Dorobek Kaczyńskiego i jego ferajny to: brak pieniędzy na KPO, słone kary za niepraworządność, wysoka inflacja i zderzenie z TSUE

            Czeka nas kolejne lanie z Brukseli, dzięki tak zwanej zjednoczonej prawicy, która rządzi w Polsce już prawie osiem lat. Komisja Europejska przygotowała skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na wyroki polskiego tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o wyroki organu Julii Przyłębskiej z 2021 roku, w których traktaty UE zostały uznane za niezgodne z Konstytucją RP i zakwestionowano wyższość prawa UE. Ten sam trybunał Przyłębskiej – będący przedmiotem postępowania w TSUE – ma jednocześnie ocenić zgodność z Konstytucją nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym, która miała odblokować pieniądze na Krajowy Plan Odbudowy, których ciąż nie mamy. Płacimy natomiast 1 mln euro dziennie kary za niepraworządność. Oto dorobek rządów Jarosława Kaczyńskiego i jego ferajny.

            Dzień po Walentynkach nadeszły złe wieści z Brukseli. Okazało się, że Komisja Europejska wystosowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę na wyroki Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z lipca i października 2021 roku. Orzeczenia te uznawały postanowienia traktatów UE za niezgodne z naszą Konstytucją i podważyły zasadę pierwszeństwa prawa unijnego.

Komisja Europejska ma dość i uruchamia TSUE

            Przypomnijmy, że już w 2021 roku KE wszczęła postępowanie przeciwko Polsce za wspomniane orzeczenia TK i wezwała nasze władze do usunięcia nieprawidłowości związanych z nimi. Tak zwana zjednoczona prawica jednak dała wyraz swojej arogancji – żeby nie powiedzieć: chamstwa – i oczywiście nie zareagowała. Sprawa zatem ma swój dalszy ciąg, dziwne tylko, że dopiero teraz.

            Tymczasem w ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda nie podpisał przyjętej przez Sejm noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, a odesłał ją do trybunału Przyłębskiej, który ma sprawdzić jego zgodność z Konstytucją RP. Przypomnę tylko, że uchwalenie noweli ustawy o SN miało spowodować, że Komisja Europejska odblokuje nam pieniądze z europejskiego Funduszu Odbudowy na realizację Krajowego Planu Odbudowy. A chodzi o niebagatelną kwotę, bo prawie 36 mld euro, co w przeliczeniu po aktualnym kursie daje ponad 170 mld złotych. O szczegółach dotyczących uchwalenia noweli ustawy o SN i kulisach jej skierowania przez Dudę do TK pisałem w artykule Tak zwana zjednoczona prawica od samego początku nie chciała pieniędzy na KPO....

            I w tej chwili tenże trybunał Przyłębskiej, którego wyrokami zajmie się TSUE, wyda kolejny wyrok, który ma umożliwić Komisji Europejskiej odblokowania dla nas miliardów euro. Ciekawe, jak KE zareaguje na orzeczenie polskiego organu o już i tak wątpliwej, a teraz jeszcze bardziej nadszarpniętej reputacji? Może się okazać, że pieniądze, o których wszyscy jednym głosem mówią, że Polsce są bardzo potrzebne, znów się od nas oddalą i to nie wiadomo, na jak długo.

TSUE już raz nas skarcił. I wciąż za to płacimy, bo władza tak chce

            Nie mamy zatem pieniędzy na KPO, a na dodatek – co się z tym wiąże – codziennie płacimy 1 mln euro kary za niepraworządność, nałożonej na nas przez TSUE w październiku 2021 roku. Obydwie sprawy są ze sobą powiązane o tyle, że pieniędzy na KPO nie mamy z powodu niepraworządnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i jej działalności i z tego samego powodu płacimy 1 mln euro kary dziennie. Gdyby Unia Europejska zaprzestała ściągać z nas tę karę, oznaczałoby to, że jesteśmy praworządni i jednocześnie otwiera się dla nas kurek na KPO. Ale kary płacimy nadal, a pieniędzy na KPO jak nie ma, tak chyba nie będzie.

            Kary za niepraworządność naliczane są os 3 listopada 2021 roku. Do dzisiaj minęło zatem 470 dni, czyli straciliśmy 470 mln euro. Po przeliczeniu według aktualnego kursu daje to kwotę ponad 2 mld 237 mln złotych. Niemało, prawda? Ale pisowskich aparatczyków jakby to w ogóle nie obchodziło. Pisałem o tym w tekście Komisja Europejska zabiera nam kolejne pieniądze, a polskie władze nie reagują. Najbardziej jednak dziwi mnie, że na to pozwalamy Kaczyńskiemu i jego ferajnie.

Tak zwana zjednoczona prawica drenuje nam kieszenie inflacją

            I niech mi nikt nie mówi, że jedna z najwyższych inflacji w Europie, jaka pustoszy nasze portfele, nie ma związku z pozbawieniem nas pieniędzy na KPO i koniecznością płacenia do kasy UE kar nałożonych przez TSUE. W styczniu okazało się, że nasza inflacja znowu wzrosła i wyniosła 17,2 procent wobec 16,6 procent w grudniu. I jakie rząd Mateusza Morawieckiego podejmuje kroki, aby wstrzymać wyniszczającą nas inflację? A nic nie robi. Biorąc pod uwagę także chocholi taniec wokół pieniędzy na KPO oraz ignorowanie kwestii nałożonych przez TSUE kar, można odnieść wrażenie, że grupa trzymająca władzę zachowuje się jak okupant w naszym kraju, o czym już pisałem w artykule Tak zwana zjednoczona prawica działa jak okupant.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne