Posty

Wyświetlam posty z etykietą ministerstwo finansów

Państwo polskie tonie przez PiS. A Morawiecki tak się chwalił. Strach pomyśleć, co będzie za rok

Obraz
               Premier Mateusz Morawiecki chwalił się w styczniu, że finanse państwa znajdują się w bardzo dobrym stanie. Oczywiście dzięki roztropnej polityce finansowej rządu, bo jakże inaczej. Minęły cztery miesiące i prawda okazała się zgoła inna. Morawiecki oczywiście kłamał, bo przecież musiał wiedzieć, jak jest. Chyba że nie nie wiedział, ale to jeszcze gorzej o nim świadczy. Na koniec 2022 roku Polska była zadłużona na ponad 1,5 bilionów złotych. Strach pomyśleć, co będzie za rok, po dewastujących finanse państwa aktach korupcji politycznej z okazji wyborów.                Jak podaje Ministerstwo Finansów, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2022 roku wyniósł 115 mld złotych, czyli 3,7 procent Produktu Krajowego Brutto. Wstępne szacunki określały poziom deficytu na poziomie 3,4 procent PKB, a jednak okazało się, że jest gorzej. Mało tego – pomimo tych szacunków Morawie...

Im bardziej władza demoluje kraj, tym większe nagrody dla jej ludzi. Przykładem Ministerstwo Finansów

               Mamy kolejny akt okradania kraju i jego mieszkańców przez rządzących. Bo tak przecież należy nazwać prawie 64 milionów złotych nagród i premii za ubiegły rok dla pracowników i kierownictwa Ministerstwa Finansów. Dziesiątki milionów nagród dla ludzi, którzy stworzyli bubel nazwany Polskim Ładem. Bubel krytykowany nawet w łonie tak zwanej zjednoczonej prawicy. Niebywałe – nagroda jest zwykle przyznawana za niezwykłe osiągni ęcie, tymczasem w grupie trzymającej władzę najcenniejszy jest ten, kto stworzy coś najgłupszego lub zupełnie nieprzydatnego. Tak to wygląda niestety. Jest to kolejny policzek, wymierzony Polakom przez rządzących, którzy śmieją nam się w twarz, wyjmując nam jednocześnie pieniądze z kieszeni. Bo te pieniądze im się należą. Ministerstwo Finansów odpowiada za skompromitowany Polski Ład                Pracownicy Ministerstwa Finansów psuli między innymi polski syste...

Rząd niepotrzebny, skoro mamy tytana intelektu i krynicę mądrości wszelakiej

               Jak bumerang wracają do przestrzeni publicznej słowa Jarosława Kaczyńskiego, z których wynikało, że kobiety nie rodzą dzieci, bo jak mają rodzić, skoro „dają w szyję”. Słowa szefa grupy trzymającej władzę wracają, zaś ludzie polityka z warszawskiego Żoliborza próbują tłumaczyć swojego guru. Jedni podkreślają, że prezes celnie i z właściwą sobie bystrością definiuje poważny problem społeczny, inni tłumaczą, że Kaczyński, jako architekt zmian „wprowadza podniesienie godności rodzin, w tym kobiet”. Żenujące? W rzeczy samej, bo nie da się nic dobrego powiedzieć o opinii, która co najwyżej mogłaby się zrodzić wśród meneli rozpijających w bramie butelkę.                To prawda – słowom Kaczyńskiego nie pozwalają zniknąć z pola widzenia ci wredni dziennikarze z mediów, które nie liżą czegoś tam tak zwanej dobrej zmianie. W czwartek, 25 listopada, w Radiu ZET wystąpiła minister rodziny i ...