Posty

Wyświetlam posty z etykietą pkb

Nic dziwnego, że 500 Plus nie spełniło nadziei ludzi PiS. Aby odwrócić niekorzystny trend demograficzny, nie wystarczy sypać pieniędzmi

               Chociaż ludzie PiS zapewniali, że ich program 500 Plus spowoduje większą liczbę urodzeń dzieci, od samego początku było wiadomo, że tak nie będzie, bo żadne zjawisko społeczne nie zależy od jednego czynnika. Gdy ludzie Kaczyńskiego zorientowali się, że 500 Plus nie poprawia demografii wymyślili, że dzięki programowi wyciągają najuboższych z nędzy. Kilka dni temu okazało się, że to nieprawda. Tymczasem młodzi ludzie, a więc ci, od których zależy liczba urodzeń, mają swoje kłopoty, które odsuwają decyzję o dziecku na lepszy czas.                Właśnie rząd Donalda Tuska opublikował raport, z którego wynika, że program 500 Plus, a teraz już 800 Plus, poniósł kompletną klapę z punktu widzenia przyświecających mu celów, jakie postawił sobie PiS. Pomimo wydania na ten cel do tej pory 305 mld złotych. Ludzie PiS nigdy nie liczyli się z faktami. Liczyła się prymitywna propaganda  ...

Przeżywamy drugi złoty wiek Polski i nie jest to zasługa PiS. Raczej pomimo rządów tak zwanej zjednoczonej prawicy

             Prognoza Komisji Europejskiej przewiduje, że polska gospodarka będzie jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w UE – wzrost naszego PKB ma osiągnąć poziom 2,8 procent. A Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje jeszcze wyższy wzrost PKB – ma przekroczyć 3 procent. Okazuje się, że przeżywamy drugi złoty wiek Polski – w całej naszej historii jesteśmy teraz najbogatsi w stosunku do obywateli Europy Zachodniej. Podobnie, ale nieco gorzej, było za panowania Henryka Walezego i Stefana Batorego. Później zaczęliśmy się staczać coraz niżej, aż do kompletnego upadku. Oby historia nie powtórzyła się.                Mamy bardzo dobrą prognozę KE, jeśli chodzi o nasz wzrost gospodarczy w roku bieżącym i 2025. W bieżącym roku wzrost gospodarczy ma wynieść według KE 2,8 procent, co umieszcza nas w czołówce państw członkowskich UE pod względem wzrostu gospodarczego. Jeszcze lepszą progno...

PiS świetnie się bawi absurdalnym referendum, a polska gospodarka tonie. Tak zwana zjednoczona prawica, to polityczna piaskownica

               Kaczyński i cała jego ferajna chwalą się znakomitym stanem gospodarki i finansów państwa, tymczasem liczby są nieubłagane i demaskują kłamstwa PiS. Okazuje się bowiem, że Produkt Krajowy Brutto jest o 0,5 proc. mniejszy niż dokładnie rok temu. Jeszcze bardziej się zmniejszył, jeśli porównamy drugi kwartał roku bieżącego do pierwszego kwartału – jest niższy o 3,7 proc. Rządu tak zwanej zjednoczonej prawicy jednak to nie interesuje, ponieważ wszystkie siły angażuje w urządzenie absurdalnego, żeby nie powiedzieć kretyńskiego niby referendum z równie absurdalnymi, czy raczej kretyńskimi pytaniami. Sytuacja staje się tym bardziej absurdalna, że Kaczyński razem ze swoją ferajną z PiS tygodniami zastanawiali się nad pytaniami referendalnymi, a gdy już wreszcie je wybździli, po kilku dniach dwa z nich zmienili.                Fakt, że polska gospodarka tąpnie był pewny już kilka miesięcy te...

Państwo polskie tonie przez PiS. A Morawiecki tak się chwalił. Strach pomyśleć, co będzie za rok

Obraz
               Premier Mateusz Morawiecki chwalił się w styczniu, że finanse państwa znajdują się w bardzo dobrym stanie. Oczywiście dzięki roztropnej polityce finansowej rządu, bo jakże inaczej. Minęły cztery miesiące i prawda okazała się zgoła inna. Morawiecki oczywiście kłamał, bo przecież musiał wiedzieć, jak jest. Chyba że nie nie wiedział, ale to jeszcze gorzej o nim świadczy. Na koniec 2022 roku Polska była zadłużona na ponad 1,5 bilionów złotych. Strach pomyśleć, co będzie za rok, po dewastujących finanse państwa aktach korupcji politycznej z okazji wyborów.                Jak podaje Ministerstwo Finansów, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2022 roku wyniósł 115 mld złotych, czyli 3,7 procent Produktu Krajowego Brutto. Wstępne szacunki określały poziom deficytu na poziomie 3,4 procent PKB, a jednak okazało się, że jest gorzej. Mało tego – pomimo tych szacunków Morawie...

Tak rośniemy w siłę, że jesteśmy najgorsi w Europie. PiS nas wciągnął do czarnej dziury

               Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak udzielił tygodnikowi „Sieci” wywiadu, który ukazał się 10 dni temu. Powiedział w nim między innymi, że Polska rozwija się a wzrost zamożności jest dostrzegalny nie tylko gołym okiem, ale i w każdym zestawieniu statystycznym. Dlatego możemy rozwijać nasz potencjał militarny i budować najsilniejszą armię lądową w Europie. A po 10 dniach okazało się, że nasz Produkt Krajowy Brutto skurczył się w czwartym kwartale o 2,4 procent. Może to niewielka liczba i nie wygląda tragicznie, ale taka jest – mamy bowiem najgorszy wynik w Europie. Mało tego, jest to drugi najgorszy wynik na świecie, bo gorsza od nas okazała się tylko Malezja. A prognozy są takie, że w 2023 roku tempo rozwoju naszej gospodarki będzie niższe od średniej unijnej. Podobno to pierwszy taki przypadek od naszej akcesji do UE.                Wicepremier i minister obrony narodowej z...