Funkcjonariusze PiS zmanipulowali wypowiedź premiera Donalda Tuska dla własnych korzyści. Zamiast pomagać, przeszkadzają – oto ich postawa wobec tragedii tysięcy ludzi
Wobec ogromu ludzkich tragedii, spowodowanych powodzią na południu Polski, funkcjonariusze PiS zachowują się obrzydliwie. Tak, obrzydliwie, to jest słowo, które odpowiednio opisuje ich aktywność. Od soboty atakują premiera Donalda Tuska o to, że zlekceważył zagrożenie powodzią, przez co służby i mieszkańcy nie byli przygotowani na uderzenie żywiołu. Robią to, manipulując jego wypowiedź na temat prognoz odnoszących się do rozwoju sytuacji. A prawicowe trolle wszelkiej maści, a także rozgłośnie typu Republika, podchwycili przekaz, rozpowszechniając go w mediach społecznościowych i na antenach. Sami nie zrobili nic, aby w symboliczny przynajmniej wspomóc służby w ich działaniach ratowniczych. Wolą przeszkadzać. To, że funkcjonariusze PiS krytykują premiera Donalda Tuska za lekceważenie zagrożenia nie oznacza, że pochwaliliby go, gdyby w swoich komunikatach straszył ludz...