Posty

Wyświetlam posty z etykietą andrzej duda

Z badań wynika, że wracamy do polskiej normy populizmu i to jest zła wiadomość, bo taki stan sprzyja PiS

               Z badań socjologicznych i sondaży wynika, że wracamy do statusu narodów najbardziej w Europie zarażonych populizmem. O polskim populizmie pisali w ubiegłym roku socjologowie Sławomir Sierakowski i Przemysław Sadura w książce „Społeczeństwo populistów”, zaś wiosną tego roku think-thank Timbro i Epicenter we współpracy z Fundacją Wolności Gospodarczej opublikowali raport z europejskich badań na ten temat. Wynikało z niego, że poparcie dla partii populistycznych jest u nas jednym z największych w Europie. Zatem wynik ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych był swego rodzaju aberracją, a teraz powoli wracamy do normalności, czyli do stanu narodu najbardziej w Europie zarażonego populizmem. A do tego dochodzi demobilizacja polityczna młodych.                W ostatnim weekendowym wydaniu „Gazety Wyborczej” socjologowie Sławomir Sierakowski i Przemysław Sadura opublikowali skrócony raport...

Czy prezydent Andrzej Duda staje się szemraną postacią? Fakty by na to wskazywały

               Okazuje się, że prezydent Andrzej Duda leci do USA. Oficjalnym celem tej wizyty jest udział głowy naszego państwa w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Kancelaria Prezydenta jednak nawet nie ukrywa, że Andrzej Duda pragnie spotkać się z Donaldem Trumpem. Wiemy, że Trump to ciemna postać amerykańskiej polityki, obciążona wyrokami sądowymi. Dudzie to jednak nie przeszkadza. Od dzisiaj pracę w Pałacu Prezydenckim rozpoczyna była europosłanka Beata Kempa. Ta sama Beata Kempa, wobec której prokuratura wznowiła śledztwo dotyczące plecaków, zbieranych pod patronatem byłej europosłanki. Będzie ona doradczynią prezydenta. Kolejną.                Jeśli przypomnieć, że prezydent Duda chronił w swoim pałacu dwóch przestępców skazanych prawomocnym wyrokiem, a później ich ułaskawił, a jeszcze wcześniej spotykał się z dyktatorem brazylijskim Jairem Bolsonaro, bo go lubi, to...

Zadziwiające są kryteria, jakimi kieruje się prezydent Andrzej Duda, podejmując decyzje o ułaskawieniu skazanych

             Trudno określić, jakimi to kryteriami kieruje się prezydent Andrzej Duda, kiedy podejmuje decyzję o ułaskawieniu skazanych przestępców. Ma na swoim koncie między innymi dwukrotne ułaskawienie osób, skazanych za wprowadzenie na rynek narkotyków w celach zarobkowych, ułaskawił także pedofila znęcającego się nad rodzinę, a nawet dwie osoby skazane za rozbój na tle nienawiści do osób o odmiennej orientacji seksualnej. Nie mówiąc już o dwóch przestępcach, jeszcze w ubiegłym roku kierujących MSWiA, skazanych za przekroczenie uprawnień, preparowanie dowodów itp. – mowa o Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Nie reaguje natomiast na prośby o ułaskawienie matki samotnie wychowującej czworo dzieci, skazanej za to, że w obronie katowanego męża wbiła napastnikowi nóż w plecy.                Angelika Zajączkowska, matka samotnie wychowująca czwórkę dzieci, w październiku ubiegłego roku wystąpiła z...

Narracja PiS i Prezydenta RP, że Kamiński i Wąsik są posłami, zaczęła się sypać. Ale ferajna Kaczyńskiego dalej brnie w ciemność

               Sypie się nieco narracja PiS, według której Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik – pomimo skazania prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia – nadal są posłami. Sprawiła to decyzja Moniki Pawłowskiej. Działaczka PiS, pochodząca z Ryk, wbrew poleceniom Jarosława Kaczyńskiego postanowiła jednak przyjąć mandat po Mariuszu Kamińskim. Tym samym uznała, że Kamiński nie jest posłem. Trzeba też jasno powiedzieć, że przyszła posłanka podważyła również autorytet Kaczyńskiego. Decyzja Pawłowskiej rozwścieczyła najważniejszych ludzi PiS.                Trzeba przyznać, że Monika Pawłowska swoją decyzją pomieszała nieco szyki nie tylko Kaczyńskiemu i PiS, ale i prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który złożył jednoznaczną deklarację, że będzie odsyłał do Trybunału Przyłębskiej wszystkie ustawy, które zostaną uchwalone przez sejm bez udziału ułaskawionych przez niego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika...

