Posty

Witamy w czasach Peerelu. Tam nas prowadzi PiS, czyli Kaczyński i jego ferajna

               Oddaliśmy władzę w ręce PiS i im bardziej tak zwana zjednoczona prawica zmienia ustrój państwa – o czym mówi sam Jarosław Kaczyński – tym bardziej nasze państwo przypomina Peerel. Dziś niemal padłem ze śmiechu, gdy dowiedziałem się, że tegoroczni maturzyści otrzymują wezwania na komisje wojskowe, które odbywają podczas egzaminów maturalnych. Śmiech mnie ogarnął, bo jako maturzysta z czasów Peerelu doświadczyłem tego samego, czego doświadczają tegoroczni maturzyści. Gdy ja zdawałem maturę, takie akcje komunistycznych władz nikogo nie dziwiły, bo każdy wiedział przecież, że Peerel, to kraj absurdów. Ale teraz? Należy chyba przyjąć, że absurdalna rzeczywistość czasów komunizmu, to naturalny żywioł Kaczyńskiego i jego ferajny.                Choćby nie wiem jak bardzo Kaczyński i ludzie z jego ferajny zaklinali się, że nie mają nic wspólnego z Peerelem oraz ideologią komunistyczną lub...

Moje wycieczki rowerowe. Wzdłuż Wisły do pałacu w Jabłonnie

Obraz
               Słoneczna i ciepła niedziela wręcz zapraszała na rowerową przejażdżkę Jak to mam w zwyczaju, wyjechałem bez planu, a gdy dojechałem do głównej w Łomiankach ulicy Warszawskiej, skręciłem w ścieżkę rowerową w lewo. Miałem zatem dwie możliwości – albo nadwiślańskie bulwary w Warszawie, albo przeprawa na drugą stronę Wisły i ścieżką wzdłuż Wisły do pałacu w Jabłonnie. Na bulwarach niedawno byłem, więc pozostała Jabłonna, położona w powiecie legionowskim. Centralny budynek zespołu pałacowego w Jabłonnie                Jabłonna od średniowiecza należała do biskupów płockich. W drugiej połowie XVIII wieku posiadłość odkupił od kapituły płockiej biskup Michał Poniatowski, który natychmiast zlecił zaprojektowanie rezydencji pałacowej z parkiem. Projekt wykonał Dominik Merlini. Na projekt złożyły się trzy główne budynki – środkowy parterowy z mieszkaniem dla właściciela, lewego dwupiętrowego ...

Bursztynowe ciekawostki: Rodzina rozsiana po całym świecie

               Zdaniem niektórych bursztynników nazwa bursztyn jest uzasadniona jedynie w stosunku do skamieniałej żywicy, której złoża występują zwłaszcza na terenie Polski i Półwyspie Sambijskim, a więc materiału będącego niegdyś obiektem pożądania starożytnych mieszkańców basenu Morza Śródziemnego, przede wszystkim Greków i Rzymian. Aby go zdobyć, podejmowali ryzyko i wysiłek dalekich wypraw w północne rejony Europy, aż do wybrzeży Bałtyku. Ciekawe, że całkowicie ignorowali znajdujące się niemal w zasięgu ręki i znane im libańskie złoża żywic kopalnych.                – Chodziło im o bursztyn, a więc materiał zawierający kwas bursztynowy w ilości od 3 do 8 procent – tłumaczy jeden ze znawców tematu. – Trzeba bowiem pamiętać, że w starożytności bursztyn był ceniony przede wszystkim jako surowiec posiadający właściwości lecznicze, służący także do balsamowania zwłok, oraz jako kadzidło, bowiem po...

