Zadziwiające są kryteria, jakimi kieruje się prezydent Andrzej Duda, podejmując decyzje o ułaskawieniu skazanych

            Trudno określić, jakimi to kryteriami kieruje się prezydent Andrzej Duda, kiedy podejmuje decyzję o ułaskawieniu skazanych przestępców. Ma na swoim koncie między innymi dwukrotne ułaskawienie osób, skazanych za wprowadzenie na rynek narkotyków w celach zarobkowych, ułaskawił także pedofila znęcającego się nad rodzinę, a nawet dwie osoby skazane za rozbój na tle nienawiści do osób o odmiennej orientacji seksualnej. Nie mówiąc już o dwóch przestępcach, jeszcze w ubiegłym roku kierujących MSWiA, skazanych za przekroczenie uprawnień, preparowanie dowodów itp. – mowa o Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Nie reaguje natomiast na prośby o ułaskawienie matki samotnie wychowującej czworo dzieci, skazanej za to, że w obronie katowanego męża wbiła napastnikowi nóż w plecy.

            Angelika Zajączkowska, matka samotnie wychowująca czwórkę dzieci, w październiku ubiegłego roku wystąpiła z prośbą do prezydenta Andrzeja Dudy u ułaskawienie. Została skazana na trzy lata więzienia za ciężkie uszkodzenie ciała napastnika, który katował jej męża w ich mieszkaniu. Pani Angelika wbiła mu nóż w plecy.

Kobieta błaga o łaskę, prezydent Duda milczy

            Kobieta nie doczekała się żadnej odpowiedzi z kancelarii prezydenta na swoją prośbę o ułaskawienie. Wówczas w lutym bieżącego roku stanęła przed kancelarią prezydenta z napisem „Panie Prezydencie, błagam o łaskę, moje dzieci mają tylko mnie”. Sąd Okręgowy oraz Sąd Apelacyjny we Wrocławiu pozytywnie zaopiniowały prośbę pani Angeliki o ułaskawienie, ale w postaci zawieszenia na pięć lat wykonania kary, jaka pozostała jej do odbycia. Do tej pory siedem miesięcy spędziła w areszcie. Jeśli prezydent Andrzej Duda nie podpisze aktu łaski, w maju będzie musiała wrócić do więzienie na ponad dwa lata.

            Kobieta rozstała się z mężem, uzależnionym od hazardu, więc samotnie wychowuje czwórkę dzieci, spośród których dwoje pozostaje w spektrum autyzmu. Jeśli pójdzie do więzienia, jej dzieci znajdą się w domu dziecka.

            Ciekawe, dlaczego prezydent Duda nie odpowiada na prośby pani Angeliki. I ciekawe jakimi kieruje się kryteriami podejmując decyzję o ułaskawienie przestępców. Bo przynajmniej kilka znanych mi przypadków wydania przez obecnego prezydenta aktów łaski wydaje się co najmniej kontrowersyjna. Chociażby te, które dotyczyły dwojga osób wprowadzających narkotyki na rynek w celach osiągnięcia korzyści finansowych.

Prezydent RP wykazał się empatią wobec handlarzy narkotyków

            Pierwszy przypadek miał miejsce w maju 2022 roku. Prezydent Duda wydał wówczas akt łaski dla Pauliny P., skazanej za wprowadzenie na znaczących ilości substancji psychotropowej na rynek. Miał to być sposób tej osoby na zapewnienie sobie dostatniego życia. Jednak za takie przestępstwo grozi nawet 12 lat więzienia. Kancelaria prezydenta akt łaski w tym przypadku tłumaczyła trudną sytuacją materialną osoby skazanej oraz tym, że wyraziła skruchę. A ponadto był to dopiero początek kariery przestępczej tej kobiety.

            Podobnego ułaskawienia dokonał w grudniu tego samego roku, a więc kilka miesięcy później. Dotyczyła osoby skazanej za posiadanie znaczących ilości i handel tak zwanymi nowymi substancjami psychoaktywnymi, czyli po prostu dopalaczami. Kancelaria prezydenta dość niechętnie i bardzo lakonicznie wypowiadała się na temat tego ułaskawienia.

LGBT to nie ludzie, to ideologia. Można więc dokonać rozboju

            Bardzo głośna była sprawa ułaskawienia Mariki M. i Michała O., którzy zostali skazani na trzy lata więzienia za rozbój, na dodatek motywowany nienawiścią do osób o odmiennej orientacji seksualnej. Chodzi o zdarzenie z sierpnia 2020 roku, kiedy to podczas Marszu Równości w Poznaniu Marika M. oraz Michał O. usiłowali wyrwać kobiecie tęczową torbę. Zostali ułaskawieni przez prezydenta Dudę w grudniu 2023 roku. Warto wspomnieć, że wcześniej w ich obronę zaangażował się Zbigniew Ziobro oraz prawnicy z Ordo Iuris.

            Kancelaria prezydenta uzasadniała ten akt łaski nadmierną srogością kary. Tymczasem, jak się okazuje, skazani otrzymali najniższy wymiar kary, jaka grozi za tego rodzaju przestępstwo. Przypomnę też, że do kodeksu karnego wprowadzono surowsze kare za różne przestępstwa z inicjatywy Zbigniewa Ziobry.

Polityczni kumple Andrzeja Dudy zasługują na uwagę Prezydenta RP

            Jednak ukoronowaniem ułaskawieniowej aktywności było ułaskawienie skazanych przestępców Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – byłych szefów MSWiA. Zostali skazani pod koniec 2023 roku prawomocnym wyrokiem za nadużycie władzy, preparowanie dowodów i przekroczenie kompetencji podczas rozpracowywania tak zwanej afery gruntowej.

            Prezydent Duda od samego początku występował w obronie skazanych, przechowywał ich w swoim pałacu, chcąc uchronić przed aresztowaniem, a gdy wreszcie politycy zostali osadzeni w więzieniach, zdecydował się na ich ułaskawienie.

            Trudno ocenić, co prezydent ma przeciwko Angelice Zajączkowskiej, że nie odpowiada na jej prośby. Może jest – według niego – osobą zbyt mało znaczącą, aby angażować w jej sprawę majestat Andrzeja Dudy. Trudno powiedzieć – wszak wykazywał empatię wobec osób, które dopuściły się cięższych przestępstw.

            Chociaż podobno coś drgnęło w sprawie pani Angeliki. Media donoszą, że na polecenie kancelarii prezydenta kobietą zajął się kurator sądowy, który bada jej sprawę. Może więc prezydent obudzicie, a raczej obudziły go media, które szeroko nagłośniły tę sprawą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne