Kurski premierem? Mają rozmach...
Tak dziwne rzeczy mogą się dziać tylko wtedy, gdy rządzi PiS. Jacek Kurski został odwołany ze stanowiska prezesa TVP znienacka przez Radę Mediów Narodowych. Znienacka, czyli w pewnym sensie za jego plecami. Z napływających informacji wynika jednak, że Kurski doskonale o wszystkim wiedział. A w zamian ma otrzymać stanowisko w rządzie. Może nawet to najwyższe? Jak podaje portal Wirtualna Polska, Jacek Kurski został odwołany ze swojego stanowiska podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Mediów Narodowych. Posiedzenie odbywało się zdalnie. A teraz najciekawsze – przewodniczący RMN złożył wniosek o odwołanie Kurskiego tuż po tym, gdy prezes rozłączył się, a więc poza jego plecami. Ktoś z rady domagał się podania przyczyn odwołania prezesa, ale Czabański miał odmówić. Mimo to Kurski został odwołany. Na jego miejsce natomiast powołano niejakiego Mateusza Matyszkowicz...