Moje wycieczki rowerowe. Jednośladem na warszawskie bulwary. Są zdjęcia

            Dziś była prawdziwie wiosenna pogoda, więc otworzyłem sezon na moje wycieczki rowerowe. To była pierwsza moja pierwsza, dłuższa eskapada jednośladem w tym roku, więc jako cel wybrałem warszawskie bulwary, oddalone od mojego miejsca zamieszkania o 15 km. To w sam raz, bo kondycja jeszcze w powijakach.










































            Z Łomianek na warszawskie bulwary prowadzi wygodny trakt rowerowy, biegnący wzdłuż Wisły. Jak tylko zjechałem nad Wisłę, spotkałem mnóstwo spacerowiczów, niektórzy na rozległej łące starali się chwytać pierwsze, ciepłe promienie słońca. A na trasie rowerowej spotkałem mnóstwo miłośników jazdy na rowerze.

            Na warszawskie bulwary natomiast wyległy tłumy. Otwarte były też niektóre kafejki, oczywiście pojawiło się mnóstwo cyklistów, rolkarzy i deskorolkarzy. A po Wiśle zaczęły kursować stateczki wycieczkowe. Warszawskie bulwary nie były – niestety – dostępne w całości. W pewnym miejscu ścieżka bulwarowa została zagrodzona ze względu na jakieś roboty. Ale i tak warto było tam się znaleźć. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne