Prezydent RP jest przeświadczony o niewinności Kamińskiego i Wąsika. Paweł Wojtunik zdradza zupełnie inny obraz skazanych polityków PiS

            Jak donoszą media, prezydent Andrzej Duda nie zamierza po raz drugi ułaskawiać byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy Macieja Wąsika, skazanych przez sąd II instancji na dwa lata więzienia i pięć lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Zamierza natomiast rozesłać do międzynarodowych instytucji pismo informujące o tym, że w Polsce są więźniowie polityczni. Głowa polskiego państwa brnie w zaparte i twierdzi, że obydwaj dygnitarze PiS zostali skazani niewinnie, a przecież są zasłużeni dla walki z korupcją w Polsce. Zupełnie odmienne zdanie na temat obydwu tych panów ma były szef CBA i CBŚ Paweł Wojtunik.

            Były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz jego zastępca zostali skazani na dwa lata więzienia i pięć lat zakazu pełnienia funkcji publicznych przez sąd II instancji w ubiegłym tygodniu. Obydwaj zostali ukarani między innymi za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w tak zwanej aferze gruntowej z 2007 roku, w którą miał być zamieszany koalicjant PiS w ówczesnym rządzie Andrzej Lepper. Po raz pierwszy Kamiński i Wąsik w sądzie pierwszej instancji zostali skazani w 2015 na trzy lata więzienia, ale jeszcze przed złożeniem apelacji prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich akt łaski. Wkrótce otrzymali najwyższe stanowiska w MSWiA.

Prezydent Andrzej Duda będzie oskarżał, że w Polsce są więźniowie polityczni

            Wszystko wskazuje na to, że Kamiński i Wąsik trafią jednak do wiezienia pomimo poparcia, jakiego udzielił im prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa wręcz stwierdziła, że jeśli skazani zostaną uwięzieni, to będą pierwszymi w Polsce więźniami politycznymi po 1989 roku. W przestrzeni publicznej zaczęły krążyć przypuszczenia o tym, co w związku ze skazaniem dygnitarzy PiS uczyni prezydent Duda. Niektórzy byli zdania, że po raz drugi zastosuje wobec nich prawo łaski.

            Ostatnie informacje, jakie dotarły z pałacu prezydenckiego rozwiewają wszelkie wątpliwości. Na ten temat w imieniu prezydenta wypowiedział się szef jego gabinetu Marcin Mastalerek.

– Na dzień dzisiejszy prezydent nie rozważa ponownego aktu łaski. Rozważa tylko wysłanie do międzynarodowych instytucji informacji o tym, że w Polsce są więźniowie polityczni – stwierdził wczoraj w TVN24 Marcin Mastalerek.

            Mastalerek podkreślił też, że prezydent Duda bardzo dobrze zna sprawę Kamińskiego i Wąsika, i jest przekonany o ich niewinności. A ułaskawiać po raz drugi już nie musi, bo wciąż skuteczne jest ułaskawienie z 2015 roku.

– Sąd nie miał prawa zajmować się tą sprawą, bo są ułaskawieni – przekonywał Marcin Mastalerek i dodał z troską: – Sprawa ta jest bardzo poważna, smutna i przykra. Ludzie, którzy walczyli z korupcją, dziś mogą ponieść za to bardzo duże konsekwencje. Byłby to fatalny sygnał wysłany do wszystkich funkcjonariuszy CBA, policji i CBŚ.

Paweł Wojtunik o bohaterach afery gruntowej: Kamiński i Wąsik to źli ludzie

            Zupełnie inne zdanie na temat działalności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika ma Paweł Wojtunik, były szef CBA i CBŚ. W wywiadzie udzielonym w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej powiedział między innymi:

– Wyrok sądu drugiej instancji przywraca sprawiedliwość i daje ulgę ofiarom przestępstw, za które zostali skazani – ocenia Paweł Wojtunik w rozmowie z Donatą Subbotko. – Ci goście mieli być antykorupcyjnymi szeryfami, a spowodowali, że Polska zapadła się w korupcję jak w czarną dziurę, co pokazują wszystkie rankingi. Kamiński pozował na na sędziego Falcone, pogromcę mafii, a Wąsik to jego awatar, taki Toudi z „Gumisiów”. Dostali władzę, jakiej wcześniej nikt w Polsce nie miał: nad służbami specjalnymi i nad MSW. I dzisiaj skala korupcji, upartyjnienia państwa, nepotyzmu, kumoterstwa, niewyjaśnionych afer, ślepoty państwa jest niebywała. To skutek ich działań i zaniechań oraz tego, jak zorganizowali państwo.

            Paweł Wojtunik przyznał, że to on udostępnił materiały z afery gruntowej, na podstawie których Kamiński i Wąsik zostali skazani. I zapewnia, że uczyniłby to po raz drugi, bo są to źli ludzie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne