Posty

Wyświetlam posty z etykietą zielony ład

Kaczyński i jego ludzie z PiS oprotestowują Zielony Ład, który współtworzyli. Jak zwykle próbują rozwiązać problem, jaki sami wywołali

               Wczoraj rolnicy wrócili do Warszawy, aby protestować między innymi przeciwko Zielonemu Ładowi. Zablokowane zostało centrum miasta. W manifestacji wzięli również udział wszyscy najważniejsi dygnitarze PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele, co świadczy o perfidii, cynizmie i hipokryzji ferajny Kaczyńskiego. Przecież założenia Zielonego Ładu tworzył unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski z PiS, inicjatywę tę popierał Jarosław Kaczyński i są na to dowody, zaś Mateusz Morawiecki zgodził się na ten program, składając pod nim swój podpis, chociaż mógł go zawetować. Teraz ci ludzie protestują przeciwko temu, co sami stworzyli.                Europejski Zielony Ład jest programem politycznym Komisji Europejskiej, którego celem jest osiągnięcie w Europie neutralności dla klimatu do roku 2050. Na program składa się dziesięć priorytetów, z których w zasadzie tylko dwa bezpośred...

Polski rolnik wie, gdzie stoją konfitury. Dlatego protestuje, blokuje drogi i leje gnojowicę, nie bacząc, że kłopoty ściągnęła na niego polityka PiS

             Dziś wciąż trwają protesty rolników – odbywa się w całej Polsce strajk generalny połączony z blokadami dróg i „najazdami gwiaździstymi” na miasta wojewódzkie. Rolnicy protestują głównie przeciwko Zielonemu Ładowi oraz produktom rolnym z Ukrainy, które dostają się na polski rynek. Premier Donald Tusk zaapelował do rolników, aby dokładnie przyjrzeli się tym, którzy ich podpuszczają do protestów, bo to oni odpowiadają za ich problemy. Zaś niemiecki dziennik zauważa, że jakimś dziwnym trafem nie ma żadnych rolniczych blokad na granicy polsko-rosyjskiej, czyli z obwodem królewieckim na północy Polski.                Według Polaków za problemy rolników najbardziej odpowiedzialni są Zielony Ład, Komisja Europejska i unijni urzędnicy i – w nieco mniejszym stopniu – rząd PiS pod kierownictwem Mateusza Morawieckiego. Dużą odpowiedzialnością obarczana jest Rosja i jej agresja na Ukrainę. Takie...

Protestujący rolnicy muszą zmierzyć się z rzeczywistymi problemami, które ich dotykają. Zielony Ład i zboże z Ukrainy, to tylko tematy zastępcze

               Propozycje, jakie premier Donald Tusk złożył rolnikom podczas dzisiejszego spotkania, nie zadowoliły protestujących. Nie ma zatem deklaracji o zakończeniu, czy zawieszeniu rolniczych protestów. Trzeba jednak pamiętać, że problemy rolników nie zrodziły się dzisiaj, czy kilka miesięcy temu. Nawarstwiały się od co najmniej dwóch lat w wyniku destabilizacji światowego rynku rolnego i spadku cen zboża na całym świecie, za co z kolei obwinia się Rosję. Faktem też jest, że polskie rolnictwo jest mało rentowne i wymaga reform.                Dziś w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z protestującymi rolnikami. Premier wyraźnie poinformował, że nie zamknie granicy z Ukrainą, natomiast postara się zdjąć z polskiego rynku nadwyżki zboża. Informował również o planowanych uproszczeniach Zielonego Ładu. Donald Tusk oferuje, protestujący rolnicy s...

Czy polscy rolnicy są świadomi, przeciwko czemu i przeciwko komu protestują? A może powinni uderzyć się w swoje własne piersi

               Trwają rolnicze protesty w Polsce – dziś sparaliżowane zostało centrum Warszawy. Oficjalnie mówi się, że przyczyną tych protestów – podobnie jak i protestów rolniczych w innych krajach UE – jest wprowadzany przez UE Zielony Ład, który nakłada na rolników mało, że dodatkowe obowiązki, to w ocenie samych zainteresowanych sprawi, że ich praca stanie się mniej dochodowa. W przypadku polskich rolników dochodzi jeszcze napływ tanich produktów rolnych z Ukrainy, co doprowadza ich do ruiny. Ale to wierzchołek góry lodowej – w polskim rolnictwie może chodzić o problemy, które nie zostały zwerbalizowane wprawdzie przez protestujących, ale mogą stanowić jedną z podstawowych przyczyn ich trudnej sytuacji.                Polscy rolnicy w swoich protestach są pozostawieni sami sobie – na pewno nie mogą liczyć na wsparcie pozostałych grup społecznych. Ale wiadomo też, że w dużej części sami są win...