Posty

Wyświetlam posty z etykietą może bałtyckie

Opowiastki z Mierzei przez Bosego Antka spisane – fragment książki

Obraz
               Po powrocie znad ujścia Wisły odpoczęli trochę, a w nocy znowu ruszyli nad Bałtyk. Sztorm rzeczywiście wzmógł się, temperatura dobiegała do minus 20 stopni, ale kierunek wiatru się nie zmienił – nadal wiało z północnego zachodu, a może nawet jeszcze bardziej ze wskazaniem na zachód.               Bursztynu zatem nie było, bo i nie mogło być w takich warunkach. Antek jednak zdziwił się, gdy zauważył kilkanaście aut na plaży, jeżdżących wściekle w tę i z powrotem.                – Wszyscy, tak jak my, liczyli na bursztyn tej nocy, a tu kaszana – skomentował sytuację Mors.                Nie zabawili długo, bo Mors zdecydował, że szkoda czasu na bezproduktywne jeżdżenie po plaży, skoro można się w tym czasie dobrze wyspać.                Następnego...

Moje podróże po Polsce i świecie: Trójmiasto – Opera Leśna w Sopocie FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Dziś przedmiotem mojego zainteresowania był Sopot, ale nie popularne sopockie molo, nie słynny deptak potocznie zwany Monciakiem i nie nadbałtycka plaża, Dziś zainteresowałem się Operą Leśną, którą wielokrotnie oglądałem w telewizji, ale nigdy na własne oczy. Niestety, czekało mnie wielkie rozczarowanie, ponieważ – jak głosiła zawieszona przy wejściu na teren opery informacja – obiekt ze względu na warunki pogodowe był zamknięty dla zwiedzających, zaś pracownik ochrony rozkładał jedynie ręce. Udało się zatem wykonać jedynie kilka zdjęć Alei Gwiazd, operowego hotelu i samej Opery Leśnej – w tym ostatnim przypadku jednak wykonane „zza płota”.                Wypada jednak nadmienić kilka lub kilkanaście słów na temat historii Opery Leśnej w Sopocie, bo jest nader interesująca. Budowa obiektu rozpoczęła si ę w kwietniu 1909 roku z inicjatywy burmistrza Sopotu Maxa Woldmana, niemieckiego...