Posty

Wyświetlam posty z etykietą rząd pis

Prezes NBP Adam Glapiński żali się, że za uratowanie gospodarki i walkę z inflacją czeka go Trybunał Stanu. Oto jak ratował gospodarkę i walczył z inflacją

               Prezes NBP Adam Glapiński niemal natychmiast zareagował na wczorajsze posiedzenie sejmowej komisji do spraw postawienia go przed Trybunał Stanu. Na stronie NBP pojawiło dziesięciominutowe nagranie video, w którym Adam Glapiński próbuje przekonywać, że jest niewinny, wniosek o postawienie go przed TS jest prawnie bezpodstawny i ma jedynie charakter polityczny. Wydaje się, że prezes NBP liczy na społeczną amnezję, przypomnijmy więc, jakie to działania podejmował jako szef polskiego banku centralnego.                Politycy Koalicji 15 Października wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed TS złożyli w sejmie pod koniec marca bieżącego roku. Pod wnioskiem podpisało się 191 posłów, podczas gdy potrzebnych było ich 115. We wniosku sformułowano wobec Glapińskiego osiem zarzutów. Prezes NBP zapomniał, że inflacja w Polsce była jedną z najwyższych w UE    ...

Bałagan spowodowany decyzjami rządu PiS będzie musiał posprzątać rząd Donalda Tuska

               Od początku tego roku – jak donoszą media – mamy do czynienia z falą zwolnień grupowych. Zatrudnienie tną międzynarodowe koncerny, banki, likwidowane są również fabryki, jak na przykład fabryka jeansów Levi Strauss & Co w Płocku. W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy różnego rodzaju populistów, a więc ludzi, których wiedza ekonomiczna jest równa zeru, że to pierwsze objawy objęcia władzy przez rząd Donalda Tuska. Podobną bzdurę głosili ludzie PiS twierdząc, że za Tuska było wysokie bezrobocie, które zostało zlikwidowane przez rządy tak zwanej zjednoczonej prawicy. Populiści kłamali za rządów PiS i kłamią teraz. Ale populiści już tak mają.                Musi upłynąć trochę czasu zanim dzisiejsze decyzje gospodarcze wywołają pożądane lub niepożądane zjawiska ekonomiczne. Wie to każdy, kto patrzy na świat w sposób zdroworozsądkowy – naprawdę nie jest to wiedza wymagająca ...

Wystarczyło odsunąć PiS od władzy i wszystko stało się proste. Do Polski popłyną pierwsze pieniądze na KPO

               Czego nie potrafił dokonać rząd PiS – a raczej nie chciał tego zrobić – ze szkodą oczywiście dla Polski, polskiej gospodarki i Polaków, błyskawicznie załatwiła nowa władza. Komisja Europejska zaakceptowała wniosek polskiego rządu na wypłatę pierwszej transzy pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy i za kilka dni popłynie do nas ponad 6 mld euro. Po przeliczeniu według dzisiejszego kursu daje to niebagatelną kwotę prawie 27 mld złotych. Czekaliśmy na tę chwilę ponad 2 lata.                Wczoraj na platformie X ministerka funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ogłosiła, że Komisja Europejska zaakceptowała złożony przez polski rząd wniosek o wypłatę pierwszej transzy należnych Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Pieniądze mają popłynąć do Polski w połowie kwietnia. Pierwsze pieniądze na KPO w kwietniu – trzeba się śpieszyć, aby wydać wszystkie      ...

Polski rolnik wie, gdzie stoją konfitury. Dlatego protestuje, blokuje drogi i leje gnojowicę, nie bacząc, że kłopoty ściągnęła na niego polityka PiS

             Dziś wciąż trwają protesty rolników – odbywa się w całej Polsce strajk generalny połączony z blokadami dróg i „najazdami gwiaździstymi” na miasta wojewódzkie. Rolnicy protestują głównie przeciwko Zielonemu Ładowi oraz produktom rolnym z Ukrainy, które dostają się na polski rynek. Premier Donald Tusk zaapelował do rolników, aby dokładnie przyjrzeli się tym, którzy ich podpuszczają do protestów, bo to oni odpowiadają za ich problemy. Zaś niemiecki dziennik zauważa, że jakimś dziwnym trafem nie ma żadnych rolniczych blokad na granicy polsko-rosyjskiej, czyli z obwodem królewieckim na północy Polski.                Według Polaków za problemy rolników najbardziej odpowiedzialni są Zielony Ład, Komisja Europejska i unijni urzędnicy i – w nieco mniejszym stopniu – rząd PiS pod kierownictwem Mateusza Morawieckiego. Dużą odpowiedzialnością obarczana jest Rosja i jej agresja na Ukrainę. Takie...

