Odsuniętemu od władzy PiS nie w smak, że pieniądze na KPO popłyną do nas. Przeszkadzają zatem, ile tylko mogą – wbrew oczywistym interesom Polski
Dziś przedstawiciele rządu spotkali się z unijnym komisarzem sprawiedliwości Didierem Reyndersem. Celem spotkania było ustalenie sposobu odblokowania pieniędzy na realizację polskiego KPO, czyli chodzi o wykonanie tak zwanych kamieni milowych, których wykonanie umożliwi wypłatę tych środków. Jednocześnie „Financial Times” poinformował, że dzięki temu spotkaniu najprawdopodobniej już w kwietniu możemy otrzymać z unijnego funduszu odbudowy 7 mld euro. Tymczasem PiS usiłuje przeszkadzać i stara się dowieść, że Polska po przejęciu władzy przez Koalicję 15 Października przestałą być państwem prawa. Dzielnie w tym przedsięwzięciu ferajnę Kaczyńskiego wspiera prezydent Andrzej Duda. Nie mogło być inaczej – przecież PiS, łącznie z prezydentem, zawsze starało się odciąć Polsce dostęp do środków na KPO. Przypomnę, że podstawowa pula pieniędzy na polski KPO wynosi ponad 35 mld eur...