Winę za to, że urząd Prezydenta RP sprawuje żenujący Andrzej Duda nie ponoszą Polacy. Winę za to ponosi PiS

               Jarosław Kurski, znakomity i utalentowany – moim zdaniem – publicysta opublikował ważny tekst, w którym poddał surowej ocenie prezydenturę Andrzeja Dudy, porównując go do wszystkich prezydentów, jakich mieliśmy po 1989 roku. Trzeba przyznać, że Duda w tych porównaniach wypadł bardzo źle, wręcz tragicznie. Wniosek jest jeden – Duda jest najgorszym prezydentem w wolnej Polsce i nigdy nie powinien być wyniesiony na ten urząd. Kurski jednak w jednym mija się z prawdą – i to bardzo się z nią mija. Chodzi mi o jego ocenę wyborów prezydenckich z 2020 roku, kiedy to Duda „pokonał” Rafała Trzaskowskiego. Według Kurskiego, Dudę wybrał naród i jeśli teraz śmiejemy się z Dudy, to z samych siebie się śmiejemy, wybraliśmy go bowiem na wzór i podobieństwo swoje. Nie wiem, co się stało, że tak świetny i doświadczony publicysta mógł się aż tak bardzo pomylić.                Tekst Jacka Kurskiego, za...

Prezydent PiS Andrzej Duda nie istnieje, Polska nie ma prezydenta. Taki wniosek można wysnuć z rozumowania, jakie uzewnętrznił Jarosław Kaczyński

               Wiadomo powszechnie, nawet w środowisku PiS, że wypowiedzi, jakie mediom udziela Jarosław Kaczyński, są co najmniej kontrowersyjne. Gdy Kaczyński otwiera usta, pryska mit o genialnym strategu, mężu stanu, zbawcy narodu i jak go tam jeszcze niektórzy zwą. Pojawia się natomiast zagubiony człowieczek w podeszłym wieku, nie bardzo rozumiejący, jak działa otaczająca go rzeczywistość i potykający się o własne nogi.                Wpadły mi w oko akurat dwie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, niby absurdalne, a nawet wręcz głupie, a jednak intrygujące, bo są jakby odbiciem toku myślenia szefa PiS o otaczającym go świecie, a zwłaszcza o państwie. Jeśli się do tego doda to, co Kaczyński wygadywał i wyczyniał ostatnimi czasy, jawi nam się dość ponury obraz rzeczywistości, jaką nam szykował ten człowiek. Jarosław Kaczyński: sejm nie istnieje. Co więc robi on sam w miejscu, które nie istniej...

Prezydent RP chce się poskarżyć światowym przywódcom. Chyba ma nieco wyolbrzymione wyobrażenie na temat swojego znaczenia i pozycji

               Jak już pisałem jakiś czas temu, prezydent Andrzej Duda miał ambicje, aby do Pałacu Prezydenckiego przeniósł się ośrodek władzy w Polsce. Prezydent RP ubzdurał sobie, że pomimo przegranych przez PiS wyborów, to on będzie rozdawał karty. Nie wyszło, czego dowodzi sprawa skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Duda się wkurzył i postanowił rozesłać pisma do światowych przywódców i instytucji międzynarodowych ze skargą, jak to ekipa Donalda Tuska łamie prawo i konstytucję. Prezydent chyba nie zdaje sobie sprawy, jak jest postrzegany poza granicami kraju i chyba wyobraża sobie, że po tym, co sam wyczyniał, ktoś mu uwierzy. Nie jest świadom, jak go widzi zagranica, to co za problem uświadomić mu, jak rzeczywiście sprawy stoją.                Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia w tekście Prezydent Andrzej Duda marzy o tym...  pisałem, że Prezydent RP bardzo by chciał, a...

Prezydent RP daje schronienie skazanym przestępcom, a PiS – pomimo przegranych wyborów – nie zamierza oddać władzy

             Policja ma już dokumenty uprawniające ją do zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy jednak ukrywają się w pałacu prezydenckim na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent RP chroni przestępców, skazanych prawomocnym wyrokiem! Niesłychane! Tymczasem z sondażu wynika, że ponad połowa Polaków uważa, że skazani politycy powinni siedzieć w więzieniu. Tymczasem 11 stycznia ma odbyć się demonstracja wyznawców PiS w „obronie wolnych mediów”. Nic dziwnego, że marszałek Szymon Hołownia odwołał najbliższe posiedzenie sejmu. Trudno przewidzieć, co się wydarzy, ale jedno jest pewne – PiS dąży do ostatecznej konfrontacji i jest gotowe do sparaliżowania państwa.                Sytuacja polityczna w kraju jest tak dynamiczna, że właściwie na drugi plan zeszły posiedzenia sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych i publiczne przesłuchania świadków. Z inicjatywy PiS...

PiS pewnie murem stanie za Kamińskim i Wąsikiem, pokazując jakie to mamy prawo i sprawiedliwość. Szary obywatel już dawno siedziałby w więzieniu

             Zbliża się termin kolejnego posiedzenia sejmu, do którego dojdzie 10 stycznia, trudno więc nie wrócić do sprawy skazanych posłów – byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy Macieja Wąsika oraz ich mandatów poselskich. Z doniesień medialnych wynika również, że PiS szykuje strategię na 10 stycznia, bo przecież oczywiste jest, że – nie oglądając się na obowiązujące w naszym kraju przepisy prawne – będą bronić kumpli z własnej ferajny. Sytuację można by określić jako zadziwiającą gdyby nie to, że wynika ona z niezwykłego bałaganu prawnego. C Kodeksu Wyborczego wynika bowiem, że mandaty wspomnianych wygasły, marszałek sejmu ogłasza ten fakt, zaś jedna z izb Sądu Najwyższego kwestionuje postanowienie marszałka sejmu w tej sprawie. Jest to co najmniej dziwne.                Przypomnijmy, że mniej więcej dwa tygodnie temu posłowie z klubu PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik z...

