Posty

Głupcy rechoczą, więc są traktowani jak głupcy

                 Jarosław Kaczyński, szef grupy trzymającej władzę w Polsce, dla niepoznaki nazywany prezesem partii Prawo i Sprawiedliwość, bo i jakie to prawo i sprawiedliwość, coraz śmielej obsypuje swoich wyznawców najprzeróżniejszymi niedorzecznościami. Ostatnio, w ramach swoje tournée po kraju zawieziono go Elbląga, razem z całą trupą, która ponoć odgrywa rolę jego publiczności. Prezes zasiadł w fotelu i z mądrą miną zdiagnozował sytuację demograficzną w kraju.                Jarosław Kaczyński kontynuuje swoją podróż po kraju i opowiada ludziom, którzy go popierają. Swoiste banialuki. Swego czasu lubił wciskać swojej publice kit o Stanisławie, który o godzinie 17 staje się Zosią i na odwrót, zaśmiewając się przy tym – razem ze swoimi słuchaczami – do rozpuku. Innym razem z kolei opowiadał o tym, jacy to za Tuska Polacy musieli być biedni i głodni, skoro wykopywali z ziemi kartofle, za...

Weekendowo, a więc lekko, czyli dla zabawy

               Dziś proponuję odetchnąć nieco od polityki i wojny polsko-polskiej, a właściwie – nie mam co owijać w bawełnę, bo wiadomo, co myślę – wojny pisowsko-polskiej. Dzisiaj pokażę się nieco z innej strony, co już kilka razy robiłem, czyli zaprezentuję próbkę swojej twórczości prozatorskiej. Będzie to bardzo krótkie opowiadanie, które – mam nadzieję – rozbawi Czytelników. KOSZMAR To było ogromne drzewo. Wspinał się na nie powoli Edek. Sapał, bo było mu ciężko. Jola przecież nie ważyła mało. A Edek taszczył ją pod pachą. Nic dziwnego więc, że sapał z wysiłku. Jola miała podkrążone oczy i krzyczała przeraźliwie. Oczy miała podkrążone, ponieważ całą noc śnił jej się koszmar i co chwila budziła się wystraszona. Śniło jej się, że Edek taszczy ją pod pachą na ogromne drzewo. Krzyczała natomiast, gdyż za nic nie mogła sobie przypomnieć, czy we śnie miała podkrążone oczy. Jeśli tak, to by znaczyło, że to, co teraz, to też sen. Krzyczała wi...

To my się na to godzimy. Czy coś jest z nami nie tak?

               O Pawle Kukizie powiedziano już wiele i to w sposób – delikatnie mówiąc – na ogół niezbyt pochlebny. Ten były szansonista jest jaki jest i się nie zmieni – problem leży gdzie indziej. A mianowicie, jak to się dzieje, że ludzi pokroju Kukiza wybieramy do Sejmu i dajemy im możliwość oddziaływania na sprawy ważne dla kraju. A władzę oddajemy w ręce ludzi tworzących tak zwaną zjednoczoną prawicę. Owszem, każdy naród ma prawo się pomylić. Pomylili się Amerykanie, wybierając Donalda Trumpa na prezydenta, ale szybko poszli po rozum do głowy. Pomylili się Brytyjczycy w sprawie brexitu i już wiedzą, że popełnili błąd (mówią o tym wyniki sondażu). A my? Nadal słuchamy głupawych wynurzeń Kukiza, obserwujemy kolejne skandale, afery oraz żenujące decyzje grupy trzymającej władzę i nic. Czyżby było coś z nami nie tak?                Paweł Kukiz zrobiłby lepiej, gdyby nie udzielał wywiadów i w ogó...

