Prezydent Andrzej Duda nie widzi konieczności nowelizacji ustawy o KRS. Jako Prezydent RP i doktor prawa skompromitował się po raz kolejny
Prezydent Andrzej Duda wypomniał szefowi polskiej dyplomacji Radosławowi Sikorskiemu, że nie jest prawnikiem, w związku z czym może nie rozumieć pewnych niuansów prawnych. Zadziwiające jest jednak to, że w tym samym wystąpieniu stwierdził, że nie ma powodu do nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, ponieważ Komisja Europejska zamknęła procedurę praworządności wobec Polski. Powiedział to prawnik, a nawet doktor prawa, który powinien się orientować, jak doszło do zatrzymania tej procedury. Zwłaszcza, że jest Prezydentem RP. Na domiar złego, jako prawnik i prezydent, Andrzej Duda stwierdził, że dopiera teraz, za rządów Koalicji 15 Października, łamana jest praworządność.
Dziś prezydent Andrzej Duda był gościem radia RMF FM, podejmowanym przez Roberta Mazurka. Podczas rozmowy wypowiedział się między innymi na temat współpracy z resortem Radosława Sikorskiego, a także o nowelizacji ustawy o KRS. Jeszcze raz udowodnił, że chociaż funkcję Prezydenta RP sprawuje już drugą kadencję, nie wie nic o istocie swojej roli. Zbłaźnił się także jako prawnik, chociaż brak znajomości prawa wypominał szefowi dyplomacji polskiej Radosławowi Sikorskiemu.
Prezydent Andrzej Duda poucza Radosława
Sikorskiego,
aby za chwilę dokonać autokompromitacji
Prezydent Andrzej Duda podczas wywiadu w radiu RFM FM odniósł się między innymi do słów szefa resortu spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który podkreślił, że to rząd prowadzi politykę zagraniczną państwa polskiego. Prezydent Duda wydał się nieco wzburzony tym stwierdzeniem.
– Pan minister Sikorski nie jest prawnikiem, w związku z czym nie oczekuję od niego głębokiej znajomości prawa konstytucyjnego, ale podstawowe czytanie konstytucji powinno być przynajmniej w niewielkim stopniu domeną także ministrów. Jest wyraźnie napisane, że obowiązuje nas wszystkich, to znaczy prezydenta, ale i premiera, i ministra spraw zagranicznych, zasada współdziałania – pouczał prezydent Andrzej Duda.
Rodzi się zatem pytanie, dlaczego prezydent nie współdziała i nie współpracuje z rządem na różnych polach, nie tylko w kwestiach polityki zagranicznej. Ale dobrze, prezydent Duda, który jest prawnikiem po Uniwersytecie Jagiellońskim, a nawet doktorem prawa, który to tytuł uzyskał od wspomnianej, szacownej uczelni, pouczył ministra Sikorskiego, który prawnikiem nie jest. Byłoby wszystko w porządku, gdyby chwilę później ten doktor prawa nie wygadywał prawniczych bredni na temat nowelizacji ustawy o KRS.
– Nie widzę potrzeby zmieniania ustawy o KRS, skoro Komisja Europejska tyle krzyczała, że to jest naruszeniem praworządności, a w tej chwili okazuje się, że już nie – grzmiał prezydent Andrzej Duda. – Przecież Komisja Europejska zakończyła procedurę z artykułu siódmego, powiedziała, że wszystko jest w porządku w Polsce, że praworządność w Polsce została przywrócona, nie ma potrzeby żadnego zmieniania prawa – dodał prezydent Duda podkreślając, że nie może być mowy o żadnym kompromisie w sprawie KRS, chociaż wcześniej pouczał, że konstytucja zobowiązuje go do współpracy z rządem.
Prezydent RP ma obowiązek współdziałać
z rządem dla dobra państwa,
za głowę którego się uważa
I tenże doktor prawa zdaje się nie rozumieć, z jakiego powodu KE zakończyła procedurę z artykułu siódmego, czyli procedurę praworządności wobec Polski. Wypada więc pouczyć doktora prawa pełniącego funkcję Prezydenta RP, że KE zamknęła wspomnianą procedurę dzięki ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi, który w lutym bieżącego roku przedstawił w Brukseli plan przywracania praworządności w Polsce.
Na plan Adama Bodnara składa się dziewięć ustaw – między innymi ustawa o KRS, Sądzie Najwyższym czy Trybunale Konstytucyjnym. I tenże doktor prawa, który jest jednocześnie prezydentem naszego kraju, powinien rozumieć, że jako Prezydent RP ma obowiązek współdziałać z rządem – w tym wypadku ministrem sprawiedliwości – również w kwestii przywracania praworządności. O ile leży mu na sercu dobro państwa, za którego głowę się uważa.
Warto też dodać, że prezydent Andrzej Duda stwierdził przy okazji, że dopiero teraz tak naprawdę jest naruszana praworządność w Polsce, bo wcześniej wszystko było ustalane według demokratycznych reguł. Przez litość pozostawię to stwierdzenie bez komentarza.
Maly szczegolik Mazurek nie goscil w RMF tylko byl gosciem w palacu. Dupa nie chodzi nigdzie chyba ze robic Kampanie Kolarskiemu
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga. Dziękuję...
OdpowiedzUsuń