Absurdalne zarządzanie spółką PKP Cargo przez nominata PiS doprowadziło ją na skraj przepaści. Spółka chce przeprowadzić zwolnienia grupowe

            Dzisiaj zarząd spółki PKP Cargo zdecydował o restrukturyzacji zatrudnienia i przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Zwolnieniami ma być objęte 30 procent załogi firmy, a więc pracę może stracić nawet ponad 4.100 osób. Przyczyną zwolnień grupowych są kłopoty finansowe spółki, wynikające z absurdalnych decyzji biznesowych zarządu z nominacji PiS oraz rabunkowego gospodarowania jej zasobami.

            Proces zwolnień ma rozpocznie się nieprędko, ponieważ ma być poprzedzony analizą poszczególnych stanowisk pracy i oceną ich przydatności dla spółki. Zwalniani pracownicy mają otrzymać odprawy, których wysokość będzie uzależniona od czasu zatrudnienia w spółce PKP Cargo. Koszt restrukturyzacji zatrudnienia w spółce oszacowano na 249 mln złotych, zaś spodziewane oszczędności z tego tytułu wyniosą ponad 423 mln złotych.

Wykonywanie poleceń Mateusza Morawieckiego
wyrzuciło PKP Cargo na margines rynku

            O trudnej sytuacji finansowej spółki PKP Cargo mówiło się już od kilku miesięcy. Pod koniec czerwca natomiast, gdy były zarząd spółki nie otrzymał absolutorium za 2023 rok, pełniący obowiązki prezesa jej zarządu Marcin Wojewódka przybliżył przyczyny, które spowodowały, że PKP Cargo znalazł się na skraju przepaści. W komunikacie na ten temat mówił między innymi o „politycznie motywowanych decyzjach biznesowych, z których część była niestety wspierana przez niektóre organizacje związkowe”.

            Więcej szczegółów na ten temat podał dwa tygodnie temu podczas spotkania Zespołu do spraw Rozliczeń PiS.

– Największym błędem była tak zwana decyzja węglowa, czyli decyzja premiera Morawieckiego z lipca 2022 roku, kiedy to premier nakazał priorytetowe wożenie węgla – tłumaczył zarządzający PKP Cargo Marcin Wojewódka. – Ówczesny zarząd porzucił wtedy klientów i zerwał lukratywne kontrakty. Straciliśmy klientów, a do nowych przetargów nas nie zaprosili, bo spółka uciekła z zakontraktowanych prac. Musieliśmy zapłacić wielkie kary umowne i po dzień dzisiejszy mamy z tego tytułu problem.

Spółka PKP Cargo sponsorowała kluby sportowe i organizacje
z okręgu wyborczego jej prezesa

            Mówił także o nepotyzmie w spółce, dominujących w niej układach politycznych, o wydawaniu pieniędzy na polityczne zlecenia. Spółka miała wydawać ogromne pieniądze na kluby piłkarskie, Koła Gospodyń Wiejskich oraz jednostki OSP działające w okręgu wyborczym byłego prezesa PKP Cargo.

            A prezesem do lutego był Dariusz Seliga ze Skierniewic, były poseł PiS, zawieszony przez radę nadzorczą na początku lutego. Warto dodać, że spółka PKP Cargo wypłaciła prezesowi Dariuszowi Selidze w 2023 roku łączne wynagrodzenie w kwocie niemal 800 tys. zł.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne