Jak to prezydent Andrzej Duda chce dokonać niemożliwego i przedłużyć swój pobyt w pałacu prezydenckim

            Zdaje się, że obecny prezydent Andrzej Duda znalazł sposób na obejście istniejącego prawa i kontynuację swoich prezydenckich rządów. Wśród potencjalnych kandydatów na urząd Prezydenta RP pojawiło się bowiem nowe nazwisko. Jest nim Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Dudy. Można sobie wyobrazić sytuację – moim zdaniem fatalną dla Polski – gdy w przyszłym roku wyścig do pałacu prezydenckiego wygrywa Mastalerek, zaś szefem jego gabinetu zostaje Andrzej Duda. W pałacu rządziłby zatem ten sam tandem, który rządzi dzisiaj z wszystkimi tego konsekwencjami. Gdyby tak się stało, mielibyśmy do czynienia z sytuacją, gdy historia zadrwiłaby okrutnie z państwa polskiego i Polaków.

            Wybory prezydenckie powinny odbyć się w przyszłym roku. Im bliżej do końca kadencji obecnego prezydenta Andrzeja Dudy, tym częściej media interesują się wyborami prezydenckim, a właściwie kandydatami na urząd Prezydenta RP. Dziś nawet pojawił się sondaż, według którego największe poparcie uzyskuje kandydat KO Rafał Trzaskowski, któremu po piętach depcze ewentualny kandydat PiS Mateusz Morawiecki. Kiepsko wypadł Szymon Hołownia, którego od Morawieckiego dzielą ponad dwie długości. Za Hołownią znalazła się Dorota Gawryluk, dziennikarka Polsatu, i zaraz potem Krzysztof Bosak z Konfederacji. Na szarym końcu zaś kandydatka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Marcin Mastalerek na urząd Prezydenta RP, czyli chytry plan Andrzeja Dudy

            Również dziś na medialnej giełdzie pojawiło się nowe nazwisko – nieoczekiwanie zaczęło się mówić o kandydaturze Marcina Mastalerka, dzisiejszego szefa gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Z powodu funkcji, jaką obecnie Mastalerek sprawuje, jego kandydatura na głównego lokatora pałacu prezydenckiego jest kontrowersyjne ze względu na konsekwencje, jakie wywołuje. Ale o tym trochę później.

            Szef gabinetu prezydenta Dudy był gościem Konrada Piaseckiego w TVN24. Podczas rozmowy nie wykluczył, że w przyszłym roku będzie się ubiegał o urząd Prezydenta RP. Piasecki zapytał go między innymi, czy byłby gotowy do podjęcia takie go wyzwania.

– Oczywiście, że byłbym gotowy. Ale czy podejmę taką decyzję, to nie wiem i dziś się w ogóle nad tym nie zastanawiam. Niestety są tacy, którzy mnie do tego namawiają – stwierdził Marcin Mastalerek.

            Na pytanie, czy wśród osób namawiających go do kandydowania jest obecny prezydent, Mastalerek odpowiedział wymijająco, czyli ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. Oznacza to, że rzeczywiście namawiać go do kandydowania w wyborach prezydenckich może sam obecnie urzędujący prezydent, co rodzi pewne podejrzenia.

Pałac prezydencki może mieć tych samych lokatorów przez kolejną kadencję,
czyli ponury chichot historii

            Nietrudno bowiem wyobrazić sobie sytuację – moim zdaniem niezwykle niekorzystną dla Polski – gdy Mastalerek wygrywa wybory prezydenckie, co jest wprawdzie mało prawdopodobne, ale nie da się wykluczyć. Wówczas na szefa swojego gabinetu może powołać obecnego prezydenta Andrzeja Dudę. W taki sposób w pałacu prezydenckim udałoby się zachować kontynuację władzy obecnego tandemu Duda-Mastalerek. Wielu komentatorów politycznych nie ma bowiem wątpliwości, że na liczne dzisiejsze decyzje Dudy przemożny wpływ ma właśnie Mastalerek. Czyli byłoby mniej więcej tak, jak jest teraz.

            Rzecz jasna takie przewidywania należy traktować w kategoriach żartu, ale trzeba pamiętać, że w polityce nie do takich dziwnych zdarzeń dochodziło. Przypomnę tylko wybory prezydenckie w 2015 roku, kiedy to szef PiS Jarosław Kaczyński wystawił kandydaturę Andrzeja Dudy. Chodzi o to, że sam Kaczyński był zaskoczony zwycięstwem swojego kandydata, co by oznaczało, że wystawił go w ramach żartu. A ponieważ szef PiS ma słabe poczucie humoru, więc wyszło jak wyszło.

            Jak już wcześniej wspomniałem, nie da się wykluczyć, że Mastalerek wystartuje w wyborach prezydenckich i je wygra. Wtedy mielibyśmy do czynienia z sytuacją, w której historia drwi sobie okrutnie i ponuro z państwa polskiego i Polaków.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne