Posty

Wyświetlam posty z etykietą eurostat

Jarosław Kaczyński miał rację – możemy być w gronie najbogatszych społeczeństw Europy. Ale tylko dlatego, że już nie rządzi PiS

               Zarówno prezes NBP Adam Glapiński, jak i szef PiS Jarosław Kaczyński przekonywali w ubiegłym roku, że pod względem zamożności gonimy najbogatsze kraje Europy. Ten drugi twierdził nawet, że za kilkanaście lat Polacy będą należeć już do tej grupy najbogatszych państw. Pod warunkiem oczywiście, że PiS będzie rządził, bo bogacimy się tylko dzięki polityce PiS. Tymczasem z badań Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku najbogatsze kraje Europy zaczęły nam wręcz uciekać. Na nasze szczęście PiS już nie rządzi i dopiero teraz rzeczywiście zaczęliśmy się bogacić – świadczy o tym największe w Europie tempo rozwoju polskiej gospodarki.                Dwa miesiące temu Eurostat opublikował wyniki swoich badań, na podstawie których stworzył tak zwaną europejską mapę dobrobytu. Pod uwagę wzięto rzeczywistą konsumpcję prywatną na mieszkańca według standardu siły nabywczej, czyli swego rodzaju sztuczne...

Dzięki rządom PiS najbogatsze kraje Europy zaczęły nam uciekać. Wbrew propagandzie, jaką uprawiali prezes NBP Adam Glapiński i Jarosław Kaczyński

               Wszyscy pamiętamy, jak to prezes NBP Adam Glapiński przekonywał, że tak bardzo pod względem zamożności Polaków gonimy najbogatsze kraje europejskie, że za 10 lat przegonimy Francję. Wtórował mu Jarosław Kaczyński, który z kolei twierdził, że już za kilkanaście lat – jeśli oczywiście PiS będzie przy władzy – Polacy będą należeć do najbogatszych narodów Europy. Rzeczywistość okazała się inna – z badań Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku najbogatsze kraje Europy zaczęły nam wręcz uciekać. Przypomnieć należy również, jak to kiedyś Kaczyński obiecał nam, że Budapeszt będzie w Warszawie. I miał szansę spełnić tę obietnicę, bo w tej chwili Węgry są najbiedniejszym krajem UE. Na nasze szczęście PiS już nie rządzi.                Eurostat opublikował wyniki swoich badań, na podstawie których stworzył tak zwaną europejską mapę dobrobytu. Pod uwagę wzięto rzeczywistą konsumpcję prywatną na mi...

Niskie bezrobocie to to spóźniony efekt rządów Donalda Tuska – wbrew temu, co twierdzili funkcjonariusze PiS

               Dziś unijna agencja statystyczna Eurostat podała dane o stopie bezrobocia w państwach UE, jakie odnotowano w marcu. Okazuje się, że Polska – razem z Czechami – jest krajem o najlepszej sytuacji pod tym względem spośród wszystkich członków Wspólnoty. Stopa bezrobocia, liczona według unijnej metody, wyniosła u nas 2,9 procent. Warto odnotować ten fakt w kontekście tego, co mówili funkcjonariusze PiS strasząc, że powrót Donalda Tuska do władzy oznacza powrót wysokiego poziomu bezrobocia. I proszę – Donald Tusk został premierem i po trzech miesiącach jego rządów Polska przoduje w UE pod względem wysokości bezrobocia. To oczywiście żart, ale obrazuje bezmiar hipokryzji ludzi PiS, chociaż – z drugiej strony – niskie bezrobocie za czasów tak zwanej zjednoczonej prawicy i dziś, to efekt tego, co działo się w polskiej gospodarce za rządu PO-PSL, co łatwo udowodnić.                Warto zauwa...

Adam Glapiński miał rację – inflacja spada na łeb na szyję. Ale nie w Polsce, gdzie wciąż rządzi PiS

               Mamy już twarde dane o inflacji w Polsce i Europie za październik. Okazuje się, że zarówno w Polsce, jak i w Europie jest niższa w porównaniu do września. Z danych Eurostatu wynika jednak, że Polska wciąż znajduje się w niechlubnej czołówce państw UE, zaś państwa bałtyckie – czyli Litwa Estonia i Łotwa – które swego czasu znacznie nas pod tym względem wyprzedzały, teraz też nas wyprzedzają, ale w tym pozytywnym sensie, a więc mają inflację znacznie niższą od naszej. Zwłaszcza Litwa i Łotwa. Polska inflacja jest prawie dwukrotnie wyższa od średniej europejskiej, i ponad dwukrotnie wyższa od średniej w strefie euro. Miał więc rację Adam Glapiński, gdy głosił, że inflacja spada na łeb na szyję. Problem w tym, że tak było, ale nie w Polsce, lecz w innych krajach europejskich.                GUS podał dzień lub dwa temu, że polska inflacja w październiku wyniosła 6,6 procent, a więc była...