Kolejne dowody na to, że rząd PiS miał w nosie interesy Polaków i państwa polskiego. Liczył się interes PiS i ferajny Kaczyńskiego

             O tym, że PiS przez osiem lat swoich rządów dbał jedynie o interesy partii i należącej do niej ferajny, pisałem wielokrotnie. I wygląda na to, że się nie myliłem, bo wychodzą na jaw informacje o zaniedbanych przez tak zwaną zjednoczoną prawicę sprawach, które – dziwnym trafem – wszystkie mogły w pewnym stopniu odmienić życie Polaków. Na lepsze oczywiście. Jednak działanie na korzyść obywateli leżało poza sferą zainteresowania PiS. I niech mi nikt nie mówi o tym, że PiS wprowadziło 500 Plus w trosce o poziom życia obywateli. PiS wprowadziło 500 Plus chcąc zapewnić sobie poparcie, a korzyść, jaką z tego świadczenia miała znacząca grupa Polaków to tylko rykoszet programu.                Podobnie jest z innymi sprawami, którymi zajmował się rząd Morawieckiego. Weźmy chociażby zerowy VAT na żywność, wprowadzony przez rząd PiS jako ochronę przed wysoką inflacją. Przedłużenie zerowej stawki ...

Jarosław Kaczyński i jego PiS zmieniają barwy, czyli czart zakłada ornat i ogonem na mszę dzwoni

             PiS ruszyło ostro do walki o samorządy. Jarosław Kaczyński nagle przywdział owczą skórę i zaczyna nawoływać do współpracy dla wspólnego celu. Tylko z kim on chciałby współpracować, skoro wcześniej dzielił, budował zasieki i cieszył się, gdy ludzie skakali sobie do gardeł. Wszyscy, którzy nie myśleli tak, jak on, nazywał opcją niemiecką, gorszym sortem, zdradzieckimi mordami, antypolakami itp. Mało tego, nagle zaczął doceniać samorządy i przekonywać, że są one ostoją demokracji. Te samorządy, które jego rząd niszczył finansowo, obarczał dodatkowymi obowiązkami bez dotacji państwowych... A przede wszystkim centralizował władzę, pragnąc całkowicie zmarginalizować lokalnych liderów.                W sobotę w Szeligach pod Warszawą odbyła się konwencja samorządowa PiS. Oczywiście głównym bohaterem wydarzenia był Jarosław Kaczyński, który nagle stał się ogromnym zwolennikiem samorządów, b...

Państwo polskie działa tak, jak może działać państwo po ośmioletnim okresie dewastacyjnej okupacji PiS

               Były szef MON Mariusz Błaszczak domaga się wyjaśnień od aktualnego ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza na temat rakiety lub innego obiektu, który spadł w okolicy Tomaszowa Lubelskiego. I pyta retorycznie, czy państwo działa. Trudno o przykład większej bezczelności, zakłamania i hipokryzji. Wystarczy przypomnieć pocisk, który spadł w Przewodowie w listopadzie ubiegłego roku zabijając dwie osoby, i rakietę znalezioną pod koniec kwietnia bieżącego roku przez kobietę uprawiającą jazdę konną. I wystarczy przypomnieć ówczesne żenujące zachowanie między innymi Błaszczaka właśnie. A czy państwo działa? Działa zgodnie ze stanem, w jakim je zostawili okupanci z PiS.                Dzisiaj w godzinach rannych w okolicy Tomaszowa Lubelskiego spadł nieznany obiekt latający. Prawdopodobnie nadleciał z Ukrainy, na którą Rosja w nocy z czwartku na piątek przypuściła zmasowany atak rakie...

Jeśli PiS przegra, zrobi wszystko, aby nie oddać władzy. Czy użyje wojska?

               Wynik niedzielnych wyborów nie jest przesądzony, wiele jednak wskazuje na to, że PiS i jego satelity nie osiągną większości w parlamencie i wiele wskazuje na to, że to opozycja przejmie misję tworzenia rządu. W takiej sytuacji Kaczyński i jego ferajna mogą jednak uciec się do rozwiązań siłowych, na co wielu ekspertów wskazuje, komentując ostatnie wydarzenia w dowództwie WP. Wrogie przejęcie kraju skończy się dla niego tragedią. PiS bowiem wyraźnie planuje wyjście z UE. Zrezygnowali z pieniędzy z na KPO, a brak praworządności może spowodować, że stracimy znacznie więcej pieniędzy z unijnej polityki spójności. Na dodatek środowiska prawicowe w Polsce coraz częściej i głośniej nawołują do opuszczenia UE.                Za kilka dni odbędą się wybory do parlamentu. Idąc oddać swój głos warto wiedzieć, jakie konsekwencje dla przyszłych losów Polski i Polaków będzie miało poparcie tego lu...

