Posty

Wyświetlam posty z etykietą krynica pijalnia wód

Moje podróże po Polsce i świecie: Krynica Zdrój, czyli Krynica uzdrowisko

Obraz
               I to już ostatnia wzmianka o Krynicy Zdroju. Pokazałem już Muzeum Nikifora oraz Górę Parkową oraz główną pijalnię wód, w której odbywają się koncerty. Jeden dzień poświęciłem na pobliski słowacki Bardejów, historyczną miejscowość , którą odwiedziłem podczas pobytu w Krynicy. Ale Krynica uzdrowiskowa, to głównie Deptak, Aleja Leona Nowotarskiego i Bulwar Dietla oraz wszystkie uzdrowiskowe zabudowania, skupione w tym miejscu.                Krynica Zdrój powstała na miejscu wsi, założonej w tym miejscu w połowie XVI wieku. Wiek XIX dopiero stał się świadkiem burzliwego rozwoju miejscowości, ale wcześniej, bo pod koniec wieku XVIII badania właściwości tutejszych wód zdrojowych na zlecenie władz austriackich wykonał Baltazar Hacquet, profesor Uniwersytetu Lwowskiego. Stare, zabytkowe Łazienki i pijalnia wód                     Krynica Z...

Moje podróże po Polsce i świecie: Krynica Zdrój – Góra Parkowa i Pijalnia Wód

Obraz
               Nadal przebywamy w Krynicy Zdrój. Dzisiaj odwiedziliśmy Górę Parkową, kawiarnię na górze, a później pijalnię wód, gdzie pije się nie tylko wody dające zdrowie, ale i płyn mega zdrowotny, czyli piwo. Tam też odbywają się koncerty Orkiestry Zdrojowej. To był fajny dzień.                Na Górę Parkową można wjechał kolejką linową, ale my wybraliśmy drogę „na piechotę”. To był dobry wybór, chociaż muszę wrzucić kamyczek do krynickiego ogródka – drogi turystyczne są w ogóle nieoznakowane, znacznie lepiej jest oznakowany pierwszy lepszy las, który nie ma żadnych ambicji turystycznych. Na Górze Parkowej i w Pijalni Wód Góra Parkowa, widok na Beskidy                Kierowaliśmy się zatem intuicją i po prostu „pod górę”. Nie było łatwo, bo ścieżki były oblodzone, ale daliśmy radę. Dotarliśmy na szczyt Góry Parkowej, a tam spędziliśmy miły czas ...