Sondaż inny niż wszystkie daje też inne wyniki. Czy to oznaka zbliżającej się porażki PiS?
Ciekawy sondaż przeprowadził zespół badawczy SW Research i dzięki temu uzyskał ciekawy i zastanawiający wynik. Pracownia ta nie zapytała, na kogo oddałbyś swój głos. Pytanie sondażu brzmiało: „Rządy którego ugrupowania byłyby Pani/Pana zdaniem najkorzystniejsze dla Polski?”. Okazuje się, że Polacy o wiele częściej wskazywali na KO, której rządy miałyby okazać się – według nich – bardziej korzystne dla Polski niż rządy PiS. Niewykluczone, że oznacza to srogą porażkę grupy trzymającej władzę w zbliżających się wyborach. Są też inne elementy dzisiejszej rzeczywistości, które źle wróżą PiS.
We wspomnianym wyżej sondażu zwyciężyła Koalicja Obywatelska, na którą wskazało 29,1 proc badanych. Potem mamy długo, długo nic i pojawia się PiS z wynikiem 19 proc. Trzecie miejsce zajęła Nowa Lewica, która uzyskała wynik 11 proc. Czwartą i piątą pozycję otrzymała Konfederacja i Trzecia Droga z wynikiem 6,8 proc., a kolejne miejsce Bezpartyjni Samorządowcy, na których głos oddało 2,5 proc. badanych, zaś jakąkolwiek inną partię wskazało 2,8 proc. Zdania na ten temat nie miało 22 proc. osób biorących udział w sondażu.
Powtarzane w nieskończoność pytanie
uwarunkowało nas i reagujemy,
jak pies Pawłowa
Zwróćmy uwagę, że wynik tego sondażu zgrzyta nieco, gdy porównamy z innymi sondażami, w których badacze pytali wręcz badanych, na jakie ugrupowanie oddaliby swój głos. W tych innych badaniach zwykle (z małymi wyjątkami) wygrywało PiS, zaś KO pozostawała na drugiej pozycji z większym lub mniejszym dystansem do zwycięskiej ferajny Kaczyńskiego. Co więc jest nie tak?
Moim zdaniem chodzi o to, że w tym nowym sondażu postawiono nowe pytanie. Zapytano nas po prostu o to, czyje rządy byłyby korzystniejsze dla Polski... Pytanie, na które nie zareagowaliśmy jak pies Pawłowa określonymi emocjami. Pytanie to zmusiło nas do przeprowadzenia pewnego procesu myślowego, analizy intelektualnej... Po namyśle wydaliśmy werdykt, jak wyżej.
Pytanie, na które ugrupowanie oddałbyś swój głos – jak już wspomniałem – jest tak często eksploatowane, że zostaliśmy przez nie uwarunkowani i reagujemy odruchowo. Pytanie to wywołuje konkretne emocje, nad którymi się nie zastanawiamy i dokonujemy odpowiedniego wyboru. Mógłby ktoś powiedzieć, że wybór emocjonalny to wybór nieracjonalny. I tak kiedyś sądzili psycholodzy, twierdząc jednocześnie, że prawie trzy czwarte naszych decyzji to decyzje irracjonalne. Później okazało się, że te decyzje są nie tyle irracjonalne, ile emocjonalne.
Emocje zaś są elementem naszej rzeczywistości, są jej nieusuwalnym elementem, nie mogą zatem być irracjonalne. Otóż są one rezultatem naszego przystosowania się, pozwalającego natychmiastowe podejmowanie decyzji w razie na przykład nagłego zagrożenia, gdy nie ma już czasu na intelektualną analizę sytuacji.
Rezultat wywołany przez świeże pytanie może być oznaką klęski PiS
A przecież warunkowanie według teorii Iwana Pawłowa, to nic innego, jak przystosowanie się do rzeczywistości, wypracowywanie odpowiednich odruchów. Od lat zatem powtarzane niemal identyczne pytanie w sondażach o to, na które ugrupowanie oddałbyś swój głos, musiało nas w jakiś sposób uwarunkować, jak każdy bodziec. Zadawane, uruchamia zatem pewien odruch, który trudno zmienić. Zwłaszcza że ostatnio pytanie to jest zadawane nawet kilka razy w tygodniu.
Pytanie zadane przez pracownię SW Research jest świeże, więc nie mogło uruchomić określonych odruchów. Uruchomiło proces intelektualny, którego wynikiem jest wygrana KO i przegrana PiS. Być może w swoich przewidywaniach co do wyniku wyborów nie posunąłbym się tak daleko, gdyby nie inne elementy naszej dynamicznej rzeczywistości społecznej, które wyraźnie wskazują na porażkę PiS. Chociażby to, jak Kaczyński i jego ferajna zachowują się podczas swojej kampanii wyborczej – ta grupa nie ma Polakom nic do powiedzenia, ta grupa miota się w chocholim tańcu strasząc i podżegając, oskarżając i szczując. Ferajna Kaczyńskiego buksuje w miejscu.
Podobnie motała się przed wyborami w 2019 roku opozycja, która teraz ma jasny i przejrzysty przekaż i czuć w niej moc – moc, która wynika z przekonania, że ma rację i że dąży do zwycięstwa. I widać, że konsekwentnie do tego zwycięstwa dąży. Podobnie, jak było widać w 2019 roku, że do zwycięstwa dąży PiS.
Komentarze
Prześlij komentarz