Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2024

Leonardo da Vinci, malując fresk „Ostatnia wieczerza” mógł inspirować się starożytnymi Bachanaliami. Co na to wierni katolicy?

               Wyznawcy chrześcijaństwa, a zwłaszcza katolicy poczuli się urażeni fragmentem show otwierającego Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Uważają bowiem, że w sposób obraźliwy odnosi się on do ważnego faktu z życia Jezusa, czyli ostatniej przed ukrzyżowaniem wieczerzy z udziałem apostołów. Wydarzenie to uwiecznił w słynnym fresku Leonardo da Vinci. Okazuje się jednak, że kontrowersyjna scena z otwarcia igrzysk odnosi się do Bachanaliów lub Dionizjów – starożytnego święta obchodzonego w antycznej Helladzie i Rzymie. A co, jeśli Leonardo da Vinci, pracując nad „Ostatnią wieczerzą” inspirował się Bachanaliami? Wszak był genialnym artystą Renesansu – epoki nawiązującej do osiągnięć świata antycznego. Zwłaszcza że – jak się okazuje – Jezus miał wiele wspólnego z greckim Dionizosem i jego rzymskim odpowiednikiem Bachusem.                W kontrowersyjnej scenie z otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Par...

Przekop Mierzei Wiślanej – wątpliwa atrakcja turystyczna, zbudowana przez rząd PiS już nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, jak kiedyś FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Gdy rok temu odwiedziłem przekop Mierzei Wiślanej pierwsze wrażenie, jakiego doznałem, kazało mi zakwalifikować to, co zobaczyłem, do kategorii atrakcji turystycznej. Przez czas, który tam spędziłem – a było to co najmniej pół godziny – nie widziałem ani jednej jednostki pływającej, która by tamtędy przepływała. Widziałem natomiast zapełniony autami parking przy przekopie oraz mnóstwo osób z zainteresowaniem oglądających to miejsce. Wszystko wskazuje na to, że rząd PiS zbudował nam na Mierzei atrakcję turystyczną za 2 miliardy złotych, przy okazji dewastując środowisko naturalne. A to dopiero pierwszy etap. Ostatnie doniesienia medialne przekonują, że przekop Mierzei Wiślanej przestał już nawet być atrakcją turystyczną, zaś jednostek pływających nadal jak na lekarstwo. Tak wyglądał parking przy przekopie Mierzei Wiślanej i wzgórze widokowe rok temu Więcej zdjęć pod tekstem             Ka...

Opowiastki z Mierzei przez Bosego Antka spisane – fragment książki

             W świetle reflektorów zauważyli ciemny, podłużny kształt, częściowo zanurzony w wodzie. Mors wyskoczył z auta, Antek za nim.                Wyciągnęli ciężką i grubą dechę o długości około półtora metra. Postawiliśmy ją pionowo, przeciągam po niej palcami, czuję jakieś ostre wypustki.                – Pewnie przywarły do niej pąkle, takie morskie żyjątka w muszelkach – wyrokuje Mors. – Ale to drewno, to na pewno czarny dąb. Zresztą w domu obejrzymy sobie dokładnie.                Zapakowali znalezisko do samochodu, co nie było łatwe z uwagi na jego gabaryty. Ale udało się. Wyjazd z plaży był tuż tuż, więc wydobyli się na leśny dukt, pięćset metrów jazdy wśród drzew i dotarli do asfaltówki. Wkrótce byli w Krynicy Morskiej, a potem prowadziła prosta droga do domu.       ...

Moja proza: Nie ujdziesz mi – odcinek kolejny

                 Następnego dnia Miś był pierwszy w biurze. Usiadł przy swoim biurku w pustym pokoju i bez specjalnego zainteresowania, trochę nerwowo, zaczął przeglądać gazetę. Czuł się wprawdzie znakomicie, trudno jednak było mu się skupić na jakiejkolwiek informacji, zawartej w piśmie. Bo tak naprawdę, głowę zaprzątało mu co innego. Na przykład to, jak spojrzeć w oczy współpracownikom, którym przecież wyraźnie dawał do zrozumienia, że spodziewa się awansu na szefa archiwum. Była to jednak drugorzędna sprawa.                 Przede wszystkim bowiem spokoju nie dawała mu myśl o tym, w jaki sposób wykorzystać tę – jak ją nazywał – rewelację, na którą wpadł wczoraj po południu. Wierzył głęboko, że przysporzy mu ona splendoru, którego pragnął, jak przysłowiowa kania dżdżu. Głównie aby się odegrać, jednocześnie odbudować nadszarpniętą – jak sądził – nieoczekiwanym przebiegiem wczorajszej ses...

Czyżby Jan Krzysztof Ardanowski taktycznie opuścił PiS? On i Jarosław Kaczyński mogą działać w zmowie, aby podebrać elektorat Trzeciej Drogi, a zwłaszcza PSL

               Sejmowa komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych zakończyła swoją działalność obszernym raportem i zgłoszeniem do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kilkunastu funkcjonariuszy PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Przez ludzi PiS nazywany zdrajcą i buntownikiem Jan Krzysztof Ardanowski broni byłych kolegów z partii, z której odchodzi, twierdząc, że komisja śledcza była szopką, a rząd Morawieckiego w kwestii wyborów prezydenckich 2020 roku nie miał innego wyjścia. Twierdzi też, że będzie organizował nowy byt polityczny na prawicy, bo PiS już wyborów nie wygra. Być może odgrywa główną rolę w politycznej mistyfikacji, która ma pomóc Kaczyńskiemu wygrać następne wybory...                Były minister rolnictwa w rządzie PiS Jan Krzysztof Ardanowski był gościem Renaty Grochal w audycji „Bez uników” radiowej Trójki. Odniósł się do ustaleń kom...

Łazienki Królewskie w Warszawie w letnim słońcu skąpane FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Wszyscy chyba wiedzą, że Łazienki Królewskie w Warszawie to jedno z najpiękniejszych miejsc w stolicy i najchętniej odwiedzanych – nie tylko turystów, ale i mieszkańców Warszawy. Nie wszyscy jednak mają czas i ochotę odbyć podróż do Warszawy po to, aby zobaczyć Łazienki Królewskie i to samo dotyczy mieszkańców stolicy, dla których także oznacza to czasem całodzienną wyprawę. Dlatego przygotowałem relację zdjęciową z tego urokliwego miejsca. Oczywiście fotoreportaż nie jest w stanie przedstawić wszystkich atrakcji tego miejsca – ale może zachęcić do odwiedzenia Łazienek Królewskich.             Trzeba przyznać, że Łazienki Królewskie cieszą się ogromną popularnością, o czym świadczy liczba zwiedzających i odpoczywających w tym ogromnym parku naszpikowanym atrakcjami i zabytkami. Najchętniej odwiedzany jest chyba Pałac na Wyspie, kiedyś znany jako Pałac na Wodzie. Popularne są również Stajnie Kubicki...