Ani PiS, ani 500 plus, ani Kaczyński ze swoją ferajną nie pomogą. Będzie coraz mniej nas, Polaków

               Skuteczna polityka demograficzna wymaga pewnej finezji intelektualnej, kultury społecznej, a nawet społecznej empatii. Wymaga zatem cech, z których zupełnie wyprana jest obecna władza, wywodząca się z PiS i tak zwanej zjednoczonej prawicy – władza arogancka, bezczelna, przaśna, nie licząca się z nikim i z niczym. Nic dziwnego, że będziemy jednym z najszybciej wyludniających się krajów Europy. I to pomimo świadczenia 500 plus, które w pierwotnych założeniach miało wspierać prokreację. A także pomimo Strategii Demograficznej 2040, opracowanej kilka lat temu przez rząd Mateusza Morawieckiego. Eurostat prognozuje, że w roku 2100 Polska będzie liczyła 29,5 mln mieszkańców, a więc o 8,1 mln osób mniej niż teraz.                Taki wynik osiągniemy tylko dzięki temu, że będziemy mieli nadwyżkę imigrantów nad emigrantami, która wyniesie 5,2 mln osób. Gdyby nie imigranci, którymi w 2015 rok...

Bursztynowe ciekawostki: Polowanie na Króla Bursztynu

               Trudno ocenić, ile bursztynu wydobywa się w Polsce, bowiem firmy zajmujące się taką działalnością albo nie wykazują żadnego wydobycia albo ujawniają tylko niewielkie ilości wykrytego bursztynu na potwierdzenie faktu, że eksploatacja danego złoża jest nieopłacalna. Oficjalnie szacuje się, że w 2015 r. działało na Pomorzu ok. 20 ekip, które wydobywały miesięcznie ok. 2,5 ton złota Bałtyku. A przecież roczne zapotrzebowanie branży bursztynniczej wynosi ok. 150 ton tego surowca. Nietrudno wyliczyć, że roczny deficyt wynosił ok 147 ton bursztynu.                 Rzecz jasna, nie bierze się pod uwagę bursztynu wydobywanego nielegalnie, bo ilości pozyskiwanego w ten sposób surowca niezwykle trudno oszacować. Ale gdyby sięgało ono wspomnianej liczby 2,5 ton, a nawet przekraczało ją dwukrotnie, to i tak pomiędzy potrzebami, a tym, co polskie wydobycie może zaoferować, istnieje przepaść ...

Nie liczy się interes Polski. Liczy się interes Kaczyńskiego i jego ferajny, liczy się interes PiS

               Analitycy zmniejszają prognozę dla wzrostu polskiego PKB w tym roku. To nie koniec złych wiadomości dla naszej gospodarki, bo oto inflacja bazowa wyniosła aż 12,3 procent, a więc niedaleko jej do inflacji ogólnej. Inflacja bazowa, to inflacja bez cen energii i żywności, a więc jest to inflacja, która wynika z czynników wewnętrznych, a więc naszych, czyli spowodowana przez grupę trzymającą władzę w Polsce. Ale kogo to obchodzi, zamiast zająć się gospodarką, rząd woli podjąć uchwałę o konieczności uregulowania kwestii reparacji od Niemiec za zniszczenia i straty wywołane przez II wojnę światową i okupację niemiecką. W rezultacie gospodarka będzie szorować po dnie, inflacja będzie zżerać nasze pieniądze, a Kaczyński i jego ferajna będzie walczyć z Niemcami i Unią Europejską o pieniądze, których i tak nie wywalczy. Liczy się bowiem interes PiS, a nie Polski.                Pisałem już w...

PiS rozpaczliwie walczy o utrzymanie władzy. Poświęca nawet dobre stosunki z Ukrainą

               Antoni Macierewicz znowu wylazł z nory ze swoimi rewelacjami dotyczącymi „zamachu smoleńskiego”, a więc to znak, że zbliża się wielkimi krokami kampania wyborcza. Szef tak zwanej podkomisji smoleńskiej zapowiedział, że w poniedziałek, 17 kwietnia, złoży do prokuratury zawiadomienie o „podejrzeniu przeprowadzenia zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i morderstwo 95 osób, które podróżowały z nim do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku”. To znaczy również, że Kaczyński i jego ferajna zamierzają znowu zatańczyć na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej, aby utrzymać się u władzy. To może również znaczyć, że tak zwanej zjednoczonej prawicy zaczyna się palić pod tyłkami, a nie mają innego pomysłu na wygraną, więc chwytają się nadziei, że – jak powiedział klasyk – głupi lud znowu to kupi. Świadczą o tym zresztą także inne pomysły Kaczyńskiego.                A więc znowu Kaczyński spuścił z...