Posty

Wyświetlam posty z etykietą jarosłąw kaczyński

Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki łasili się do niemieckich polityków i knuli za granicą wbrew interesom Polski. Teraz oskarżają o to Donalda Tuska

               Zarówno Mateusz Morawiecki, jak i Jarosław Kaczyński łasili się do Angeli Merkel i zabiegali o jej względy. Morawiecki ponadto zabiegał o względy Ursuli Von der Leyen, zaś przewodniczący Bundestagu w latach 2017-2021 Wolfgang Sch ä uble nazywał Morawieckiego swoim przyjacielem. Ale w retoryce ludzi PiS to Donald Tusk jest oskarżany o proniemieckość i uleganie wpływom niemieckim. Problem w tym, że w przestrzeni publicznej nie ma ani jednej wzmianki o tym, że Tusk namawiał polityków zachodniej Europy o podejmowanie działań sprzecznych z polską racją stanu. A Morawiecki i Kaczyński to robili, o czym mówiło się lata temu i mówi się teraz.                Przy okazji wizyty kanclerza Niemiec Olafa Sholza, jaka miała miejsce dwa dni temu, ludzie z ferajny PiS po raz kolejny napadli na Donalda Tuska. Wbrew faktom, a więc i zdrowemu rozsądkowi oskarżali go usłużną postawę wobec Scholza oraz ...

Prokurator krajowy nie został odwołany. Minister Adam Bodnar jedynie posprzątał bałagan

               W najlepsze trwa awantura o prokuratora krajowego. Włączył się do niej prezydent Andrzej Duda, który zdaje się nie przyjmować do wiadomości, na jakiej podstawie Dariusz Barski przestał zajmować to stanowisko. A może po prostu nie rozumie tego mechanizmu? Raczej jednak manipuluje określeniami tego, co się dzieje. A to, co się dzieje, dokładnie zostało opisane w stanowisku Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. W każdym razie z kroków, jakie podjął minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar powinien być zadowolony sędzia Igor Tuleya, który wydawał się sfrustrowany brakiem działań naprawczych w wymiarze sprawiedliwości .                W piątek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar wręczył Dariuszowi Barskiemu dokument stwierdzający, że w lutym 2022 roku został przez Zbigniewa Ziobrę przywrócony do służby czynnej z naruszeniem prawa. W związ...

Tytuł Człowiek Wolności dla osoby z grona PiS, który uwolnił Polaków od setek miliardów złotych

               Prawicowy i zaprzyjaźniony z PiS tygodnik „Sieci” po raz 11. przyznał nagrodę i tytuł Człowiek Wolności. Za rok 2023 wyróżnienie to przypadło prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu, zwanego Glapą. Warto podkreślić, że wszystkie te nagrody i tytuły tygodnik braci Karnowskich przyznawał jedynie ludziom związanym z PiS i tak zwaną zjednoczoną prawicą.                Tygodnik „Sieci” napisał, że nagroda i tytuł Człowieka Wolności jest wyrazem uznania „dla człowieka, którego praca – nie bójmy się użyć wielkich słów – zabezpiecza polską wolność”. Słowa te są nie tyle wielkie, co bardzo dziwne w odniesieniu do człowieka, którego działalność raczej szkodziła Polsce i Polakom. Ale trzeba przyznać , że bardzo sprzyjała Kaczyńskiemu i całej jego ferajnie. Adam Glapiński odpowiada za inflację, która wydrenowała kieszenie Polaków                Słowa sł...

Kaczyński nie stanie do debaty z Tuskiem nie tylko dlatego, że jest tchórzem. Kaczyński, podobnie jak PiS, to polityczny menel

               Jak się okazuje, redaktorzy naczelni Onetu i Wirtualnej Polski 31 lipca zaprosili Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska do przedwyborczej debaty. Tusk zadeklarował gotowość wzięcia w niej udziału, zaś Kaczyński i jego ferajna propozycję po prostu zignorowali. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że Kaczyński jest tchórzem i nie stanie twarzą w twarz ze swoim politycznym przeciwnikiem, aby walczyć na argumenty. Woli spoza otaczających go zwolenników oskarżać, bredzić o zdrajcach, obrzucać kalumniami i obelgami. Gdyby stanął do debaty, musiałby wytłumaczyć się z wielu decyzji, które kiedyś podejmował, a nie dysponuje przecież dobrymi argumentami. Nie, nie powiem, że Kaczyński jest politycznym awanturnikiem, bo w ten sposób dodałbym element romantyzmu do jego szkodliwej działalności. Uważam, że Kaczyński jest politycznym menelem. Podobnie zresztą, jak PiS.                Debata przedwy...

