Posty

Moje podróże po Polsce i świecie – wybrzeże Bałtyku na wschód od Ustki FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Dziś pogoda w Ustce nie rozpieszczała – na przemian przygrzewało słońce, po czym nadchodziła ciemna chmura i zlewała wszystko rzęsistym deszczem. Chłód mieszał się z upałem, a cisza z wiatrem i silną falą na Bałtyku. Stąd spacerowiczów na plaży było niewielu, chociaż wystarczyło odpowiednio się ubrać i okazywało się, że warto było się wybrać na wędrówkę.                Dziś ruszyliśmy na wschód od Ustki, w stronę Orzechowa. Aby tam się udać, mamy do wyboru dwie drogi – wzdłuż plaży albo grzbietem klifu, który wznosi się stromo za plażą. Klifu, który jest regularnie podmywany podczas sztormu i „pożerany” przez morze. To widać, a znakiem erozji nabrzeża są zwalone drzewa, które od wielu lat porastają grzbiet klifu, lub wydmy, jak mówią niektórzy. Doskonale to widać na zdjęciach.

Moje podróże po Polsce i świecie – Ustka PIERWSZY FOTOREPORTAŻ

Obraz
               Ustkę odwiedziłem prawie dokładnie rok temu. Jest to niezwykłe miasteczko – dawny port rybacki – położone na Pomorzu Zachodnim. To miasto, które posiada dwa mola – jedno znajduje się na prawo od ujścia rzeki Słupi do Bałtyku, a drugie – na zachód od ujścia rzeki. Ale jeszcze dalej na zachód znajduje się trzecie molo, a w zasadzie niedokończona budowla Hitlera, który planował utworzyć z Ustki jedną z twierdz nad Bałtykiem.             Dziś dzielę się fotoreportażem z pierwszego spaceru po usteckiej plaży, który skończył się wizytą w bardzo fajnej knajpie, odkrytej rok temu, o nazwie Zaułek Kapitański. Wkrótce podzielę się z Wami kolejnymi zdjęciami.