Koalicja 15 Października odebrała władzę z rąk hordy barbarzyńców. Nigdy już ludzi PiS i tak zwanej zjednoczonej prawicy u sterów władzy
Jeden z głównych zauszników Jarosława Kaczyńskiego Ryszard Terlecki, w przeszłości – gdy był polskim hippisem – znany jako Pies, nawołuje do pilnego zwołania kongresu PiS. Kongresu, który otworzy ludziom Kaczyńskiego drogę do odzyskania władzy z rąk „hordy barbarzyńców”. Zdaniem Terleckiego, musi to stać się jak najszybciej, aby nie dopuścić do ruiny polskiej gospodarki, polskiej szkoły i polskiej racji stanu. Człowiek ten chyba nie wie, że hordy barbarzyńców kojarzą się najczęściej z dzikimi wojownikami, którzy najeżdżają bogaty kraj i palą, niszczą i grabią, co tylko się da. Czyli zachowują się dokładnie tak, jak zachowywali się ludzie PiS, gdy dorwali się do władzy w Polsce. Wygląda więc na to, że Terleckiemu marzy się kolejny najazd na Polskę, okupacja kraju i jego ograbianie.
Ryszard Terlecki mówi o rujnowaniu gospodarki w sytuacji, gdy w drugim kwartale 2024 roku polska gospodarka rosła najszybciej w Europie. Mówi o rujnowaniu polskiej szkoły w sytuacji, gdy za PiS szkoła podlegała rujnującej indoktrynacji religijnej i ultraprawicowej pod rządami skrzywionego ideologicznie Przemysława Czarnka i nie ustępującej mu w niczym skrajnej katoliczki Barbary Nowak. Mówi o pogrzebaniu polskiej racji stanu, gdy to właśnie po odzyskaniu władzy z rąk PiS nasza dyplomacja zaczyna odzyskiwać dla Polski należne jej miejsce i szacunek wśród europejskich elit.
Ryszard Terlecki chyba nie wie, o czym pisze, pisząc o hordzie barbarzyńców
Wczoraj jeden z głównych aparatczyków PiS Ryszard Terlecki zamieścił na platformie X wpis, który mógł każdego wprawić w osłupienie i skłonić do refleksji nad stanem umysłu jednego z najważniejszych ludzi Kaczyńskiego.
Czy Prawo i Sprawiedliwość zdąży wrócić do władzy zanim ta horda barbarzyńców zrujnuje polską gospodarkę, zniszczy polską szkołę i pogrzebie polską rację stanu? Kongres PiS musi jak najszybciej na nowo otworzyć drogę do naszego zwycięstwa – napisał Ryszard Terlecki.
Nietrudno się domyślić, kogo ma na myśli Terlecki, pisząc o hordzie barbarzyńców – ten aparatczyk PiS tak nazywa Koalicję 15 Października, obecnie sprawującą władze w Polsce. Chyba jednak wie – albo i nie wie – że hordy barbarzyńców zazwyczaj kojarzą się z dzikimi wojownikami, którzy najeżdżają cywilizowany i bogaty kraj, okupują go i grabią na wszelkie sposoby.
Chciałbym zatem przypomnieć funkcjonariuszowi PiS, że Koalicja 15 Października nie najechała Polski, lecz zwyciężyła PiS w wyborach, przeprowadzonych zresztą przez rządzącą tak zwaną zjednoczoną prawicę w sposób nieuczciwy i urągający przepisom prawa ujętym w kodeksie wyborczym. To właśnie dlatego w PKW ważą się losy sprawozdania finansowego PiS i wiele wskazuje na to, że – jako jedyne – zostanie ono odrzucone.
Okazuje się, że hordę barbarzyńców najbardziej przypomina PiS
Prawdą jest, że PiS również zdobyło władzę w 2015 roku w wyniku wybranych wyborów. Ale zanim doszło do tych wyborów doszło do katastrofy smoleńskiej, którą Jarosław Kaczyński i jego ludzie z PiS perfidnie wykorzystali, aby winą za jej spowodowanie obarczyć swoich przeciwników politycznych, a nawet wręcz bez żadnych podstaw oskarżyć o zamach na elity PiS. Uknucie intrygi smoleńskiej przed wyborami przypominało właśnie wrogie przejęcie władzy, czyli najazd hordy barbarzyńców i okupowanie państwa polskiego, bo przecież nie sprawowanie w nim władzy.
Tak – okupowania, bo podczas tych ośmiu lat rządów PiS dochodziło do bezprecedensowego okradania skarbu państwa na ogromną skalę. To dlatego Krajowa Administracja Skarbowa objęła badaniem kwotę 100 mld złotych, na jaką szacuje się nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy publicznych. Część nieprawidłowości już udowodniono za pomocą dokumentów.
