Posty

Wyświetlam posty z etykietą jarosław kaczyński

Były wiceminister w rządzie PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Marcin Romanowski manipuluje, licząc na krótką pamięć Polaków

               Wczoraj były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS Marcin Romanowski stawił się w prokuraturze na przesłuchanie. Stawił się, chociaż twierdzi, że działania prokuratury są bezprawne, ponieważ – według niego – Dariusz Korneluk nie jest prokuratorem krajowym, nie mógł zatem wystąpić o uchylenie immunitetu, jakim Romanowski był chroniony. Uważa, że faktycznym prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, w styczniu pozbawiony tej funkcji przez prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Wprowadza opinię publiczną w błąd, warto więc przypomnieć, jak to było z wymianą szefów Prokuratury Krajowej.                W styczniu minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar wręczył Dariuszowi Barskiemu dokument stwierdzający, że w lutym 2022 roku został przez Zbigniewa Ziobrę przywrócony do służby czynnej z naruszeniem prawa. W związku z tym nie może pełnić ...

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne

               Niedawno Jarosław Kaczyński w pewnym wywiadzie powiedział, że PiS zostawiło państwo z mniejszym zadłużeniem niż w 2015 roku oraz z rozpędzonymi inwestycjami, co każdego mogło wprowadzić w osłupienie swą absurdalnością. Na tym jednak szef PiS nie poprzestał, bo w sobotę na kongresie swojej formacji stwierdził ni stąd ni zowąd, że obecni na spotkaniu są elitami PiS, a tym samym elitami narodu polskiego.                Kwestia surrealistycznych wypowiedzi Kaczyńskiego częściowo się wyjaśniła, gdy na kongres przybyła Danuta Holecka, aby zrobić z nim wywiad. Kaczyński zwierzył się jej i nam wszystkim, że bardzo się objadł, na co Holecka kazała mu się zamknąć, kładąc palec na ustach. I nie dowiedzieliśmy się, czym to Kaczyński się objadł. A mogły to być grzybki. Nie takie zwyczajne – borowiki, kurki, czy inne jakieś maślaki. Mogły to być grzybki z rodzaju tych, co to zmieniają konsumentom...

PiS szykuje się do przejęcia władzy. Jarosław Kaczyński i jego ludzie są zdeterminowani, bo to jedyny sposób, aby uniknąć odpowiedzialności karnej

               Wszystko wskazuje na to, że ludzie PiS – przerażeni perspektywą realnej odpowiedzialności za nieprawidłowości, a nawet przestępstwa, jakich się dopuścili – szykują się do przejęcia władzy. Mówią o tym już publicznie, bez żadnych zahamowań. I to jest realna groźba dla państwa, jeśli weźmie się pod uwagę plany zamachu na konstytucję, jakie snuje Jarosław Kaczyński. Realna, bo ludzie PiS mają tylko dwie możliwości – ponieść odpowiedzialność karną, albo jej uniknąć przejmując władzę. Liczą na to, że – podobnie jak w Słowacji – tak i u nas koalicja rządząca rozpadnie się poprzez różnice w poglądach i wynikające z nich konflikty. A przykład Słowacji powinien dać wiele do myślenia udziałowcom Koalicji 15 Października.                Wnioski do Europarlamentu oraz do polskiego Sejmu o uchylenie immunitetu członkom PiS lub Suwerennej Polski mnożą się, wzbudzając popłoch wśród ludzi Jarosława...

Adam Glapiński, prezes NBP z nadania PiS, zagrał wszystkim na nosie przyznając sobie podwyżkę

               Burzę medialną oraz w polskim świecie polityki wywołała podwyżka, jaką sobie przyznał prezes NBP Adam Glapiński. Sam Glapiński broni się, że i tak zarabia mniej niż jego koledzy prezesi banków komercyjnych, w czy wspierają go ludzie PiS. Jego stronnicy twierdzą ponadto, że Adam Glapiński jest najlepszym prezesem NBP, jakiego Polska kiedykolwiek miała. Przyjrzyjmy się zatem osiągnięciom i dokonaniom tego tuza bankowości.                Opinię publiczną zbulwersowała dwa dni temu informacja, że Adam Glapiński podwyższył swoją premię o 30 procent. Dzięki temu roczne zarobki prezesa NBP wzrosną o 191 tys. złotych, zaś roczna pensja przekroczy 1,5 mln złotych. Wyliczono, że dziennie Glapiński zarabia w tej chwili 4 tys. złotych. Po stracie stanowiska prezesa NBP, Adama Glapińskiego może zatrudnić tylko Jarosław Kaczyński                Międ...