Były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz w puch rozbija twierdzenie ludzi Kaczyńskiego, że afera wizowa to kapiszon

               Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Michał Wąsik udzielił wywiadu tygodnikowi „Sieci”. Przypomnijmy, że jest to człowiek ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę, a kogo się ułaskawia, to chyba wszyscy wiemy. Mówił między innymi o aferze wizowej przekonując, że to żadna afera, bo dotyczy zaledwie 200 przypadków nieprawidłowo wydanych wiz. Przeczy jego słowom były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, który – dla odmiany – nie był nigdy ułaskawiany przez Dudę. Czaputowicz twierdzi, że od dawna Polska przepuszcza do Niemiec i UE nawet kilkudziesięciu migrantów miesięcznie. Jest związane między innymi z wydawaniem polskich wiz za łapówkę.                Afera wizowa, w którą umoczone jest polskie MSZ, zatacza coraz szersze kręgi i nabiera międzynarodowej rangi. Wkrótce nad tym niewątpliwym skandalem będzie debatował Parlament Europejski, a Niemcy m...

Dzięki rządom Kaczyńskiego i tak zwanej zjednoczonej prawicy tracimy ogromne pieniądze

               To już pewne – mamy zablokowane nie tylko pieniądze na realizację KPO, ale i pieniądze na realizację inwestycji w ramach polityki spójności. Rząd PiS odpuścił sobie miliardy euro na setki inwestycji infrastrukturalnych w kraju, a także na setki projektów społecznych. Przypomnę tylko, że na KPO należy nam się ponad 35 mld euro, zaś na inwestycje finansowane w ramach unijnej polityki spójności – 76 mld euro. Razem jest to ponad 111 mld euro, co po przeliczeniu daje przyprawiającą o zawrót głowy kwotę 511 mld euro. Oto rezultat rządów Kaczyńskiego i jego ferajny.                Już kilka miesięcy temu pisałem, że PiS tak naprawdę robi wszystko, aby UE zablokowała należne Polsce pieniądze, co zakrawa na zdradę stanu. Przytoczę tylko dwa teksty na ten temat, które wcześniej publikowałem. Są to: Dzięki rządom tak zwanej zjednoczonej prawicy czeka nas cywilizacyjna zapaść   z 17 luteg...

Premier rządu PiS Mateusz Morawiecki zachowuje się jak żul, którego dla niepoznaki ubrano w garnitur

               Chyba każdy by chciał, aby premier jego kraju był człowiekiem z klasą – a więc wstrzemięźliwym w ocenach innych ludzi, kulturalnym, godnym szacunku, traktującym obywateli równo i sprawiedliwie, a przede wszystkim prawdomównym. No i ważne, aby był człowiekiem, którego nie musimy się wstydzić poza granicami kraju. Obecny premier – Mateusz Morawiecki – jest zupełnym zaprzeczeniem wizji szefa rządu wcześniej z grubsza przedstawionej. Przede wszystkim nie dostrzegam w nim żadnej klasy – uważam, że jest człowiekiem podłym, mściwym, jest kłamcą oraz manipulatorem i myślę, że dla pieniędzy jest gotów uczynić każde świństwo. Wstyd mi za takiego premiera.                Może ktoś powiedzieć: szanuj premiera swojego, bo zawsze możesz mieć gorszego... Trudno się zgodzić z taką sugestią, bo trudno szanować kogoś za zło, które czyni, tylko dlatego, że może się pojawić ktoś, kto będzie robił jeszc...

Rząd PiS sprzeciwia się polityce migracyjnej UE. I poucza KE, pomimo rozlanej na cały świat i kompromitującej afery wizowej

               Tak zwany rząd po kierownictwem Mateusza Morawieckiego podjął uchwałę, w której wyraził sprzeciw wobec nielegalnej imigracji. Myślę, że brakuje jeszcze uchwały rządu PiS, wyrażającej sprzeciw wobec wysokiej inflacji w Polsce, czy grożącej nam katastrofie klimatycznej. To wyraźne zaniedbanie rządu Morawieckiego, czy raczej Kaczyńskiego. Wspomniana uchwała przewiduje, że rząd przekaże Komisji Europejskiej swoje stanowisko, czy raczej protest, przeciwko polityce imigracyjnej UE, jakby tenże rząd jeszcze nie był dostatecznie skompromitowany swoją aferą wizową. Morawiecki i Kaczyński chcą łajać UE za jej politykę imigracyjną. A co ma do zaoferowania w zamian? Łapówki za wizy? W każdym razie nic istotnego.                W ubiegłym tygodniu na niewielką, liczącą 6 tys. mieszkańców, włoską wyspę Lampedusę dotarło w ciągu kilku dni ponad 8 tys. imigrantów z Afryki. Można sobie wyobrazić, co...

