Posty

Wyświetlam posty z etykietą pieniny

Moje podróże po Polsce i świecie – Trzy Korony i Góra Zamkowa FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Dzisiaj – moi mili – ruszyłem z Daną Górską na ze Sromowców Niżnych na Trzy Korony i Górę Zamkową. Trzy Korony są oczywiste – jest taras widokowy i można zrobić kupę fajnych zdjęć. No więc zrobiłem. Ale zadziwiła mnie Góra Zamkowa, którą postanowiliśmy odwiedzić. Przyznam Wam się, że była to bardzo udana wyprawa.                Trzy Korony to Trzy Korony – wiadomo, że to najwyższy szczyt w Pieninach i jak już się tam jest, to warto ten szczyt zdobyć. Zwłaszcza że na samej górze czeka nagroda w postaci wspaniałych widoków z tarasu widokowego. Ale uzupełnieniem jest Góra Zamkowa, która zachwyca ruinami zamku.                No i widzisz te ruiny i zadajesz sobie pytanie – po co budować zamek tuż pod Trzema Koronami? Przecież trzeba tam jakoś się dostać, trzeba dostarczyć zaopatrzenie, czyli jeszenie i wszystko, co jest potrzebne do życia....

Moje podróże po Polsce i świecie – Sromowce Niżne w Pieninach FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Wczoraj przybyłem w Pieniny, a konkretnie do Sromowców Niżnych, gdzie z przyjaciółmi Danką i Hirkiem Górskimi zamieszkaliśmy u zaprzyjaźnionych ludzi, oferujących pokoje dla turystów. Dodam, że w Pieninach nie byłem jakieś 30 lat. Ostatni raz mieszkałem w Szczawnicy, a więc z drugiej strony Trzech Koron, na które w Sromowcach mam widok z balkonu.                Dziś z Hirkiem pojechaliśmy sobie rowerami po słowackiej stronie, wzdłuż Dunajca aż do zapory, która oddziela jezioro Czorsztyńskie od Niedzickiego. Było ciężko, ponieważ zapomniałem, że w górach potrzebuję dwa dni na adaptację – jest tutaj znacznie wyżej niż w Centralnej Polsce, a więc powietrze rzadsze i stąd bardzo krótki oddech. Ale daliśmy radę i nawet udało mi się parę zdjęć zrobić, którymi się dzielę.