Posty

Wyświetlam posty z etykietą wojna w ukrainie

PKN Orlen na liście wstydu uczelni w Yale. Krytykujemy UE, a sami sprowadzamy najwięcej rosyjskiej ropy

               Po najeździe Rosji na Ukrainę uczelnia w Yale opublikowała listę firm, które nie wycofały się z Rosji. Co jakiś czas ta lista jest aktualizowana. Po ostatniej aktualizacji w lutym okazało się, że nadal widnieje na siedem firm z Polski, a wśród nich... PKN Orlen i Lotos. Jednocześnie polskie władze toczą werbalne boje z Unią Europejską o sankcje, jakie wspólnota nakłada na Rosję, krytykuje ją, że z sankcji wyłączono na przykład import diamentów, jednocześnie przymykając oko na to, że aktualnie jesteśmy największym importerem ropy z Rosji w całej UE. Co więcej, załatwiły to nam Węgry, a tak opluwane przez tak zwaną zjednoczoną prawicę Niemcy zrezygnowały z tej możliwości.                Portal Gazeta.pl poinformował, że na zaktualizowanej liście wstydu Yale School od Management wciąż widnieje siedem polskich firm. Są to przedsiębiorstwa, które do tej pory nie wycofały się z Rosji w ra...

Tak zwana zjednoczona prawica tym razem dewastuje system ochrony zdrowia. Co jeszcze mogą zepsuć?

               I znowu światło dzienne ujrzała nieudolność ludzi tak zwanej zjednoczonej prawicy trzymającej władzę w Polsce. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” deficyt w kasie Narodowego Funduszu Zdrowia wyniesie w tym roku 10,6 mld złotych. Jednocześnie wiadomo, skąd wzięła się ta dziura i na pewno nie jest to rezultat wojny w Ukrainie, czy kryzysu energetycznego, na co grupa trzymająca władzę chciałaby zrzucić odpowiedzialność zapewne. Ta dziura wzięła się z konkretnych działań ludzi władzy. Pomimo tego nawet, że rządzący kilkakrotnie podnieśli składkę zdrowotną obiecując, że dzięki temu będziemy mieli lepszy system ochrony zdrowia. Nie będzie lepszy. Będzie gorszy. Mam tylko nadzieję, że wynika to wszystko z niekompetencji i nieudolności ludzi zjednoczonej prawicy, a nie ich celowej działalności.                Tak zwana zjednoczona prawica psuje wszystkie tkanki naszego państwo, wszystkie te, ...

Zacne grono ludzi wolności. Uwolnią nas od wszystkiego

               Prawicowy i sprzyjający grupie trzymającej władzę w Polsce tygodnik „Sieci” już po raz 10. przyznał nagrodę i tytuł Człowieka Wolności. Za rok 2022 to wyróżnienie zaprzyjaźnionego medium przypadło Mariuszowi Błaszczakowi – wicepremierowi i ministrowi obrony narodowej. Choć nagroda ta została przyznana już po raz 10., to za każdym razem jej laureatem był polityk związany z ekipą rządzącą od 2015 roku. Biorąc pod uwagę dokonania tej ferajny trzeba przyznać, że redakcja „Sieci” w sposób szczególny pojmuje wolność.                Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak jest już 10. laureatem tytułu i nagrody Człowiek Wolności, przyznawanej od 2013 roku przez tygodnik Sieci, należący do braci Karnowskich i od samego początku swej działalności zaprzyjaźniony z partią Jarosława Kaczyńskiego. Zresztą czynnie też wspierający grupę trzymającą władzę.      ...

Powiadają ludzie, że gdy ktoś uporczywie milczy, na pewno coś knuje

                 Zarówno przedstawiciele mediów, jak i eksperci zastanawiają się, dlaczego grupa trzymająca władzę w Polsce przez kilka godzin milczała, zanim zdołała zredagować jakiś komunikat na temat tego, co wydarzyło się w Przewodowie, miejscowości położonej w pobliżu granicy z Ukrainą. Tak naprawdę pierwsza oficjalna informacja została przedstawiona przez rzecznika rządu i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacka Siewierę we wtorek po godzinie 22, a więc ponad sześć godzin od wybuchu rakiety, która zabiła dwóch obywateli Polski. Rządzący twierdzą, że to przejaw odpowiedzialności rządu, podczas gdy wszyscy wiedzą, że zwlekanie z rzetelną informacją zachęca do kreowania domysłów, tworzenia teorii spiskowych, a w rezultacie prowadzi do niepokojów społecznych. W każdym razie mądrość ludowa mówi, że ten co milczy, coś knuje.                W Przewodowie w województwie lubelskim, miejscowo...

Co kręci i co podnieca polską władzę

               Jak poinformowała Wirtualna Polska, prezydent Andrzej Duda spotka się z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro. Po pogrzebie Elżbiety II głowa polskiego państwa wraz z małżonką udała się do USA na 77. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. To podczas tego wydarzenia zaplanowano spotkanie obydwu prezydentów. Przypomnijmy, że Jair Bolsonaro to polityk, który niewiele ma wspólnego z demokracją. Wygląda na to, że w takim właśnie środowisku politycznym przedstawiciele naszych władz czują się najlepiej. Przypomnijmy bowiem, że premier Mateusz Morawiecki niedawno zapowiedział powrót do przyjaznych stosunków z Victorem Orbanem.                Andrzej Duda lubi się spotykać z Jairem Bolsonaro – ostatnio widział się z nim w 2021 roku i – widać – brazylijski dyktator przypadł mu do gustu. Niewątpliwie obnoszenie się z z przyjaznymi stosunkami z brazylijskim prezydentem to słaba reklama ...

To musiało zaboleć

  No i stało się, Donald Tusk znalazł się pod histerycznym ostrzałem polityków tak zwanej Zjednoczonej Prawicy. Pragnę podkreślić, że określenie tak zwanej odnosi się do słowa prawica. No bo przecież PiS i koalicjanci to żadna prawica. Ale wróćmy do Tuska... Wystarczyło, że szef największej partii opozycyjnej wystąpił w Poczdamie i ściągnął na siebie burzę z piorunami spowodowaną przez przeciwników politycznych. Zacznijmy jednak od początku. Otóż w czwartek, 15 września w Poczdamie odbyła się gala M100 Media Award. Tegoroczna nagroda została przyznana całemu narodowi ukraińskiemu i chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego. Nagroda M100 Media Award jest przyznawana od 2005 roku za wkład w obronę wolności mediów i wolności słowa oraz za wkład w umacnianie zasad demokracji i wzajemnego zrozumienia w Europie. W związku z uhonorowaniem narodu ukraińskiego Donald Tusk wygłosił laudację podczas gali. Podkreślił między innymi, że Ukraina ma szansę wygrać tę wojnę, pod warunkiem jednak większ...