Rząd PiS chwali się niskim bezrobociem. Bezpodstawnie – rynek pracy cierpi na poważną chorobę

               Oficjalny poziom bezrobocia, którym chwalą się politycy partii rządzącej, oscyluje w okolicach 5 procent. Oznacza to, że 5 procent Polaków czynnych zawodowo pozostaje bez zatrudnienia. Trzeba przyznać, że to niski wskaźnik, ale i musimy wiedzieć, że w niemałej części został on wykreowany administracyjnie i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Poza tym z rynkiem pracy związane są pewne bardzo niepokojące zjawiska, o których politycy już nie wspominają, ani nic z nimi nie robią.                Do argumentu niskiego bezrobocia, które ma być jakoby zasługą rządu PiS, często odwołuje się premier Mateusz Morawiecki, jednocześnie atakując poprzednie rządy, które borykały się ze znacznie wyższym poziomem bezrobocia. Okazuje się jednak, że to puszenie się i obarczanie odpowiedzialnością poprzedników nie ma żadnych podstaw. Stopa bezrobocia jest niska, bo bezrobotni są wykreślani z oficj...

Trybunał Przyłębskiej nie jest w stanie ocenić noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, nie dostaniemy zatem pieniędzy na KPO. Kaczyński i jego ferajna nad niczym nie panują

               Dziś pięcioro sędziów TK zebrało się, aby rozpatrzyć wniosek Mateusza Morawieckiego o ustalenie tak zwanego pełnego składu sędziów. Dziś pełny skład, to 11 sędziów i jest on niezbędny, aby ocenić konstytucyjność noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. Ale z powodu konfliktu w Trybunale Przyłębskiej, pełny skład nie jest w stanie się zebrać. Morawiecki wnioskował, aby pełny skład TK liczył 9 sędziów, bo – jak stwierdził – wymóg 11 sędziów w pełnym składzie „ogranicza zdolności orzecznicze Trybunału”. Rozprawa się rozpoczęła o godz. 11, ale po kilku minutach przewodniczący ją przerwał i odroczył do 7 września. To oznacza, że pieniędzy na KPO znowu mieć nie będziemy. Ale chociaż dzieje się tak z winy Kaczyńskiego i jego ferajny, politykom tak zwanej zjednoczonej prawicy nie przeszkadza to zwalać winę na opozycję. Podczas gdy po prostu państwo PiS przestało działać.                Skandalicz...

Do jakich kłamstw posunie się Kaczyński, aby zrealizować swój cel? W czyim interesie działa rząd PiS i dlaczego nie jest to interes Polski?

               Ludzie z ferajny Kaczyńskiego posuną się do każdej manipulacji, aby tylko uzasadnić konieczność przeprowadzenia referendum w sprawie relokacji imigrantów. Ich zdaniem teza o tym, że wcale nie musimy przyjmować do Polski około 2.000 imigrantów jest nieprawdziwa, co miał udowodnić kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który jakoby miał „wbić nóż w plecy Tuska”. Bzdura kompletna, bowiem Scholz powiedział jedynie w Bundestagu, że unijny Pakt Migracyjny jest korzystny dla Niemiec i że będzie walczył o to, aby został wdrożony jak najszybciej. Tymczasem możemy być zwolnieni z obowiązku przyjęcia imigrantów, co dowodzi przykład Czech, którzy sobie to załatwili. Tylko że rząd czeski działa w interesie swojego kraju, natomiast nie wiadomo w czyim interesie działa Kaczyński ze swoją ferajną i rząd PiS                Kaczyński w jednym ze swoich wystąpień przekonywał o konieczności przeprowadzenia w Po...

Rząd PiS nie robi żadnej łaski nikomu, podwyższając minimalne wynagrodzenie. Morawiecki oczywiście kłamie

               Rząd ogłosił wczoraj, o ile w najbliższym czasie wzrośnie płaca minimalna. Oczywiście nie jest to żaden news, ale bardzo interesująca jest forma, w jakiej premier Mateusz Morawiecki przekazał te informacje mediom. Już trudno nazwać tego człowieka propagandystą, chociaż niewątpliwie nim jest – trzeba go nazwać po imieniu, czyli kłamcą. Chwalił się bowiem, że podwyżka płacy minimalnej to przejaw troski rządu – tego rządu – o godną płacę dla Polaków. Tymczasem rząd nikomu łaski w tej kwestii nie robi, tak samo jak nie robi łaski emerytom, rewaloryzując ich emerytury. Wszystko zależy od poziomu inflacji, którą rozpętał właśnie rząd. W przypadku podwyżki płacy minimalnej, wszystko jest szczegółowo określone w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu, uchwalonej w 2002 roku. Gdyby rząd nie zarządził tych podwyżek, złamałby prawo.                Od 1 lipca minimalne wynagrodzenie w Polsce wzrośn...