Posty

Wyświetlam posty z etykietą tusk

Politycy PiS kłamią i manipulują w sprawie KPO. Brak tych pieniędzy miał im pomóc wygrać wybory

             Politycy PiS wszczęli awanturę o to, kto załatwił pieniądze na realizację polskiego KPO. Zareagowali w taki sposób, gdy Donald Tusk ogłosił, że jego rząd złożył wniosek o wypłatę tych pieniędzy. Zaczęli wykrzykiwać zresztą dość niespójny przekaz, bo jedni podkreślali, że wniosek o te pieniądze złożył wcześniej rząd Mateusza Morawieckiego, inni natomiast, że zgoda Komisji Europejskiej na wypłatę tych pieniędzy świadczy o tym, że wcześniej blokowano je ze względów politycznych licząc, że to pomoże wytrącić władzę w Polsce z rąk PiS. Ani jedni, ani drudzy nie mają racji. Faktem jest natomiast, że pieniądze unijne na KPO blokowali politycy PiS – oni ich po prostu nie chcieli.                Jeszcze przed końcem roku KE wypłaci Polsce 5 mld euro w ramach KPO. Przypomnę tylko, że są to pieniądze na tak zwaną dekarbonizację przemysłu. Jest to zaliczka na poczet 23 mld euro taniej pożyczki, o...

Ludzie PiS stracili władzę, ale nadal robią to, co potrafią najlepiej – czyli kłamią, manipulują i pomawiają przeciwników politycznych

               Wczoraj upadł w sejmie rząd Mateusza Morawieckiego i tego samego dnia sejm wybrał Donalda Tuska, jako kandydata na premiera rządu, w skład którego wejdą przedstawiciele zwycięskiej większości parlamentarnej. Dziś Donald Tusk wygłosił expose. Wczorajsze i dzisiejsze wydarzenia w sejmie były okazją do wystąpień i oświadczeń, wygłaszanych przez posłów. Zarówno wczoraj, jak i dziś wystąpił poseł PiS Mariusz Błaszczak, który wygłosił wiele kłamstw i starał się przedstawić zmanipulowaną rzeczywistość. Jedno z jego kłamstw – sławiące osiągnięcia PiS w zwalczaniu bezrobocia – było zresztą powtarzane przez innych posłów PiS. Warto więc przedstawić, jak to naprawdę jest z tym bezrobociem. Ale to nie wszystkie kłamstwa Błaszczaka.                Prawdziwy obraz bezrobocia w Polsce za rządów PiS starałem się przedstawić wcześniej w co najmniej dwóch tekstach, więc to, co napiszę dzisiaj, będzi...

PiS chce zakrzyczeć brak kompetencji do rządzenia państwem. Dlatego i Tusk, i KE są obrzucani oskarżeniami

               Pieniądze na realizację naszego KPO czekają na odblokowanie. W tej sprawie udał się do Brukseli przyszły premier Donald Tusk. Ma nadzieję, że uda mu się odblokować te pieniądze i zasilą one nasz kraj i naszą gospodarkę. Podróż Tuska do Brukseli wywołała nerwowe reakcje w kręgach jeszcze sprawujących władzę. Nie dziwię im się, ponieważ jeśli Tuskowi uda się jednak te pieniądze sprowadzić do Polski, będzie to dowód na to, że PiS nie posiada kompetencji do zarządzania krajem. Ludzie Kaczyńskiego intuicyjnie to czują, więc jeden przez drugiego pokrzykują, że odblokowanie tych pieniędzy będzie dowodem na to, że Komisja Europejska celowo zablokowała miliardy euro, aby wesprzeć Tuska w jego kampanii wyborczej. Jak zawsze kłamią i manipulują.                Podstawowa pula pieniędzy na polski KPO to ponad 35 mld euro. Na tę kwotę składa się ponad 23,8 mld euro bezzwrotnych grantów oraz około...

PiS w panice odgrzał bardzo zjełczały kotlet. Chyba wlazł na minę

               Eksperci dziwią się, że Jarosław Kaczyński już teraz ogłosił rewaloryzację świadczeń 500 Plus do kwoty 800 złotych na dziecko. Do wyborów przecież zostało jeszcze sześć miesięcy, więc ta obietnica spowszednieje wyborcom. Może PiS chodziło o to, aby to nie wyglądało na kiełbasę wyborczą? Skoro bowiem emeryci otrzymali zrewaloryzowane emerytury w kwietniu, to warto rewaloryzację 500 Plus ogłosić w maju, aby stworzyć wrażenie, że to w trosce o tych najuboższych, których najbardziej dotyka inflacja. Problem w tym jednak, że na razie to obietnica, a rzeczywiste pieniądze popłyną dopiero od stycznia przyszłego roku. A poza tym odezwał się premier Mateusz Morawiecki i stwierdził, że owszem, waloryzacja będzie, ale pod warunkiem, że PiS wygra wybory. A więc jednak kiełbasa wyborcza, a raczej wyborczy szantaż.                Na ten szantaż wyborczy zgrabnie zareagował Donald Tusk proponując,...

Hołownia to smarkacz polityczny. Nie rozumie wagi, jaką mają jesienne wybory parlamentarne

Obraz
               Zadziwia mnie, z jaką niefrasobliwością część opozycji podchodzi do tak ważnej dla kraju sprawy, jak odebranie władzy tak zwanej zjednoczonej prawicy. Chodzi oczywiście o zbudowanie koalicji i przystąpienie do jesiennych wyborów parlamentarnych z jedną, wspólną listą. Od dawna zabiega o to Donald Tusk, wymigują się natomiast Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz. Sondaże natomiast wskazują niezmiennie, że tylko wspólna lista wyborcza daje wysokie prawdopodobieństwo zwycięstwa. Nie tylko sondaże, ale i historia oraz wyniki kolejnych wyborów parlamentarnych, począwszy od 2015 roku. Szymon Hołownia w kwietniu 2019 roku uczestniczył w spotkaniu rekolekcyjnym z młodzieżą                Czasem odnoszę wrażenie, że tak naprawdę zarówno Szymonowi Hołowni i jego Polsce 2050, jak i Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu jest zupełnie obojętne, na jakie be...