Czasem trudno nie uwierzyć, że politycy pochodzą z doboru negatywnego

            Krzysztof Bosak to jedna z czołowych postaci Konfederacji, partii wolnościowców, którzy sprzeciwiają się wszelkim próbom ograniczania wolności jednostki. Otóż on to właśnie zasugerował, że Unia Europejska chce nas zmusić do zjadania owadów. Oskarżył dwie stacje telewizyjne – reżimową TVP i opozycyjną TVN o podjęcie próby oswojenia Polaków z taką zmianą w ich menu. Uważa też, że telewizje te działają, jak w okresie referendum akcesyjnego do Unii Europejskiej, kiedy to forsowano przekaz koordynowany przez agendę globalistów. Przypomnieć należy również, że Bosak Konfederata swego czasu podważał odkrycie Kopernika, zgodnie z którym to słońce krąży wokół słońca, a nie odwrotnie. I jak tu nie uwierzyć w teorię, że do polityki garną się ludzie z doboru tak zwanego negatywnego.

            Zdaniem Krzysztofa Bosaka, unijna zmiana unijnych przepisów, które zezwalają na sprzedaż na wspólnym rynku nowych produktów żywnościowych, jest spiskiem, który spowoduje, że będziemy zmuszani do spożywania owadów A stało się jedynie to, że Komisja Europejska dopuściła na rynek spożywczy dwa nowe owady. Są to larwy chrząszcza z rodziny czarnuchowatych oraz świerszcz domowy. Te pierwsze mogą się pojawić w postaci suszonej, pasty lub proszku, zaś świerszcz jako proszek.

Bosak widzi spisek, Ardanowski dostrzega atak na rolników

            Z larwy chrząszcza już produkuje się między innymi burgery i batoniki z wysoką zawartością białka, żelaza i korzystnego dla organizmu tłuszczu. Świerszcze natomiast można prażyć, ale występują również jako mączka, którą można dodawać do różnych produktów, które są w ten sposób wzbogacane w białko.

            To nie pierwszy raz, kiedy Unia umożliwia wprowadzenie na spożywczy rynek europejski kolejnych gatunków owadów, ale – jak dotychczas – takie przypadki nie wywoływały kontrowersji. Tym razem było inaczej. Zareagował bowiem i Bosak, który dopatruje się spisku mającego na celu zmuszenie nas do spożywania owadów, i Jan Krzysztof Ardanowski – były minister rolnictwa pisowskiego rządu – który z kolei w tym przypadku dopatruje się ataku Unii na polskiego rolnika.

            Każdorazowo decyzja Komisji Europejskiej jest poprzedzona kompleksowymi badaniami, które sprawdzają między innymi, czy wybrane produkty nie zagrażają zdrowiu. Z tych badań wynika między innymi, że owady są alternatywą dla mięsa, która ma pozytywny wpływ na środowisko naturalne i na nasze zdrowie, co jest istotne w kontekście dzisiejszych zagrożeń, związanych z ociepleniem klimatu, zanieczyszczeniem oceanów itp.

            Trzeba dodać jeszcze jedną ważną rzecz – owady nie mogą być dodawane do produktów bez naszej wiedzy choćby z uwagi na możliwe reakcje alergiczne. Są tylko alternatywą, którą możemy przyjąć lub nie.

            Bosak zareagował, gdy dwie stacje telewizyjne – TVP i TVN – wyemitowały audycje na temat spożywania owadów. Polityk Konfederacji napisał między innymi: „(...)Oswajanie społeczeństwa idzie na całego. Widać, że tak jak w czasach referendum akcesyjnego przekaz wiodących mediów jest dość topornie koordynowany ws. agendy globalistów”.

Krzysztof Bosak nie dowierza, że Mikołaj Kopernik miał rację

            Jeszcze jedna sprawa. Krzysztof Bosak to jedna z czołowych postaci Konfederacji. Pewien znajomy zwolennik tej partii określił go kiedyś jako człowieka z umysłem, jak żyleta. Może i tak. W każdym razie ten człowiek z umysłem, jak żyleta, kilka lat temu poddał w wątpliwość heliocentryczny system Mikołaja Kopernika. Chodzi o odkrycie polskiego słynnego astronoma, zgodnie z którym to ziemia krąży wokół słońca, a nie odwrotnie.

