przy kawie, zapalili papierosy. Mors palił i zagryzał kawałkiem kiełbasy wyciągniętej z lodówki. Gdy ich kubki były prawie puste, dołączyła do nich Krystyna z zadowoloną miną.                – Jest do...