Referendum Kaczyńskiego i PiS to kapiszon. Rozbroimy go, jeśli odmówimy udziału w tym absurdalnym wydarzeniu
Szef ferajny PiS Jarosław Kaczyński ogłosił wszem i wobec pierwsze pytanie referendalne, na które odpowiedzą ci, którzy zechcą wziąć udział w czymś, co grupa trzymająca władzę nazywa referendum, a co jest jarmarcznym teatrzykiem absurdu, żeby nie powiedzieć – hucpą. Niektórzy analitycy przestrzegają, że referendum bez względu na to, czy okaże się ważne, jest zasadzką, w którą niechybnie wpadnie opozycja, jeśli wygra wybory. Bo będzie musiała się stosować do jego wyników. Otóż pozwolę sobie wyrazić nieco odmienne zdanie na ten temat. Pierwsze pytanie, jakie znajdzie się na liście czterech podobno pytań referendalnych brzmi: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw? Pytanie jest idiotyczne, ponieważ zmusza do odpowiedzi bez podania okoliczności, w jakich miałoby dojść do tej „wyprzedaży”. Ważne jest też przecież, kto wykupi te państwowe przedsiębiorstwa i i...