            W 2018 roku jeden z dziennikarzy TVP wymienił na Twitterze cztery – jego zdaniem fakty – których nie da się podważyć. Są to: 1. Aborcja jest zabójstwem Człowieka, 2. Wałęsa w młodości donosił za pieniądze, 3. Jaruzelski był na usługach sowietów i 4. Ziemia krąży wokół słońca. Na post dziennikarza zareagował Bosak, który napisał, że „nie ma fizycznych dowodów na to, które krąży wokół którego”.

            Wobec takich rewelacji, jakimi zadziwili świat dwaj genialni przedstawiciele dwóch partii – Konfederacji i PiS – trudno nie uwierzyć w tezę, że do polityki garną się ludzie z negatywnego doboru. Czyli ci, którzy w normalnej pracy nie byliby w stanie sobie poradzić.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mamy miliardy z UE na KPO, a zwolennicy PiS i polexitu niezadowoleni

               Wczoraj było głośno o tym, że pierwsza transza pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy na realizację naszego KPO została już przelana do Polski. To największy przelew z UE do Polski, bo opiewa na 6,3 mld euro, co po przeliczeniu daje kwotę 27 mld złotych. W sumie do Polski ma trafić około 58 mld euro, czyli po przewalutowaniu według dzisiejszego kursu – ponad 251 mld złotych. Złośliwi – do których zaliczają się zwolennicy PiS – twierdzą, że to pożyczki, które jeszcze nasze prawnuki będą spłacać, ale – jak to zwolennicy PiS – nie mają racji. Ale rację mają ci, którzy obawiają się, że nie zdążymy tych pieniędzy wykorzystać w terminie do końca 2026 roku, za co z kolei winę ponosi rząd PiS.                Pierwsze pieniądze na realizację polskiego KPO mogliśmy już otrzymać z UE ponad da lata temu, ale Komisja Europejska zablokowała nam wypłatę należnych nam środków, ponieważ rządzący Pol...
Czytaj więcej

Im bardziej ludzie PiS angażują się w obronę ludzi, którym już postawiono zarzuty, tym bardziej PiS przypomina zorganizowaną grupę przestępczą

             Reżim Tuska to słowa klucze, które według ludzi PiS wyjaśniają wszelkie działania karne i administracyjne, jakie są wobec nich podejmowane przez obecny aparat władzy państwowej. Począwszy od sprawy Michała Wosia, poprzez kwestię sprawozdania finansowego PiS, badanego przez PKW, a skończywszy na zatrzymaniu Michała K, byłego bliskiego współpracownika Mateusza Morawieckiego, i zamachu tak zwanej prezeski SN Małgorzaty Manowskiej na Izbę Pracy SN, według ludzi PiS są to próby zlikwidowania opozycji, charakterystyczne dla reżimu komunistycznego. Tymczasem im bardziej ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego krzyczy i im bardziej angażuje się w obronę swoich ludzi, tym bardziej przypomina zorganizowaną grupę przestępczą, która partię polityczną tylko udaje.                Od momentu utraty władzy w Polsce PiS nie może pogodzić się z tym faktem, a wszelkie działania, podejmowane przez rząd Donald...
Czytaj więcej

Szef PiS bardzo się objadł i miał surrealistyczne wizje. Kto wie, czy Jarosław Kaczyński nie wchłonął substancji sprawiających, że czarne zamienia się w białe, a białe – w czarne

               Niedawno Jarosław Kaczyński w pewnym wywiadzie powiedział, że PiS zostawiło państwo z mniejszym zadłużeniem niż w 2015 roku oraz z rozpędzonymi inwestycjami, co każdego mogło wprowadzić w osłupienie swą absurdalnością. Na tym jednak szef PiS nie poprzestał, bo w sobotę na kongresie swojej formacji stwierdził ni stąd ni zowąd, że obecni na spotkaniu są elitami PiS, a tym samym elitami narodu polskiego.                Kwestia surrealistycznych wypowiedzi Kaczyńskiego częściowo się wyjaśniła, gdy na kongres przybyła Danuta Holecka, aby zrobić z nim wywiad. Kaczyński zwierzył się jej i nam wszystkim, że bardzo się objadł, na co Holecka kazała mu się zamknąć, kładąc palec na ustach. I nie dowiedzieliśmy się, czym to Kaczyński się objadł. A mogły to być grzybki. Nie takie zwyczajne – borowiki, kurki, czy inne jakieś maślaki. Mogły to być grzybki z rodzaju tych, co to zmieniają konsumentom...
Czytaj więcej