Piątkowa, tak zwana uchwała SN, to przejaw działania państwa zombi. PiS zainfekowało Polskę wirusem, z którym musi zmagać się rząd Donalda Tuska

             W miniony piątek, 27 września, Izba Karna Sądu Najwyższego postanowiła, że Dariusz Barski został w 2022 roku prawidłowo przywrócony przez Zbigniewa Ziobro ze stanu spoczynku do stanu aktywności zawodowej i zgodnie z prawem powierzono mu funkcję prokuratora krajowego. Tę niby uchwałę podjęło trzech tak zwanych neosędziów i dlatego minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar jej nie uznaje. Dariusz Barski natomiast domaga się przywrócenia go na stanowisko prokuratora krajowego. Rząd Donalda Tuska ewidentnie zmaga się z zabetonowanym systemem państwa zombi, zbudowanego przez PiS i ma niezwykle trudne zadanie do wykonania. Trudności spotyka na każdym kroku. Przejawem działania państwa zombi jest chociażby wspomniana wcześnie decyzja trzech sędziów SN.                W połowie stycznia minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar wręczył Dariuszowi Barskiemu...

Szef PiS obudził się i zauważył, że mamy powódź. Jak zwykle spóźnił się, ale to mu nie przeszkadza krytykować i pouczać rząd Donalda Tuska

               Wczoraj, 17 września, a więc cztery dni od początku powodzi w południowo-zachodniej Polsce, szef PiS Jarosław Kaczyński zauważył, że żywioł niszczy dorobek życia tysięcy ludzi. Wysłał do PAP oświadczenie, w którym – a jakże by inaczej – krytykuje działania rządu Donalda Tuska. Grozi palcem i poucza, jak wszyscy powinni działać w sytuacji kryzysowej. Podkreślić trzeba, że robi to szef grupy, która przez osiem lat rządziła Polską, miała więc dość czasu, aby na terenach co jakiś czas nawiedzanych przez powódź, zadbać o infrastrukturę przeciwpowodziową. Nie zrobiła tego.                Zdaje się, że Jarosław Kaczyński zupełnie postradał instynkt samozachowawczy, bo po czterech dobach milczenia na temat kataklizmu, jaki dzieje się w południowo-zachodniej Polsce, nagle zabrał głos w tej sprawie. I to od razu postawił się w roli eksperta. Lepiej by zrobił, gdyby milczał dalej. Jarosław ...

Czy rząd Donalda Tuska ma tańczyć tak, jak mu zagra PiS? Niedoczekanie – dlatego musi wdrożyć zasady demokracji walczącej

               Ogromne wzburzenie wywołało wycofanie się premiera Donalda Tuska z kontrasygnaty decyzji prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie mianowania neosędziego Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Izby Cywilnej SN. Krytyka tego kroku pojawiła się po obydwu stronach barykady politycznej, a przypomnę, że to nie pierwsza kontrowersyjna decyzja rządu Koalicji 15 Października, przywracająca normalność w organizacji państwa. Państwa opanowanego przez PiS, które pod rządami formacji Jarosława Kaczyńskiego nabrało cech państwa mafijnego. A przywrócenie normalności w takim państwie wymaga metod niekonwencjonalnych.                Nic dziwnego zatem, że premier Donald Tusk stwierdził, że aby przywrócić ład konstytucyjny i fundamenty demokracji liberalnej rząd musi działać „w kategoriach demokracji walczącej”. Tłumaczył jednocześnie, że te działania niejednokrotnie będą wywoływać kontrowersje i kry...

To nie Donald Tusk, lecz czołowi funkcjonariusze PiS łasili się do niemieckich polityków i knuli za granicą wbrew interesom Polski. Są na to dowody

Ludzie PiS od samego początku działalności tego ugrupowania próbowali sprawić, aby nazwisko Donalda Tuska kojarzyło się z działalnością na rzecz Niemiec i podporządkowaniem polskiej racji stanu – niemieckiej. Tymczasem to zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Mateusz Morawiecki łasili się do Angeli Merkel i zabiegali o jej względy. A gdy szefową KE została Ursula von der Leyen, Morawiecki robił wszystko, aby zwrócić na siebie jej uwagę i zapewnić sobie specjalne traktowanie. Mało tego, przewodniczący Bundestagu w latach 2017-2021 Wolfgang Sch ä uble nazywał Morawieckiego swoim przyjacielem. Ale w retoryce ludzi PiS to Donald Tusk jest oskarżany o proniemieckość i uleganie wpływom niemieckim. Problem w tym, że w przestrzeni publicznej nie ma ani jednej wzmianki o tym, że Tusk namawiał polityków zachodniej Europy o podejmowanie działań sprzecznych z polską racją stanu. A Morawiecki i Kaczyński to robili, o czym mówiło się lata temu i mówi się teraz.           ...

