Posty

Ośmioletni Kamil mógłby żyć, gdyby nie atmosfera, jaką wobec rodziny wytwarzają politycy tak zwanej zjednoczonej prawicy

               Wciąż obszernie komentowana jest śmierć ośmioletniego Kamila z Częstochowy, zakatowanego na śmierć przez swojego ojczyma. Ważne osoby w państwie winą za to wydarzenie obarczają ludzi, którzy – ich zdaniem – byli ślepi i nie zauważyli objawów zbliżającej się tragedii. Tak twierdzi między innymi Mikołaj Pawlak – Rzecznik Praw Dziecka, zaś minister edukacji Przemysław Czarnek przekonuje, że szkoła zachowała się odpowiednio. Jednocześnie politycy utrzymują, że system jest w porządku, nie wymaga wprowadzenia jakichkolwiek zmian. A premier Mateusz Morawiecki ogłosił nawet, że jest zwolennikiem przywrócenia kary śmierci. Zupełnie inną postawę prezentuje były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.                Ośmioletni Kamil z Częstochowy był dotkliwie maltretowany przez swojego ojczyma. Chłopiec z rozległymi obrażeniami ciała został 3 kwietnia przetransportowany do szpitala śmigłowce...

Działacze PiS – cała Polska z was się śmieje, komuniści i... I ma z czego

               Wygląda na to, że działacze PiS całkowicie stracili już instynkt zachowawczy, bo zachowują się jak tak bardzo przez nich znienawidzeni komuniści z czasów Peerelu. Ja zdziwiłbym się bardzo, gdyby przyjaciel podarował mi prezent na imieniny, zaś przed urodzinami kazał mi go oddać sobie, a w dniu urodzin wręczył mi po raz drugi. Tak właśnie się stało z wozami strażackimi dla dwóch jednostek OSP. Niedawno wozy te przekazali strażakom jedni ludzie z ferajny Kaczyńskiego, a w ostatnią niedzielę ci sami strażacy otrzymali te same prezenty od innych członków PiS. Mogło to być bardzo śmieszne, gdyby nie było tak żenujące.                Rzecz miała miejsce w Potworowie i Grabowie w województwie Mazowieckim. Druhowie z jednostek OSP, działających w tych miejscowościach od grudnia ubiegłego roku cieszą się nowymi wozami strażackimi. Ale dopiero w marcu tego roku te właśnie wozy oficjalnie prze...

PiS znowu potyka się o własne nogi. Kaczyński i jego ferajna próbują rozwiązać problem, który sami stworzyli

               PiS zamierza majstrować przy Trybunale Konstytucyjnym i przywrócić uregulowania, które zmienił, gdy tylko przechwycił władzę w 2015 roku. Zabieg ma polegać na wprowadzeniu zasady, że TK spotyka się w pełnym składzie, gdy w rozprawie uczestniczy 9 sędziów, a nie – jak dotychczas – 11. W ten sposób Kaczyński i jego ferajna chcą przywrócił trybunałowi Przyłębskiej zdolność do działania, zablokowaną przez sześciu buntowników. PiS twierdzi, że pomoże to trybunałowi rozpatrzyć wniosek Andrzeja Dudy o sprawdzenie konstytucyjności noweli ustawy o SN, co następnie pozwoliłoby odblokować unijne pieniądze ma Krajowy Plan Odbudowy. PiS nie tylko łamie zasady demokracji, ale i udowadnia, że brakuje mu dojrzałości politycznej, a przede wszystkim odpowiedzialności za państwo. Byłoby to śmieszne nawet, gdyby nie było straszne.                PiS twierdzi, że zależy mu na odblokowaniu unijnych pieni...