Nie łudźmy się – PiS, choć nieco bezzębny, jak szkodził przez osiem lat i szkodzi teraz, tak będzie szkodził nadal państwu i obywatelom

             PiS we właściwy sobie sposób uczciło 32. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, wiążąc z tym wydarzeniem swoich przeciwników politycznych. Jak zwykle ferajna Kaczyńskiego posłużyła się kłamstwem, co jest oczywistym dowodem na to, że przedkłada interesy partyjne nad interesy Polski. Wczoraj posłowie PiS próbowali przeszkodzić w przejęciu władzy przez zwycięską koalicję, co jest niewątpliwym działaniem na szkodę państwa. Takie przykłady można mnożyć, tymczasem w czasopiśmie sprzyjającym i podlizującym się PiS opublikowano artykuł, który ma dowieść, że Donald Tusk nie będzie dobrym premierem, ponieważ dobry premier jest człowiekiem, który „na pierwszym miejscu postawi sprawy kraju, w którym urzęduje”. Czyli kto? Mateusz Morawiecki? To chyba jakiś ponury żart.                Przez cały okres sprawowania władzy PiS i tak zwana zjednoczona prawica na każdym kroku udowadniali, że li...

To, co obserwujemy, świadczy o braku kwalifikacji moralnych ludzi PiS, kurczowo trzymających się władzy. Ocena dotyczy również Prezydenta RP

               Faktem jest, że nie jestem zwolennikiem rządów prawicowych i nie lubię populistów, ale to, co mam do powiedzenia na temat tak zwanej zjednoczonej prawicy, która wciąż kurczowo trzyma się władzy w Polsce, nie ma nic wspólnego z poglądami politycznymi. Rozumiem i akceptuję ludzi o odmiennych poglądach politycznych pod warunkiem jednak, że reprezentują pewien poziom etyczno-moralny, będący w zgodzie z przyjętymi w społeczeństwie normami. Jednak normy te nieustannie łamią ludzie związani z PiS, a zwłaszcza niejaki Andrzej Duda, człowiek piastujący urząd prezydenta RP, oraz niejaki Mateusz Morawiecki – przez wspomnianego Dudę mianowany na premiera polskiego rządu. Nie nazwę ich oczywiście ludźmi zdegenerowanymi moralnie, ale na pewno nazwę ich ludźmi pozbawionych moralnych kwalifikacji do sprawowania władzy w Polsce.                Zdumiony jestem tym, że w cywilizowanym podobno kraju, p...

Prezydent Andrzej Duda powinien pójść pod Trybunał Stanu. Tego wymaga interes Polski

             Jak donoszą media, jutro o godz. 16.30 prezydent Andrzej Duda ma zaprzysiąc rząd Mateusza Morawieckiego. Podobno taki powstał, chociaż nie wiadomo, kto wchodzi w jego skład. Ale to nie jest akurat ważne – ważne jest pytanie, po co to Duda robi... Wiadomo przecież, że to działanie pozorowane, bo nowy rząd Morawieckiego rządzić nie będzie. Rządzić natomiast będzie rząd Donalda Tuska, o czym Duda doskonale wie. Skoro wie, to jutro powinien zaprzysiąc rząd Tuska, aby państwo mogło wreszcie zacząć działać normalnie. Duda woli jednak działać na szkodę państwa polskiego i jego obywateli. Podobnie jak na szkodę państwa i obywateli działał odsyłając znowelizowaną ustawę o Sądzie Najwyższym do tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego. Doskonale przecież wiedział, jak to się skończy. Powinien ponieść za to karę.                Po październikowych wyborach parlamentarnych okazało się, że PiS stracił...

Donald Tusk będzie pełnoprawnym premierem bez względu na to, czy Andrzej Duda znajdzie czas na jego zaprzysiężenie

               Wciąż nie wiadomo w jakim dniu odbędzie się zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wprawdzie urzędnicy kancelarii prezydenta wskazują przybliżoną datę ceremonii, ale polityk KO zapewnia, że nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ Tusk niewątpliwie będzie premierem od momentu wyboru go na to stanowisko przez sejmową większość. Bez względu na to zatem, czy Andrzej Duda znajdzie czas na oficjalne powołanie rządu Tuska, premier wybrany przez sejm będzie mógł w pełni praw uczestniczyć w szczycie Rady Europejskiej, zaplanowanym na 14 i 15 grudnia.                Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda misję tworzenia rządu po ostatnich wyborach parlamentarnych powierzył Mateuszowi Morawieckiemu, któremu – jak wszystko na to wskazuje – ta misja nie powiedzie się. Jeśli natomiast udałoby mu się stworzyć rząd, nie uzyska on poparcia większości sejmowej. Wówczas to s...