Grupa trzymająca władzę bije własne rekordy bezczelności, arogancji i zakłamania

            Jednak okazało się prawdą to, co kiedyś napisałem o grupie trzymającej władzę, określając ją jako arogancką, bezczelną, pełną hipokryzji, pozbawioną poczucia honoru i zakłamaną. Ostatnio dowodu na to dostarczył premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. A ich wypowiedzi dotyczyły kupowania rosyjskiej ropy oraz przerwania dostaw tego surowca przez stronę rosyjską.

            Jakiś czas temu w artykule Polska prawica? To bezczelność... pisałem o żenujących cechach przedstawicieli tak zwanej zjednoczonej prawicy. Przedstawiłem tam trzy przykłady trzech osób z ferajny Jarosława Kaczyńskiego przepełnionych butą, arogancją i hipokryzją. Jakiś czas później napisałem artykuł Tak zakłamanej ekipy..., w którym opowiedziałem o kłamstwach i manipulacjach związanych cenami paliw oraz oraz skandalu związanym ze sprzedażą Saudyjczykom udziałów w Lotosie.

Mateusz Morawiecki kłamie jeszcze bezczelniej

            W ubiegłym tygodniu natomiast w tekście PKN Orlen na liście wstydu... pisałem o tym, że uczelnia z Yale umieściła naszą państwową spółkę na liście firm, które nadal prowadzą interesy w Rosji, tym samym wspierając wojenną machinę Putina. I zaraz później tekstem Rosjanie nie bali się odszkodowań... informowałem, że nagle Putin kazał przerwać dostawy ropy dla Orlenu.

            Opisywałem w tych tekstach kłamliwą retorykę Morawieckiego na arenie europejskiej. Ostatnio natomiast kłamstwa naszego pożal się Boże premiera przebiły jakiekolwiek granice braku przyzwoitości. Morawiecki udowodnił, że można być jeszcze bardziej bezczelnym, jeszcze bardziej aroganckim i jeszcze bardziej zakłamanym. A wtórował mu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

            Otóż ci dwaj osobnicy z dumą ogłosili, że Polska już całkowicie uniezależniła się od rosyjskiej ropy i jest to zasługą działań tak zwanej zjednoczonej prawicy. Czy można być jeszcze bardziej bezczelnym? Obawiam się, że dla ludzi z ferajny Kaczyńskiego to żaden problem. Wszak – jak stwierdził w jednym ze swoich filmów Woody Allen – rekordy są po to, aby je bić.

 A  jednak rosyjska ropa nadal płynie do PKN Orlen

            Mało tego – okazało się, że Orlen jednak wciąż kupuje rosyjską ropę, a więc Rosjanie wcale nie muszą obawiać się, że zapłacą polskiej spółce odszkodowania za to, że zerwali kontrakt. To przecież w ramach tego samego kontraktu Orlen bierze od od nich surowiec poprzez zależną od Orlenu czeską spółkę, która przerabia ją w swoich rafineriach. Ta ropa jest dostarczana tam południową nitką rurociągu Przyjaźń, z którego korzystają również Węgry. Kto wie zresztą, czy za pośrednictwem wspomnianej czeskiej spółki rosyjska ropa nie płynie także do rafinerii polskich.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne