Posty

Wyświetlam posty z etykietą duda

Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków. To prezydent jednej partii, którą jest PiS

               Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu prawicowemu tygodnikowi „Sieci”, w którym potwierdza, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków, a jednej partii, czyli PiS. Prawdopodobnie nieświadomie potwierdza też pewne kwestie, których PiS powinien się wstydzić. Mówi o rozwoju Polski, kraju, który daje szansę Polakom, ale jednocześnie przyznaje, że Polska PiS nie ma przyjaciół, nie ma z kim współdziałać dla własnego rozwoju. Przyznaje, że Polska PiS to Polska osamotniona, to Polska bez przyjaciół w sąsiednich krajach.                Andrzej Duda już dawno temu powiedział, że nie będzie prezydentem wszystkich Polaków, a przecież taki powinien być, takie są oczekiwania mieszkańców naszego kraju wobec sprawowanego przez niego urzędu. Ostatnio udowadnia, że służy przede wszystkim jednej partii, służy jej programowi niszczenia państwa prawa i państwa demokratycznego. Pod rządami PiS do ide...

PiS nie cofnie się przed niczym, bo chce wygrać wybory parlamentarne. Stan nadzwyczajny jak najbardziej jest realny

             Wszyscy zadają sobie pytanie, dlaczego prezydent Andrzej Duda zwleka z ogłoszeniem terminu wyborów. Zgodnie z prawem powinien to zrobić najpóźniej 14 sierpnia, więc ma jeszcze czas na to, ale jednocześnie wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli najkrótszą oficjalną kampanię wyborczą. Sam Duda wspominał, że dobrą datą na wybory będzie 15 października, w wigilię Dnia Papieskiego, ale coraz częściej mówi się, że PiS zdecydował już, że przesunie ten termin na 5 listopada, byle tylko możliwie najwięcej czasu upłynęło od Marszu Miliona Serc, zapowiedzianego przez Donalda Tuska na 1 października. Rzadziej mówi się o wprowadzeniu przez Kaczyńskiego i jego ferajnę jednego ze stanów nadzwyczajnych, aby przedłużyć kadencję Sejmu. Nie wiem dlaczego, bo z kolei powtarza się jak mantrę, że PiS nie cofnie się przed niczym, aby tylko wygrać. I może tak być.                Zgodnie z prawem możliwe ...

Duda znowu się kompromituje. Chce nowelizować Lex Tusk po załatwieniu swoich spraw

               Czy było do przewidzenia, że prezydent Andrzej Duda najpierw podpisze Lex Tusk po to, aby trzy dni później ją nowelizować? Dla człowieka logicznie myślącego na pewno nie. Ale Duda kieruje się przecież logiką PiS i postanowił, że będzie dalej brnął w kompromitującą go retorykę. To prawda – ten człowiek całkowicie utracił już instynkt samozachowawczy. Skoro bowiem chce nowelizować dopiero co podpisaną ustawę, to po co ją podpisywał? Chyba tylko po to, aby pozytywnie załatwić z Kaczyńskim pewną sprawę. A więc Prezydent RP zajmował się kupczeniem.                W poniedziałek Andrzej Duda bez wahania podpisał ustawę powołującą komisję weryfikacyjną do spraw wpływów rosyjskich nazwaną Lex Tusk. Nie będę wyjaśniał, dlaczego tak została nazwana, bo wszyscy to wiedzą. Ustawa ta spotkała się z powszechną krytyką – bronili jej, i to słabo, jedynie ludzie z ferajny Kaczyńskiego. Palcem pogroz...