Jarosław Kaczyński miał rację – możemy być w gronie najbogatszych społeczeństw Europy. Ale tylko dlatego, że już nie rządzi PiS

               Zarówno prezes NBP Adam Glapiński, jak i szef PiS Jarosław Kaczyński przekonywali w ubiegłym roku, że pod względem zamożności gonimy najbogatsze kraje Europy. Ten drugi twierdził nawet, że za kilkanaście lat Polacy będą należeć już do tej grupy najbogatszych państw. Pod warunkiem oczywiście, że PiS będzie rządził, bo bogacimy się tylko dzięki polityce PiS. Tymczasem z badań Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku najbogatsze kraje Europy zaczęły nam wręcz uciekać. Na nasze szczęście PiS już nie rządzi i dopiero teraz rzeczywiście zaczęliśmy się bogacić – świadczy o tym największe w Europie tempo rozwoju polskiej gospodarki.                Dwa miesiące temu Eurostat opublikował wyniki swoich badań, na podstawie których stworzył tak zwaną europejską mapę dobrobytu. Pod uwagę wzięto rzeczywistą konsumpcję prywatną na mieszkańca według standardu siły nabywczej, czyli swego rodzaju sztuczne...

Uchwała PKW o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS nie kończy sprawy. Ostateczny głos w tej sprawie będzie miał SN, opanowany przez PiS

               A jednak Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła oczekiwanej przez wszystkich decyzji, dotyczącej przyjęcia lub odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z kampanii wyborczej 2023 roku. Stało się coś innego – PKW odroczyła decyzję w tej sprawie do 29 sierpnia. Co to w praktyce oznacza? Niektórzy twierdzą, że to zły znak dla PiS. Czy rzeczywiście?                Wszyscy z niecierpliwością czekali na posiedzenie PKW, wyznaczone na ostatni dzień lipca. Tego dnia bowiem komisja miała zdecydować o przyjęciu lub odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS z kampanii wyborczej 2023. Tymczasem PKW przyjęła sprawozdania ośmiu innych komitetów wyborczych – w tym KO – zaś nad sprawozdaniem KW PiS będzie się jeszcze zastanawiać. PKW potwierdziła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej PiS Zdaje się, że wczorajsze postanowienie PKW zaskoczyło wszystkich. Komisja uzasadn...

Czyżby Jan Krzysztof Ardanowski taktycznie opuścił PiS? On i Jarosław Kaczyński mogą działać w zmowie, aby podebrać elektorat Trzeciej Drogi, a zwłaszcza PSL

               Sejmowa komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych zakończyła swoją działalność obszernym raportem i zgłoszeniem do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kilkunastu funkcjonariuszy PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Przez ludzi PiS nazywany zdrajcą i buntownikiem Jan Krzysztof Ardanowski broni byłych kolegów z partii, z której odchodzi, twierdząc, że komisja śledcza była szopką, a rząd Morawieckiego w kwestii wyborów prezydenckich 2020 roku nie miał innego wyjścia. Twierdzi też, że będzie organizował nowy byt polityczny na prawicy, bo PiS już wyborów nie wygra. Być może odgrywa główną rolę w politycznej mistyfikacji, która ma pomóc Kaczyńskiemu wygrać następne wybory...                Były minister rolnictwa w rządzie PiS Jan Krzysztof Ardanowski był gościem Renaty Grochal w audycji „Bez uników” radiowej Trójki. Odniósł się do ustaleń kom...

PiS „walczyło” o reparacje wojenne z zerowym skutkiem. Gdy Donald Tusk zaczyna odnosić sukcesy na tym polu – PiS toczy pianę

               Sprawa tak zwanych reparacji od Niemiec za straty, jakie poniosła Polska i Polacy podczas II wojny światowej, wróciła do debaty publicznej i znowu na jaw wyszły kłamstwa i manipulacje ludzi z ferajny PiS. Ludzie Kaczyńskiego od momentu, kiedy PiS przejęło władzę grzmieli, że wywalczą od Niemiec to, co nam się należy za wojenne cierpienia. Grzmieli tak przez osiem lat i nic z tego nie wynikło – nie doszło nawet do rozmów z Niemcami na ten temat. Gdy premier Donald Tusk rozmawiał z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem o zadośćuczynieniu, na tak zwanej prawicy podniósł się wrzask, że rezultat tej rozmowy to obraza dla Polaków.                Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przebywał z wizytą w Polsce, w której rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem między innymi o bezpieczeństwie Europy, ale i o reparacjach, czy raczej zadośćuczynieniu za straty, jakie Polska i Polacy ponieśli podczas II wo...