Posty

Wyświetlam posty z etykietą nbp

Tytuł Człowiek Wolności dla osoby z grona PiS, który uwolnił Polaków od setek miliardów złotych

               Prawicowy i zaprzyjaźniony z PiS tygodnik „Sieci” po raz 11. przyznał nagrodę i tytuł Człowiek Wolności. Za rok 2023 wyróżnienie to przypadło prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu, zwanego Glapą. Warto podkreślić, że wszystkie te nagrody i tytuły tygodnik braci Karnowskich przyznawał jedynie ludziom związanym z PiS i tak zwaną zjednoczoną prawicą.                Tygodnik „Sieci” napisał, że nagroda i tytuł Człowieka Wolności jest wyrazem uznania „dla człowieka, którego praca – nie bójmy się użyć wielkich słów – zabezpiecza polską wolność”. Słowa te są nie tyle wielkie, co bardzo dziwne w odniesieniu do człowieka, którego działalność raczej szkodziła Polsce i Polakom. Ale trzeba przyznać , że bardzo sprzyjała Kaczyńskiemu i całej jego ferajnie. Adam Glapiński odpowiada za inflację, która wydrenowała kieszenie Polaków                Słowa sł...

Zarząd NBP i prezes Adam Glapiński boją się Trybunału Stanu. Szukają wsparcia, gdzie tylko mogą

               Zarząd Narodowego Banku Polskiego z całych sił broni swojego groteskowego prezesa Adama Glapińskiego. Właśnie wystosował list do marszałka sejmu Szymona Hołowni przekonując, że zarzuty wobec Glapińskiego są nieuzasadnione. Jest to odpowiedź na zapowiedź nowej większości parlamentarnej o postawieniu prezesa NBP przed Trybunał Stanu. W związku z tym zarząd NBP zwrócił się już o pomoc dla Glapińskiego do Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Banku Światowego. Widać, że blady strach padł i na samego Glapińskiego, i jego kumpli z zarządu.                Po wyborach parlamentarnych padła jasna deklaracja ze strony nowej większości parlamentarnej, że prezes NBP Adam Glapiński zostanie postawiony przed Trybunał Stanu za nieprawidłowości w prowadzonej przez nie go polityce finansowej, a zwłaszcza jej podporządkowanie PiS oraz błędy w walce z inflację, c...

W kwestii inflacji kłamie PiS, kłamie Glapiński i kłamie Morawiecki. Świadczą o tym niezależne dane

               Eurostat podał informacje o poziomie inflacji w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Z danych tych wynika, że Polska nadal znajduje się w europejskiej czołówce, chociaż inflacja wyniosła u nas 11 procent, a więc o półtora punktu procentowego mniej niż w maju. W całej UE średnia inflacja wyniosła 6,4 procent, zaś w strefie euro – tylko 5,5 procent. Warto zauważyć, że aż trzy kraje UE odnotowały inflację poniżej 2 proc. – Luksemburg (1 proc.), Belgia i Hiszpania (po 1,6 proc.). Zaskakującą sytuację mamy w Grecji, gdzie jeszcze niedawno borykano się z ogromnymi problemami finansowymi, a w czerwcu poziom inflacji wyniósł zaledwie 2,8 proc.                Dane, jakie opublikował Eurostat, pokazują, że między bajki można włożyć przekaz prezesa NBP Adama Glapińskiego, powielany przez Mateusza Morawieckiego i innych polityków PiS, jakoby wysoka inflacja w Polsce wynikała z czynników ze...

