Posty

Wyświetlam posty z etykietą roman giertych

Potraktujmy ludzi PiS łagodnie, bo jak wrócą do władzy, będzie jeszcze gorzej. Szkodliwe sugestie pewnego symetrysty

               Doprawdy, zadziwiają mnie głosy ludzi z tytułami profesorskimi, którzy zachowują się tak, jakby osiem lat rządów PiS było czymś normalnym dla demokratycznego kraju. Jakby nie dochodziło do niszczenia wymiaru sprawiedliwości, dewastacji instytucji będących filarami demokracji, zawłaszczania państwa przez jedną partię, grabieży publicznych zasobów finansowych, łamania konstytucji itp. Jakby przez te osiem lat nic się nie stało i należy traktować PiS z szacunkiem, należnym każdej normalnej partii politycznej – podchodzić do tego ugrupowania łagodnie i po prostu dać mu żyć. Bo inaczej nas zagryzie, gdy kiedyś dojdzie do władzy. To nurt myślenia bardzo szkodliwy dla demokratycznego państwa prawa – jeśli weźmie górę, może wręcz rozsadzić nasze państwo.                Jeden z tych głosów znalazłem w aktualnym, weekendowym wydaniu „Gazety Wyborczej”. To felieton prawnika profesora Marcina M...

Trzeba się bać, bo grupa trzymająca władzę zapowiada kolejną reformę

                 Ogarnia mnie lęk, gdy dowiaduję się, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza coś reformować. Teraz też mam poważne obawy, bo dowiedziałem się, że PiS chce zreformować immunitet poselski i sędziowski. Dlaczego się boję? Bo wiem, jakie są rezultaty pisowskich reform, przez niektórych zwanych deformami. Weźmy chociażby tak zwaną reformę systemy sądownictwa. Rezultaty są opłakane dla Polaków i kraju jako całości, czyli ostatecznie i tak dla Polaków. Przede wszystkim deforma ta spowodowała przedłużenie – i to znaczne – czasu trwania postępowań sądowych. A miała skrócić. Dzięki niej nie mamy także 36 miliardów euro na realizację Krajowego Planu Odbudowy i zagrożone jest ponad 75 miliardów euro, jakie mamy otrzymać w ramach polityki spójności. Wszyscy pamiętamy też krach reformy systemu podatkowego. Dlatego boję się, bo grupa trzymająca władzę znowu chce coś reformować.                Za...