Moja proza: Nie ujdziesz mi (cz. 25)

  Szedł korytarzem z mętlikiem w głowie. Gdy wszedł do swego pokoju nie usiadł za biurkiem, lecz podszedł do okna i zaczął wpatrywać się w nie. Blondyn zerknął na Rudą i uśmiechnął się ironicznie. Ruda  zmarszczyła brwi.  Miś oderwał się nagle od okna i zaczął chodzić po pokoju. Blondyn wodził za nim oczyma. - Stało się coś, panie Alfredzie? – zagadnęła Ruda. - Nie, pani Alu, skądże. Mam przygotować plan utworzenia muzeum miejskiego i zastanawiam się, jak to zrobić – skłamał, bo w rzeczywistości myślał o czymś zupełnie innym. - To może porozmawiamy o tym, panie Alfredzie. W końcu co trzy głowy, to nie jedna – wtrącił Blondyn. Miś zmierzył go nieufnym spojrzeniem. - Nie, wie pan, może innym razem. Muszę to na razie sam przemyśleć. - Jak pan uważa – Blondyn wzruszył ramionami i zaczął grzebać w swoich papierach. Miś znowu zaczął krążyć po pokoju, coraz bardziej pogrążając się w myślach. W pewnej chwili zatrzymał się i spojrzał na zegarek. Chwilę jeszcze się zastanaw...

Bursztynowe ciekawostki: Procedury tylko dla prawdziwych twardzieli

                 Zabawa w kotka i myszkę, w której po jednej stronie stoją nielegalni wydobywcy bursztynu, a po drugiej przedstawiciele organów ścigania, trwa w najlepsze i nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy się skończy. Właściwie kopacze złota Bałtyku nie bardzo mają się czego obawiać, bowiem to, co robią w ukryciu, w świetle obowiązującego prawa może być traktowane co najwyżej jako wykroczenie. A przynajmniej do niedawna tak było traktowane W praktyce oznacza to stosunkowo niskie kary w przypadku przyłapania na gorącym uczynku – 500 zł mandatu karnego oraz przepadek sprzętu i urobku, jaki siły porządkowe ujawnią u zatrzymanych.                 W porównaniu do kwot, jakie można uzyskać z jednego wypadu na robotę, sięgające czasem kilkudziesięciu tysięcy złotych (chociaż czasem może to być tylko kilkaset złotych) cena, jaką płaci się za udział w tym procederze, jest śmiesznie nisk...

PiS nie chce walczyć z inflacją, bo to mu się opłaca. Argument o bezrobociu jest kłamstwem

               Europejski Bank Centralny podnosi stopy procentowe, chociaż inflacja unijna jest niewielka, zaś inflacja bazowa lekko się obniżyła. W Polsce inflacja jest ponad dwukrotnie wyższa, ale Rada Polityki Pieniężnej nie podnosi stóp procentowych, mamiąc Polaków, że to uchroni ich przed wysokim bezrobociem. To oczywiste i bezczelne kłamstwo, bo chodzi o coś zupełnie innego – o interes PiS. Interes Polski i Polaków Kaczyński i jego ferajna mają w głębokiej dudzie.                Europejski Bank Centralny podwyższył stopy procentowe o 25 punktów bazowych, chociaż inflacja w Unii Europejskiej wyniosła w kwietniu 7 procent i była mniejsza niż miesiąc wcześniej o 1,3 punktów procentowych. Inflacja bazowa w kwietniu wyniosła w UE 5,6 procent wobec 5,7 procent w marcu. PiS okłamuje Polaków twierdząc, że chroni ich przed bezrobociem                W ...

Ziobryści chcą walczyć o suwerenną Polskę z Unią Europejską. Niech lepiej znikną

               Wprawdzie konwencja partyjki Zbigniewa Ziobry mogła bawić, bo wyglądała jak mityng uciekinierów z psychiatryka, ale to z kolei musi wzbudzać niepokój. I nie chodzi mi o to, że Solidarna Polska zamieniła nazwę na Suwerenna Polska i nie chodzi mi o to, jakie argumenty za zmianą tej nazwy przytaczali Ziobryści, bo brzmiały one jak brednie właśnie owego wspomnianego uciekiniera z psychiatryka. Ziobro chce bowiem ratować suwerenność Polski – suwerenność, którą chce nam odebrać zarówno Unia Europejska, jak i Niemcy i Francja. A ja myślę, że będziemy suwerennym krajem, jeśli tacy ludzie, jak Ziobro i jego zbieranina znikną z przestrzeni publicznej.                Ziobryści chwalą się, że w konwencji, która odbyła się 3 maja, w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, wzięło udział 2.000 członków partii Solidarna Polska, która przemianowała się na Suwerenną Polskę. Wydaje się zatem, że w spo...