Inflacja to dla PiS polityczne złoto. Morawiecki i Glapiński będą ją hodować jak najdłużej

               Eurostat podał dane na temat majowego odczytu inflacji w Unii Europejskiej. Z informacji tych wynika, że majowa inflacja w Polsce wyniosła 12,5 procent. To wynik niższy od kwietniowego, kiedy to borykaliśmy się z inflacją czternastoprocentową. Prezes NBP Adam Glapa Glapiński pewnie się cieszy, ponieważ według obliczeń GUS inflacja w maju wyniosłą w Polsce 13 procent. Ale nie wiem, czy ma się z czego cieszyć, bo Polskę pod względem inflacji przebijają tylko Węgry, gdzie wyniosła ona 21,9 procent.. Na dodatek inflacja o wiele szybciej niż u nas spada w krajach nadbałtyckich, które w ubiegłym roku pod względem inflacyjnym biły nas na głowę. Czyżby nasze władze otaczały naszą inflację opieką, nie pozwalając jej zbyt szybko topnieć?                Według Eurostatu średnia inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła 7,1 procent, zaś w strefie euro – 6,1 procent. Najwyższy wynik w Unii odn...

GUS podał informacje o inflacji. Optymizm prezesa NBP okazał się przedwczesny

               Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zwany Glapą znowu się pomylił, co zresztą nie dziwi. Na początku kwietnia twierdził, że w marcu szacowana inflacja wyniesie poniżej 16 procent i przekonywał, że od teraz spada i będzie spadać „na łeb, na szyję”. Otóż okazało się, że jednak nie spada na łeb na szyję, bo według informacji podanych przez Główny Urząd Statystyczny, inflacja w marcu wyniosła 16,1 procent. A więc rozczarowała. I wcale nie zanosi się na to, że będzie szybko spadać, bo inflacja bazowa również mocno się trzyma.                Na początku kwietnia prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zwołał konferencję prasową, podczas której wygłosił wiele kontrowersyjnych uwag, dotyczących nie tylko inflacji, ale i stanu gospodarki polski, niesamowitej dynamice rozwoju naszego kraju itp. Opisałem to wydarzenie w artykule Adam Glapiński zwany Glapą znów odleciał ...

PiS liczy na głupotę swoich wyborców. Na razie sondaże pokazują, że dobrze postawił

               Wszyscy już wiedzą, że inflacja w lutym osiągnęła rekordowy wynik. Wyniosła aż 18,4 proc., podczas gdy w styczniu sięgnęła 17,2 proc. To znaczy, że jej wzrost przyśpieszył, ale może w marcu osiągnie ten już od dawna zapowiadany przez prezesa NBP Adama Glapińskiego zwanego Glapą „płaskowyż”, co oznacza, że nie będzie już rosnąć. Albo będzie rosnąć dalej, bo wiadomo, że prognozy Glapy Glapińskiego nie są warte funta kłaków. A może rosnąć dalej, bo rząd nie robi nic, aby ją zdusić. Czy ktoś się zastanawiał, dlaczego grupa rekonstrukcyjna zwana rządem nie walczy z inflacją? Odpowiedź jest prosta: PiS liczy na głupotę swoich wyborców i chyba stawia na dobrego konia, czego dowodzą sondaże. Tylko że koń może się znarowić, czyli zmądrzeć. Zobaczymy jesienią.                Inflacja oznacza – co wiedzą wszyscy – wzrost cen i spadek realnej wartości naszych dochodów. Inflacja za luty bieżąceg...

Może lepiej zacząć się szykować na chude lata? Są już oznaki, że nadchodzą

               Nie jest najlepiej w naszej gospodarce – z informacji podanych przez narodowy Bank Polski wynika, że tak zwana inflacja bazowa w październiku była najwyższa w XXI wieku. Rząd, a właściwie premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, że wprawdzie posiada narzędzia do tłumienia inflacji, ale na razie nie użyje ich, ponieważ nie chce wzrostu bezrobocia. Dlatego na ostatnim posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie podwyższyła stóp procentowych. Tymczasem dane z rynku pracy nie są najlepsze, a szefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg nieśmiało zapowiada, że bezrobocie w najbliższych miesiącach może „lekko” rosnąć. A więc jednak...                Zacznijmy od inflacji. Wiemy już, że zwiększyła się w październiku i wyniosła 17,9 procent. Ale dopiero dzisiaj (16 listopada) dowiedzieliśmy się, ile wynosi tak zwana inflacja bazowa, czyli liczona bez uwzględnienia cen żywności...