W ręce takich oto ludzi złożyliśmy swój los

               Premier Mateusz Morawiecki obiecał, że do końca października rząd złoży do Komisji Europejskiej wniosek o wypłatę pierwszej transzy pieniędzy z Funduszu Odbudowy na realizację Krajowego Planu Odbudowy. Morawiecki znowu kłamał, bo wniosku oczywiście nie złożył. Teraz zapewnia, że trwają intensywne prace nad przygotowaniem wniosku i w ciągu trzech tygodni powinien być gotowy. Niektórzy twierdzą, że PiS celowo blokuje te pieniądze, bo łatwiej będzie bez nich wygrać wybory. Szczerze zresztą mówił o tym Waldemar Buda. Ale w tle czai się także Zbigniew Ziobro, który może trzymać Morawieckiego za grzywę.                  I znowu premier Mateusz Morawiecki nie dotrzymał swojego słowa, co już stało się tradycją w przypadku tego człowieka. Swego czasu wszem i wobec ogłaszał pewnym głosem, że do końca października Polska złoży do Komisji Europejskiej wniosek o wypłatę pierwszej transzy pie...

By Polacy mieli pracę i czuli się w niej bezpiecznie

                Dwa dni temu pisałem o tym, że premier Mateusz Morawiecki chwalił się, że rząd troszczy się o niski poziom bezrobocia, wstrzymując się od działań zmierzających do zbicia inflacji. Najnowsze dane płynące z przemysłu wskazują wyraźnie, że kolejny już miesiąc spada poziom zatrudnienia w firmach, co wcześniej lub później spowoduje wzrost bezrobocia. Będziemy zatem mieć wysoką inflację, drenującą nasze portfele i wysokie bezrobocie. Dzisiaj też (2 listopada) dowiedzieliśmy się, że rząd nie tylko troszczy się nie tylko o zachowanie niskiego poziomu bezrobocia, ale i o nasze bezpieczeństwo, bo postanowił zbudować zaporę na granicy z Rosją. Coś zatem robi, a przede wszystkim troszczy się.                Agencja S&P Global opublikowała raport, z którego wynika, że wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł w październiku tylko 42 punkty. Oznacza to, że mamy do czynienia z pesymistyczn...

Cmentarze na drugim krańcu Europy i u niedalekich sąsiadów. Są inne [ZDJĘCIA]

Obraz
               Swego czasu odwiedziłem Wiedeń, a innym razem Lizbonę. Od dawna mam świadomość, że goszcząc w obcych krajach warto odwiedzać tamtejsze cmentarze, które mówię wiele nie tylko o historii danej części świata i danego narodu, ale i o jego kulturze, stosunku do świata i innych narodów. Mamy dzień Wszystkich Świętych, więc warto rzucić okiem, jaki stosunek do zmarłych i ich pochówku mają inne nacje.                Cmentarz wiedeński, erygowany przez cesarza Franciszka Józefa, to iście multikulturowa nekropolia o niewyobrażalnych rozmiarach. Mamy tam wydzieloną część żydowską, buddyjską czy islamską i nagrobki charakterystyczne dla różnych odłamów chrześcijaństwa. I tak sobie funkcjonują obok siebie, w ogóle sobie nie wadząc. Udało mi się nawet sfotografować młodego jelonka, który spacerował między grobami. Widocznie czuł się tam bezpiecznie.            ...

Premier wciska ludziom kit, bo to mu się opłaca

               W niedzielę, 30 października, w programie „Strefa starcia” TVP Info wystąpił premier Mateusz Morawiecki. Jak to ma w zwyczaju, wygłaszał tyrady, których treść na ogół ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Na przykład stwierdził, że rząd aż tak bardzo nie walczy z inflacją, bo nie chce zwiększyć poziomu bezrobocia i natychmiast dokopał Donaldowi Tuskowi dowodząc, że właśnie za jego rządów tak było. Powoływanie się na bezpośrednią zależność bezrobocia od inflacji jest oczywistym nadużyciem Morawieckiego. Wprawdzie historyk nie musi znać się na ekonomii, ale i nie musi wygadywać oczywistych bzdur. Zwłaszcza że rząd ma w ręku narzędzia, aby uporać się i z inflacją, i z bezrobociem, ale z nich nie korzysta. Bo z aktualnej sytuacji czerpie wymierne profity.                Wcale się nie zdziwiłem, gdy usłyszałem, jaką ciemnotę widzom wciskał w niedzielę wieczorem premier Mateusz Morawie...