W kwestii inflacji kłamie PiS, kłamie Glapiński i kłamie Morawiecki. Świadczą o tym niezależne dane

               Eurostat podał informacje o poziomie inflacji w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Z danych tych wynika, że Polska nadal znajduje się w europejskiej czołówce, chociaż inflacja wyniosła u nas 11 procent, a więc o półtora punktu procentowego mniej niż w maju. W całej UE średnia inflacja wyniosła 6,4 procent, zaś w strefie euro – tylko 5,5 procent. Warto zauważyć, że aż trzy kraje UE odnotowały inflację poniżej 2 proc. – Luksemburg (1 proc.), Belgia i Hiszpania (po 1,6 proc.). Zaskakującą sytuację mamy w Grecji, gdzie jeszcze niedawno borykano się z ogromnymi problemami finansowymi, a w czerwcu poziom inflacji wyniósł zaledwie 2,8 proc.                Dane, jakie opublikował Eurostat, pokazują, że między bajki można włożyć przekaz prezesa NBP Adama Glapińskiego, powielany przez Mateusza Morawieckiego i innych polityków PiS, jakoby wysoka inflacja w Polsce wynikała z czynników ze...

PiS z przaśnym Kaczyńskim, ani aroganckim Morawieckim nie są w stanie zapobiec demograficznej katastrofie

               Gdy w styczniu GUS podał informacje demograficzne, między innymi o liczbie urodzeń dzieci w 2022 roku, wydawało się, że gorzej już być nie może. Później pojawiły się prognozy Eurostatu na temat dynamiki poszczególnych europejskich populacji i okazało się, że Polska znajduje się w czarnej dziurze, bowiem nasza populacja ma należeć do tych najszybciej topniejących. Można było się pocieszać, że to tylko prognoza, która niekoniecznie musi się sprawdzić, ale oto GUS opublikował dane demograficzne dotyczące kwietnia i chyba musimy się pogodzić z tym, że najczarniejszy scenariusz, prognozowany przez Eurostat rozgrywa się na naszych oczach.                W styczniu GUS opublikował dane, z których wynikało, że w 2021 roku urodziło się tylko 305 tys. dzieci, a więc najmniej od zakończenia II wojny światowej. Pisałem o tym w artykule Mniej rodzin, mniej małżeństw, mniej dzieci... .  Jedn...

Inflacja to dla PiS polityczne złoto. Morawiecki i Glapiński będą ją hodować jak najdłużej

               Eurostat podał dane na temat majowego odczytu inflacji w Unii Europejskiej. Z informacji tych wynika, że majowa inflacja w Polsce wyniosła 12,5 procent. To wynik niższy od kwietniowego, kiedy to borykaliśmy się z inflacją czternastoprocentową. Prezes NBP Adam Glapa Glapiński pewnie się cieszy, ponieważ według obliczeń GUS inflacja w maju wyniosłą w Polsce 13 procent. Ale nie wiem, czy ma się z czego cieszyć, bo Polskę pod względem inflacji przebijają tylko Węgry, gdzie wyniosła ona 21,9 procent.. Na dodatek inflacja o wiele szybciej niż u nas spada w krajach nadbałtyckich, które w ubiegłym roku pod względem inflacyjnym biły nas na głowę. Czyżby nasze władze otaczały naszą inflację opieką, nie pozwalając jej zbyt szybko topnieć?                Według Eurostatu średnia inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła 7,1 procent, zaś w strefie euro – 6,1 procent. Najwyższy wynik w Unii odn...

Ani PiS, ani 500 plus, ani Kaczyński ze swoją ferajną nie pomogą. Będzie coraz mniej nas, Polaków

               Skuteczna polityka demograficzna wymaga pewnej finezji intelektualnej, kultury społecznej, a nawet społecznej empatii. Wymaga zatem cech, z których zupełnie wyprana jest obecna władza, wywodząca się z PiS i tak zwanej zjednoczonej prawicy – władza arogancka, bezczelna, przaśna, nie licząca się z nikim i z niczym. Nic dziwnego, że będziemy jednym z najszybciej wyludniających się krajów Europy. I to pomimo świadczenia 500 plus, które w pierwotnych założeniach miało wspierać prokreację. A także pomimo Strategii Demograficznej 2040, opracowanej kilka lat temu przez rząd Mateusza Morawieckiego. Eurostat prognozuje, że w roku 2100 Polska będzie liczyła 29,5 mln mieszkańców, a więc o 8,1 mln osób mniej niż teraz.                Taki wynik osiągniemy tylko dzięki temu, że będziemy mieli nadwyżkę imigrantów nad emigrantami, która wyniesie 5,2 mln osób. Gdyby nie imigranci, którymi w 2015 rok...