– Nieprawidłowości, które zostały udokumentowane, dotyczą 5 miliardów złotych, z czego w przypadku 3 miliardów złotych złożone zostały już w trakcie audytów zawiadomienia do prokuratury – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej szef KAS Marcin Łoboda.
Podczas konferencji poinformował ponadto, że KAS swoim audytem objęła 96 podmiotów, w tym 17 ministerstw. Już złożono 51 zawiadomień do prokuratury i 20 zawiadomień do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
W miniony piątek natomiast premier Donald Tusk poinformował, że 62 osoby z poprzedniej elity władzy, czyli z tak zwanej zjednoczonej prawicy, mają już postawione zarzuty. Kogo zatem należy nazwać hordą barbarzyńców – tych, którzy grabili publiczne zasoby, czy tych, którzy grabieżców rozliczają z ich nikczemnej działalności? Odpowiedź chyba narzuca się sama, zaś Ryszard Terlecki powinien zastanowić się nad stanem swojego umysłu.
Dwie z trzech plag Ryszarda
Terleckiego, przed jakimi
PiS ma uchronić Polskę
Terlecki chce odzyskać władzę aby uchronić Polskę przed trzema plagami. Pierwsza z nich, to rujnowanie naszej gospodarki. I w tym przypadku funkcjonariusz Kaczyńskiego od razu wpadł w pułapkę, bo właśnie dziś GUS podał wstępne dane o tempie rozwoju naszej gospodarki. Okazało się, że wzrost PKB w drugim kwartale 2024 roku wyniósł 3,2 procent rok do roku, a więc o 0,5 procent więcej niż spodziewali się ekonomiści. To niewątpliwy sukces polskiej gospodarki i bynajmniej nie świadczy o popadaniu w ruinę, a raczej wręcz przeciwnie.
Te pozytywne informacje z gospodarki potwierdził Eurostat, według którego polska gospodarka w drugim kwartale urosła jeszcze bardziej, bo o 4 procent. I był to wzrost najwyższy w UE. Polska zatem przegoniła najsilniejsze gospodarki europejskie, a zwłaszcza niemiecką, która skurczyła się o 0,1 procent.
Drugą plagą, przed którymi chciałby bronić nasz kraj Ryszard Terlecki, to niszczenie polskiej szkoły. Otóż Terlecki i cała reszta ludzi PiS powinni wreszcie przyjąć do wiadomości, że nic tak nie niszczyło polskiej szkoły, jak indoktrynacja zafundowana przez Przemysława Czarnka, byłego ministra edukacji w rządzie PiS o ultrakatolickich i ultraprawicowych poglądach. A także pomysły w niczym mu nie ustępującej w prawicowych i katolickich zwichrowaniach małopolskiej kuratorki oświaty Barbary Nowak. W tej chwili, pod rządami Koalicji 15 Października, polska szkoła może wreszcie odetchnąć świeżym powietrzem, ponieważ przywrócono jej prawdziwe funkcje, do jakich została powołana, czyli edukowanie i wychowywanie według najnowocześniejszych trendów.
Plaga trzecia i nigdy więcej PiS,
czyli nie można oddawać
władzy w ręce hordy barbarzyńców
Trzecia plaga, jaką zauważył Ryszard Terlecki, wręcz zwala z nóg. Otóż ten zaufany człowiek Kaczyńskiego stwierdził, że PiS powinien odzyskać władzę, aby uchronić nasz kraj przed pogrzebaniem polskiej racji stanu, jakiej ma dopuszczać się Koalicja 15 Października. Dla Terleckiego polską racją stanu są zapewne sojusze i knowania z marginalnymi, ultraprawicowymi, lub raczej ultrapopulistycznymi ugrupowaniami, które zażarcie próbują uzyskać jakąś znaczącą pozycję w Europie.
Dla Terleckiego polską racją stanu jest dezintegracja Unii Europejskiej, zgodnie zresztą z oczekiwaniami Moskwy. Dla Terleckiego polską racją stanu jest wyprowadzenie Polski z UE i kto wie, czy nie z NATO. I dla Terleckiego wreszcie polską racją stanu jest całkowita marginalizacja polskiej dyplomacji i jednocześnie pozycji polski na arenie europejskiej i światowej, do czego dochodziło podczas rządów hordy barbarzyńców – kto kryje się pod tym pojęciem już ustaliliśmy. Jakby nie było oczywiste, że przejęcie władzy z łap hordy barbarzyńców przez Koalicję 15 Października sprawiło, że polska dyplomacja odzyskuje dla Polski odpowiednią, bo kluczową pozycję wśród europejskich państw i należny jej szacunek.
Przykłady wrogiej Polsce działalności PiS można mnożyć niemal w nieskończoność, ale po co? Już ta przywołana garść wystarczy, aby stwierdzić: nigdy już nie możemy oddać władzy w łapy hordy barbarzyńców.
Komentarze
Prześlij komentarz