Moje podróże po Polsce i świecie – rowerowy przełom Dunajca: Sromowce Niżne-Szczawnica i Krościenko FOTOREPORTAŻ
Dziś z Hirkiem Górskim wybraliśmy się rowerami ze Sromowców Niżnych do Szczawnicy i Krościenka. Trasa wiodła prawym brzegiem Dunajca, a więc mieliśmy rowerowy przełom Dunajca, ponieważ pojechaliśmy trasą, którą Dunajcem pokonują góralskie tratwy z turystami. Oczywiście dzielę się zdjęciami, jakie po drodze udało mi się wykonać.
Wyjechaliśmy ze Sromowców Niżnych przedostając się na drugą stronę (słowacką) Dunajca kładką pieszo-rowerową. Później z biegiem Dunajca jechaliśmy sobie przepiękną trasą rowerową i to byłą jedna z piękniejszych moich przejażdżek rowerowych. Muszę przyznać, że mamy już w Polsce przepiękną infrastrukturę rowerową, która pozwala uprawiać ten sport z ogromną satysfakcją.
Gdy dobiliśmy do Szczawnicy, chwilę odpoczęliśmy, a później ruszyliśmy do Krościenka. I znowu zaskoczenie, ponieważ aby dojechać do Krościenka trzeba przeprawić się na lewy brzeg Dunajca. I nie ma nić łatwiejszego, ponieważ robimy to nowiuteńką, przepiękną, zadaszoną kładką pieszo-rowerową. Naprawdę było rewelacyjnie. Potem powrót i rzut oka na Czerwony Klasztor. W sumie zrobiliśmy ponad 33 kilometry. Jutro mamy w planie jedną z najpiękniejszych tras rowerowych w Polsce.
Komentarze
Prześlij komentarz