Bohaterski polski naród? Może kiedyś – teraz to zaledwie jego karykatura

             I znowu jest głośno o komendancie głównym policji Jarosławie Szymczyku. Tak, o tym samym Szymczyku, który bawił się granatnikiem przywiezionym z Ukrainy w swoim gabinecie, granatnik odpalił i poza tym, że niemal głównemu stójkowemu odstrzelił ucho, to narobił zniszczeń w siedzibie Komendy Głównej Policji. To była jednak sprawa, w której komendant okazał się „tylko” zwykłym jełopem. Kolejna sprawa, to bawiący się na weselu córki Szymczyka gangster. I nic – jełop i związany towarzysko z gangsterem Szymczyk nadal jest komendantem. Ale to charakterystyczne dla naszej władzy, naszego państwa i – co najbardziej smuci i zawstydza – dla podobno bohaterskiego polskiego narodu, który nie robi nic w wielu sprawach, które już dawno powinien wziąć w swoje ręce. Zupełnie inaczej niż wyśmiewani przez nas Izraelczycy, których z pogardą nazywamy Żydkami, Mośkami i wieloma innymi, jeszcze bardziej obraźliwymi przezwiskami.       ...

Kaczyński i jego ferajna przygotowali nam na święta fascynujące widowisko

                W tak zwanej zjednoczonej prawicy wybuchła wojna domowa. W zasadzie walczy każdy z każdym – focha strzelił prezydent Andrzej Duda, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry razem ze swoim liderem atakuje premiera Mateusza Morawieckiego, który zaczął przymilać się do opozycji apelując, aby dotychczasowi wrogowie pomogli mu sięgnąć po pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy. Polacy mają zatem przedświąteczne widowisko jak się patrzy, szkoda tylko, że Kaczyński – wymawiając się nadchodzącymi świętami – zawiesił swoje stund-upy. Byłoby jeszcze zabawniej.                Prezydent Andrzej Duda strzelił focha, bo Mateusz Morawiecki przygotował projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, ignorując głowę państwa. A wypadało przecież przynajmniej się z nim skonsultować, bo przecież to Duda w czerwcu tak się zaangażował w pozyskanie ponad 35 mld euro z Unii Europejskiej na Krajowy Plan Odbudowy, ...

To my się na to godzimy. Czy coś jest z nami nie tak?

               O Pawle Kukizie powiedziano już wiele i to w sposób – delikatnie mówiąc – na ogół niezbyt pochlebny. Ten były szansonista jest jaki jest i się nie zmieni – problem leży gdzie indziej. A mianowicie, jak to się dzieje, że ludzi pokroju Kukiza wybieramy do Sejmu i dajemy im możliwość oddziaływania na sprawy ważne dla kraju. A władzę oddajemy w ręce ludzi tworzących tak zwaną zjednoczoną prawicę. Owszem, każdy naród ma prawo się pomylić. Pomylili się Amerykanie, wybierając Donalda Trumpa na prezydenta, ale szybko poszli po rozum do głowy. Pomylili się Brytyjczycy w sprawie brexitu i już wiedzą, że popełnili błąd (mówią o tym wyniki sondażu). A my? Nadal słuchamy głupawych wynurzeń Kukiza, obserwujemy kolejne skandale, afery oraz żenujące decyzje grupy trzymającej władzę i nic. Czyżby było coś z nami nie tak?                Paweł Kukiz zrobiłby lepiej, gdyby nie udzielał wywiadów i w ogó...

Biedni to ludzie, których zewsząd atakują i złym słowem rażą

               Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber wystąpił dziś, 26 października, w Salonie Politycznym Trójki. Narzekał na obniżenie standardów etycznych w polskiej politycy, a poproszony przez Beatę Michniewicz o skomentowanie incydentu, jaki wydarzył się dzień wcześniej w siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, zaskoczył swoją wypowiedzią. Incydent ten porównał bowiem do ataku, do jakiego w 2010 roku doszło w Łodzi na biuro europosła PiS Janusza Woyciechowskiego. Mężczyzna, który wtargnął do biura, zastrzelił jednego z jego pracowników, a drugiego ranił nożem. Schreiber zaczął też narzekać na mowę nienawiści w debacie politycznej, za co winą obarczał głównie polityków opozycji. Trudno nie uznać jego wypowiedzi za szczyt hipokryzji i bezczelności.                Przede wszystkim Łukasz Schreiber dość bezceremonialnie porównał dwa zdarzenia, których porównać się nie da w żaden...

Kaczyński nic nie rozumie, albo cynicznie kłamie

                 Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Koszalina, a mówiąc ściśle ze swoimi zwolennikami, mieszkającymi w Kaliszu. Mówił różne dziwne rzeczy, między innymi, że PiS radzi sobie z kryzysem gospodarczym. To bardzo ciekawe, bo jak sobie grupa trzymająca władzę z tym problemem, widać gołymi oczami, nie mówiąc już o tym, że wszyscy odczuwamy to własnymi portfelami.                Szef grupy trzymającej władzę w Polsce przeniósł się z południa Polski na północny jej kraniec. Tym razem trafił do Koszalina. Tradycyjnie spotkał się ze swoimi zwolennikami, zweryfikowanymi przez lokalnych działaczy, bo przeciwników i myślących inaczej prawdopodobnie się boi.                Jarosław Kaczyński, ponoć genialny strateg, stwierdził, że świat stanął przed ogromnym problemem wojny nuklearnej. Pewnie sądzi, że wcześniej nikt o tym nie pomyśl...